w Żyrowej i Jasionej oraz ich parafii
Kościół w Żyrowej pod wezwaniem św. Mikołaja zbudowany
został przez cystersów z Jemielnicy około 1300 roku; a wzmiankowany jest po
raz pierwszy przez papieża Bonifacego
VIII w swojej bulli z 1302 roku jako kościół we wsi Cirova. Zyrowa była wówczas parafią.
W roku 1311 miała miejsce, z
polecenia biskupa wrocławskiego pierwsza wizytacja żyrowskiego kościoła, a w
13I 8 roku wieś jest również wzmiankowana w aktach powizytacyjnych biskupstwa.
W dokumencie z 20 października 1311 roku książę Bolesław
Opolski wzmiankuje tutejszego mieszkańca, Clemens de Zyrowa. Syn Clemensa,
Swentkopolk (Świętopełek), jest od 1330 roku kanonikiem w Opolu. Papież
Benedykt XII powierzył mu 12 grudnia
1340 roku stanowisko kanonika wrocławskiej katedry, które wykonywał od 18
lutego 1345 do 3 września 1352 roku.
Kanonik jest członkiem kapituły przy kościołach
katedralnych i kolegialnych. Istnieją
dwie grupy kanoników: zwykli, mianowani przez biskupa i kanonicy prałaci,
mianowani przez papieża. Do uprawnień kanonika prócz specjalnych przywilejów i
odznak, należy prawo do dochodów związanych z kanonią, głos w kapitule oraz kolegialne zarządzanie diecezją po
śmierci biskupa. Egzekutorami katedry
wrocławskiej byli: biskup z Lebus (Lubiąż) Manuel de Flisco, archidiakon
z Luttich w Belgii i proboszcz z
Wiślicy k. Krakowa.
W połowie XIV wieku żyrowski kościół był jednym z 68
murowanych na Śląsku, resztę zbudowano z drewna. Archidiakonat Opolski powstał
w 1227 roku. Z dokumentów wynika, że w 1335
roku podzielono go na archiprezbiteriaty: Olesno, Toszek, Ujazd,
Gliwice, Żory, Cieszyn, Racibórz,
Koźle, Głogówek i Strzelce, z łączną ilością 237 kościołów.
Do Archiprezbiteriatu Strzelce należały parafie: Dolna,
Kamień, Jemielnica, Izbicko i Żyrowa.
W 1350 roku do archidiakonatu opolskiego należy 81.000
wiernych i 11 klasztorów. z tego 1 benedyktynów. Około 1400 roku było 98.000
wiernych i 274 księży. Chrześcijaństwo
szybko rozszerzało się i już 110 lat później w 1447 roku do Archiprezbiteriatu
Strzelce należały parafie: Poznowice, Tarnów, Izbicko, Raszowa, Sucha,
Rozmierz, Centawa, Groszowice, Kalinów, Wysoka, Dolna, Jemielnica, Kamień,
Jasiona i Żyrowa, ze wsiami Oleszka i Rozwadza. Dochody księży pochodziły z dziesięciny i opłat kościelnych.
Kościół w Jasionej wzmiankowany jest po raz pierwszy w
1432 roku. Po tamtej budowli pozostała
jedynie boczna kaplica, stanowiąca kiedyś prezbiterium. Jasiona byka parafią, do której należała także wieś
Obrowiec i Strzybniów. Najstarszą wzmiankę na temat księdza w Żyrowej mamy z
1466 roku, był nim Martin de Zyrowa.
Zyrowscy,
właściciele dóbr żyrowskich, przechodzą na protestantyzm i w 1526 roku usuwają katolickiego księdza. Kościół
przechodzi w ręce protestantów, tym
Samym mieszkańcy muszą także przyjąć nową religię, w myśl zasady
"cuius regio, eius religio"
(czyja władza, tego religia). Z dokumentów wiadomym jest, że jednym z kaznodziei był syn szewca z Rozwadzy.
Mieszkał w domu parafialnym, stojącym
jeszcze dziś koko bramy wjazdowej do zamku (Jałowy).
