Spacer po 130-tysięcznym mieście należałoby rozpocząć od zwiedzania na zapleczu Urzędu Wojewódzkiego na wyspie Pasiece wieży Piastowskiej, obok której (w widocznym ogrodzonym zagłębieniu znajdującym się pomiędzy wieżą a amfiteatrem, w którym każdego roku w czerwcu odbywa się Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej) znajdowała się w średniowieczu osada Ostrówek.
Wędrując spod Ostrówka wzdłuż "opolskiej
Wenecji" ulicą Piastowską w kierunku cypla łączącego
Odrę z kanałem Młynówka, skręcamy w prawo przez most
prowadzący ulicą Katedralną do kościoła św. Krzyża. Obecna
(od roku 1972) katedra pod tym samym wezwaniem, świątynia
licząca ponad 700 lat, jest "świadkiem" burzliwej
historii miasta. W jej podziemiach spoczywa nie tylko ostatni
Piastowicz, książę Jan II Dobry, ale także jego duchowi
spadkobiercy, Oppersdorfowie, którzy po luteranizacji
przywrócili miastu katolicyzm. W podziemiu katedry spoczywa
także pierwszy biskup ordynariusz opolski, dr Franciszek Jop. W
bocznym ołtarzu umieszczono obraz Matki Bożej Piekarskiej z
około 1500 roku, ozdobiony suknią ze srebra, którą król Jan
III Sobieski ofiarował jako wotum po zwycięstwie nad Turkami
pod Wiedniem i koronę , którą Jan PawełII włożył na
głowę Maryi i Dzieciątka w 1983 roku.
Opuszczając katedrę, należałoby rzucić jeszcze okiem na
częściowo zrekonstruowane dawne mury obronne i ruiny baszty
(sąsiadujące z brzegiem Odry). To dokładnie tu kończyło się
stare miasto.
Sto kroków od katedry znajduje się najnowocześniejsze w Polsce
Muzeum Diecezjalne z drogocennymi rzeźbami, obrazami, drukami,
rękopisami, relikwiami, kielichami i paramentami pochodzącymi z
różnych ośrodków i pracowni dawnej sztuki sakralnej.
Kogo interesuje dawne budownictwo wiejskie okolic Opola i całego
regionu, musi wybrać się do dzielnicy Bierkowice. Tamtejsze
Muzeum Wsi Opolskiej zgromadziło na 10 hektarach powierzchni
charakterystyczne zabytki kultury drewnianej - z zabytkami
techniki, karczmą, spichlerzami, wyposażeniem wnętrz mieszkań
i całych zagród regionu od XVI do połowy XIX wieku.
Z Muzeum Diecezjalnego ulicą Książąt Opolskich udajemy się
do rynku i ratusza. Warto przyjrzeć się kamieniczkom, które
wznieśli dawni mieszczanie opolscy, ale koniecznie należy
zatrzymać wzrok na ratuszu, stylem przypominającym słynny
Palazzo Vecchio we Florencji.
Spod ratusza kroki kierujemy do kościoła i klasztoru Franciszkanów - z najciekawszym jego fragmentem: kaplicą św. Anny, zwaną Piastowską, która zawiera pamiątki po dawnych władcach Księstwa Opolskiego. W podziemiach kościoła spoczywają prochy ośmiu członków rodziny książęcej z Władysławem Opolczykiem, fundatorem obrazu Matki Bożej Częstochowskiej I Jasnej Góry.
Opuszczamy podziemia minorytów, idziemy ulicą Franciszkańską
- przez Mały Rynek - kierujemy kroki do Muzeum Śląska
Opolskiego. Muzeum posiada najbogatsze w regionie zbiory
archeologiczne, a także wyselekcjonowane zbiory etnografii,
historii, przyrody, sztuki i rzemiosła artystycznego.
Podominikański kościół MB Bolesnej, zwany "na
górce", wzniesiono obok pierwotnej świątyni pod wezwaniem
św. Wojciecha. Biskup Pragi - przyszły święty - któremu
podlegało Księstwo Opolskie, gościł tutaj z wizytą
prawdopodobnie w roku 984.
Obok kościoła podominikańskiego po schodach w górę
dochodzimy pod budynek Technikum Mechanicznego. Stoi on na
miejscu dawnego, drugiego zamku Piastów opolskich (pierwszy
zamek został rozebrany w roku 1932; był on w miejscu, gdzie
obecnie znajduje się Urząd Wojewódzki), zbudowanego w
średniowieczu. Tradycja historyczna podaje, że tu, na wzgórzu,
stała kasztelania pierwszego króla polskiego Bolesława
Chrobrego. Zamek murowany zbudowano w XIV wieku. W 1608 roku po
przebudowie umieszczono w nim gimnazjum jezuitów. Według innych
historycznych danych uczniowie grywali tutaj w XVII wieku sztuki
teatralne w językach łacińskim, niemieckim i polskim.
Kto zamierza Opolu poświęcić trochę więcej czasu, powinien
dla zrozumienia powikłanej historii tego grodu zajrzeć na stare
cmentarze - z ewangelicko-augsburskim, znajdującym się przy
ulicy Wrocławskiej, i żydowskim, przy ulicy Marka z Jemielnicy.
Zwiedzić także powinien dzielnice ZWM i Malinkę oraz
podpatrzyć przy wyjeździe na Częstochowę wille nowobogackich,
by się przekonać, jak obecnie żyją opolanie.