W roku 1631 hrabia Melchior
Ferdinand von Gaschin wypędza protestanckiego kaznodzieję, a kościół znowu
staje się katolicki. Zgodnie z obowiązującym wówczas prawem
kościelnym - parafia, która przeszła na protestantyzm, nie mogła ponownie
zostać katolicką, dlatego też hrabia von Gaschin przekazał kościół do Jasionej
i od tego czasu Żyrowa należy do jasiońskiej parafii.
W dniu 17 kwietnia 1594 zostaje
kanonizowany przez papieża Klemensa VIII
św. Jacek z Kamienia Śląskiego. W czasie chrztu nadano mu imię Hyazinth
a ponieważ było ono na Śląsku mało popularne, w najbliższej rodzinie próbowano
je wypowiadać zdrobniale. Najpierw mówiono Hiacuś, później Jacuć i tak już
pozostało. Na zachodzie jest nadal
nazywany Hyatzinth. Urodzony około 1183 roku. Kształcił się w Polsce, Pradze i Bolonii. W roku 1216
wstępuje do zakonu Dominikanów w
Krakowie wraz z błogosławionym Czesławem, także z Kamienia. Św. Jacek założył klasztory
we Fryzak, Ołomuńcu, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku i Kijowie. Uważany jest za
autora pierwszej (1230 r.) zwrotki pieśni Bogurodzica.
Znana jest legenda o św. Jacku z
czasów kiedy był księdzem w Bytomiu. Wówczas żyło w tych okolicach dużo
innowierców, którzy próbowali wiernym i księżom uprzykrzać życie. Któregoś dnia większa ich grupa wdarła się do
kościoła maryjnego. Kiedy święty .Jacek zobaczył ten tłum rozeźlonych ludzi,
próbował się ratować ucieczką. Sięgnął
po Przenajświętszy Sakrament i szybko zdążał do drzwi zakrystii, kiedy nagle usłyszał głos: "Mojego syna
zabrałeś a mnie zostawiasz samą". Św.
.Jacek odwrócił się, zabrał obraz świętej Maryi z ołtarza i zdążył uciec
w kierunku wsi Rozbark. Po drodze
rozerwał mu się różaniec a paciorki potoczyły po ziemi. Przy obecnym kościele św. Jacka, jeszcze
przez długie lata można było znaleźć
paciorki z tego różańca.
Innym razem, gdy na wzgórzu (koko
obecnego kościoła jego imienia) głosił
kazanie a wierni słuchali go z wielkim nabożeństwem, nagle nadleciały
chmary srok i narobiły takiego wrzasku,
że św. Jacek musiał przerwać kazanie. Zdenerwowany takim obrotem sprawy, przeklął ptaki i od tego czasu w okolicy
tego wzgórza nie widywano srok.
W swoich wędrówkach dotarł do
Szwecji, na Krym a także do Indii. Brał udział
w misjach na Rusi i w rokowaniach o zawarcie unii kościelnej Rusi w
Rzymie. Zmarł 15 sierpnia 1257 roku w
Krakowie, gdzie też pochowany został w kaplicy St. Trinites. W trakcie
obchodów milenium sprowadzono jego relikwie, jak również relikwie
błogosławionego Czesława i błogosławionej Bronisławy (także z Kamienia) do
Opola i Kamienia.
Co roku l7 sierpnia odbywają się
procesje do kościoła i zamku w Kamieniu
Śląskim, gdzie jest specjalna kaplica urodzenia świętego Jacka. Parafia
Jasiona jeszcze w latach 6o-tych tego stulecia. brała corocznie udział w
procesjach. W chwili wybudowania
rosyjskiego lotniska wojskowego w Kamieniu, zabroniono odbywania procesji
przez jego teren.
1679 roku do parafii Jasiona
przybywa na wizytację wysłannik biskupa wrocławskiego, który w protokole
powizytacyjnym pisze: "Kościół parafialny pod wezwaniem świętej Marii
Magdaleny, wzniesiony z cegieł, jasny i konsekrowany, zdolny objąć tłum a
którego część od ołtarza głównego ma sklepienie, druga część w kierunku
zachodnim ma sufit z desek. Dach kryty jest gontami, wewnątrz nabielony, niezbyt ozdobiony i niezbyt czysty.
Zakrystia także murowana ze sklepieniem, podobnie
dzwonnica zbudowana z cegieł. Chełm wieży pokryty drzewem, dzwoni się dwoma
dzwonami. Cmentarz otoczony murem. Kościół nie ma żadnego dochodu, oprócz
tych, które są zbierane do mieszka.
Skarbnicy kościoła zdają sprawozdanie wobec Najjaśniejszego Pana Hrabiego de
Gaschin, który przechowuje księgi kasowe kościoła i dysponuje pieniędzmi kościelnymi
bez radzenia się proboszcza, co jest praktykowane wbrew zarządzeniom Soboru
Trydenckiego. Koniecznym jest by ordynariusz miejsce tego ewentualnego
nadużycia zlikwidował.
Ołtarz murowany i konsekrowany, przykryty starannie
obrusami, mający prosty kształt, z
wieku przeszłego. Istnieją dwa mniejsze ołtarze, jeden na południu ozdobiony
wzorami i drugi na północy ozdobiony wzorami i starannie przykryty obrusami.
Tabernakulum drewniane rzeźbione, posrebrzane i pozłacane, w którym znalazłem
Najświętszy Sakrament włożony do korporału. Woda chrzcielna w wydrążonym
kamieniu, wlana do miedzianej miski była czysta. Olej był przechowywany w zakrystii.
Inwentarz: kielich srebrny z patyną, monstrancja z
mosiądzu, kadzielnica metalowa, mszał wrocławski, który nie jest w użyciu, 3
ornaty z taniego materiału, 3 alby, 4
welony, 2 korporały, 4 puryfikatory, 2 palki, 2 obrusy, 6 sztandarów, 12
drewnianych świeczników. Proboszczem był Georgius Chmielius, który 4 sierpnia
1679 życie zamienił na śmierć. Po śmierci
tegoż, Najjaśniejszy Hrabia udzielił władzy
administrowania dobrami parafialnymi czcigodnym ojcom zakonu Braci
Mniejszych Reformatów świętego
Franciszka, których jednak na miejscu nie znalazłem. Ordynariusz miejsca
będzie musiał zbadać jakim prawem wolno było panu Hrabiemu wtrącać się w rzeczy kościelne, ponieważ pod
jego nieobecność nie mogłem z nim
rozmawiać.
Dom parafialny dosyć mały, ogrzewany. Oprócz tego są
stodoły i stajnie. Dochody proboszcza: pole podzielone na 3 części, około łana
każda, 3 łąki i jeden ogród. O
pozostałych dochodach nie mogłem się dowiedzieć, bo nie było nikogo, kto by mnie poinformował.
Skarbnikami kościoła są Michael Scholtyss i Matthias
Kuba, kierownikiem szkoły Adam
Podlisko, który żyje z samego ogrodu i datków
Wizytator byk również w Żyrowej i w swoim protokole tak
napisał: "Kościół filialny w
Zyrowej zbudowany z kamienia pod wezwaniem św. Mikołaja pod pieczą Najjaśniejszego Pana Hrabiego Georga Adama
de Gaschin, konsekrowany, wewnątrz
pięknie ozdobiony i wybielony, jasny, obficie oświetlony, zdolny
pomieścić wielu ludzi, do którego jest
jedno wejście. Zakrystia także murowana i dobrze zabezpieczona. Dzwonnica
podobnie z kamieni zbudowana, mająca kopułę pokrytą blachą, w której dwa dzwony. Cmentarz otoczony murem
z palonej cegły.
Rocznicę poświęcenia kościoła obchodzi się w pierwszą
niedzielę po święcie świętej Jadwigi.
Dwa razy w roku ogłaszane są odpusty zatwierdzone, mianowicie w św. Mikołaja i w uroczystość Nawiedzenia
Najświętszej Maryi Panny. Ponieważ
pieniędzmi, które są zbierane na kolekcie, dysponuje pan hrabia, o tej
rzeczy nie mogłem porozmawiać, bo był
nieobecny.
Skarbnikowie kościoła są Adam Porada
i Adam Placzek z Oleszki, którzy nie
mogli mi dać żadnej informacji o stanie ksiąg rachunkowych: Trzy
ołtarze: główny murowany, poświęcony
Mikołajowi Portatile, przykryty najstaranniej trzema obrusami, mający strukturę rzeźbioną, wymalowaną i pozłacaną. Dwa
boczne ołtarze, lewy poświęcony
Cierpieniu Chrystusa, a prawy ku czci Najświętszej Maryi Panny, są przykryte obrusami i ozdobione
ornamentami. Żaden nie jest konsekrowany.
Tabernakulum drewniane rzeźbione, kolorowe, umieszczone na głównym
ołtarzu, w którym Najświętszy Sakrament
w kielichu znalazłem. Wodę chrzcielną
przechowuje się w misce miedzianej włożonej w strukturę drewnianą:
Inwentarz: 2 kielichy srebrne
pozłacane z patenami, krzyż srebrny, 3 ornaty,
kapa w kolorze czerwieni damosceńskiej lamowana na biało, 5 jedwabnych
welonów, 3 korporały, 3 puryfikatory, 13 obrusów, 2 alby, 2 komże, para
ampułek z cyny, 17 drewnianych
świeczników, mszał rzymski i rytuał.
Dom parafialny murowany, zaniedbany,
od 80 lat w bardzo krytycznym stanie remont droższy, jak nowa budowa.
Opuszczony. Są także pola i ogród do użytku
proboszcza".
W 1680 roku parafię obejmuje nowy
ksiądz - Franz Herolt, który umiera 21
lutego 1684 roku.
W roku 1687 odbywa się następna
wizytacja kościoła. W protokole czytamy:
"W parafii Jasiona przystąpiło do spowiedzi wielkanocnej 500 osób.
W czasie Mszy Świętej miało miejsce
kazanie w języku polskim. Nauka katechizmu odbywała się w zimie po kazaniu, a w porze letniej po
południu. Kościół filialny jest w Żyrowej.
Parafianie są katolikami z wyjątkiem trzech osób jednej z przynależnych
do parafii wsi Obrowitz (Obrowiec) parafianie
bez zgody i wiedzy księdza grzebali
zmarłych w lesie. W ten sposób pochowano tam siedem osób. Jako
proboszcz pracował w duszpasterstwie od
18 grudnia 1684 roku ks. Heinrich Wenzeslaus
Lukowski, Ślązak, utrakwista mający 32 lata, święcony w Nysie w 1681
roku
Ksiądz Lukowski obejmuje w 1693 roku
probostwo w Namysłowie i tam w 1722
roku umiera. Po nim proboszczami byli Johann Gallus a później Franz
Buchalius, który w 1713 roku rozpoczął
budowę drewnianej plebanii, nie dokończył jej jednak, bo przeniesiony został do Zakrzowa koko Koźla,
W 1697 roku archidiakonat opolski
liczył 17 archiprezbiteriatów.
Hrabia Georg Adam von Gaschin daje
kościołowi w Jasionej, na utrzymanie
lampy przed Najświętszym Sakramentem i na inne potrzeby kościelne, 20
złotych rocznie.
Od 14 listopada 1714 roku Jasiona i
Żyrowa ma nowego proboszcza, jest nim ksiądz Johann Georg Knischko, urodzony
w 1680 roku w
Leśnicy, wyświęcony w 1707 roku we
Wrocławiu, i on też dokończył rozpoczętą przez poprzednika budowę plebanii.
Hrabia von Gaschin dał drewno na budowę. Cieśla tu pracujący otrzymał jako zapłatę od każdego gospodarza
17 groszy, od ogrodnika 6 groszy i 4
1/2 srebrnego grosza. Wsie Rozwadza i Obrowiec przywoziły drewno, dlatego nie musiały nic płacić na budowę kościoła.
Ksiądz Knischko pisze o plebanii w Żyrowej:
"Położona pomiędzy parkiem a
Gregorem Kasprusek. Ogród do niej należący ogrodziłem. Pole jest w 8 kawałkach,
a w Oleszce jeszcze dalsze cztery. Gdybym chciał wszystko obsiać, potrzebowałbym
18 Scheffel starej opolskiej miary".
Scheffel był miarą, która w różnych
regionach miała inną wartość. W Prusach
było to 54,962 litra. Jednym Scheffel, można było obsiać około 12 -15
arów. Bardzo ciekawy jest język księdza
Knischko, podam jego oryginalny zapis: "Ja przyszedłszy na tą Farę na
święty Marcin A.D. 1714, nie znalazłem ani jednej Skiby zoranej, mniej zasionej, adeoqe hac Parochia
absoluti nullum habet inventarium. Dies
möge an Stelle eines Inventars meinen Nachfolgern genügen. Mein Geld, das ich als Kaplan in Kostenthal gespart habe,
habe ich zur Renovierung und zum Aufbau
der Pfarrei Jeschona verwendet".
W innym miejscu ksiądz Knischko
pisze: "Nauczyciel musi dostarczać hostie
do obydwu kościołów - w Żyrowej
i Jasionej - do wypieku których sam kupuje mąkę”.
Na początku marca 1722 roku ksiądz Knischko obejmuje
parafię w Ostrożnicy koko Koźla. Jego
następcą w Jasionej
i Żyrowej jest Alojsius Staszyk, który to 10 marca 1722 roku objął tutejszą parafię.
Urodzony w 1675 roku
w Swiętochłowicach,
studiował w Nysie i Wrocławiu. Wyświęcony w 1701 roku. W 1727 otrzymuje
parafię Groß-Neukirch (Polska Cerekiew) koło Koźla.
Nowy ksiądz Johann Josef Goryl przychodzi w kwietniu 1728
roku, jest proboszczem do swojej śmierci 23 sierpnia 1752 roku. Następcą jest
Franz Rolcke, który umiera w wieku
51-lat, 22 stycznia 1759 roku. Pochowany został przed ołtarzem kościoła parafialnego.
W pierwszej połowie XVLII wieku kościół w Żyrowej
powiększono i gruntownie przebudowano.
czasie od kwietnia 1759 do września 1789 roku proboszczem
dla kościołów w Jasionej i Żyrowej jest
Silvester Padiera. Pisze on o kościele w Żyrowej. "Kościół w Żyrowej, z łaski właściciela majoratu
żyrowskiego i patrona kościoła, pokryto
nowym dachem. Wewnątrz kościół odnowiony i upiększony. Kazałem zrobić
nowe ławki. Plebania w Żyrowej, która
już dłuższy czas nie nadawała się do zamieszkania; została przez hrabiego
odbudowana i do najładniejszego stanu doprowadzona, i dlatego mojego następcy proszę, aby tak dużego dobroczyńcę,
naszemu trzy razy najlepszemu, na ziemi
błogosławieństwo a w niebie ukoronowanie i wieczne spoczywanie mu dać, o co ja
się modlić będę do końca życia ".
Za czasów księdza Padiery pracuje na Śląsku w latach 1776
-1781 malarz Franciszek Antoni Sebastini urodzony pomiędzy 1710 -1720 w
Kajetanie na Morawach. Jego prawdziwe
nazwisko Sebesta zmienił kolejno na Schebesta, a później zitalianizował na
Sebastini. Nauki pobierał u Franciszka Antoniego Maulbertsch.
Swoje pierwsze samodzielne prace
wykonał w Prościejowie w latach 17531757. W latach 1773 - 1776 bywa często na
Śląsku. Tu jego pierwsze prace wykonane są w Maciowakrzy k. Koźla, później
przenosi się do kościoła cystersów w Rudach Wielkich. Największa jego
aktywność przypada na lata 1776 -1781, kiedy
pracuje w Głogówku. Malował tam w kilku kościołach i kaplicach.
Obrazy na bocznych ołtarzach w
Żyrowej są również wykonane - jako sztalugowe - przez Sebastiniego. Nie znamy
dokładnej daty ich wykonania, ale nastąpiło to
na początku jego pobytu na Śląsku,
W książce Płazaka czytamy: "Do
grupy wcześniejszych obrazów Sebastiniego
zaliczyć należy także dwa płótna ołtarzowe w kościele w Żyrowej. Jedno z
nich przedstawia św. Floriana z
pokonanym szatanem u stóp oraz puttami gaszącymi płomienie. Drugi obraz to święty Józef, odziany w białą suknię i
żółty płaszcz, trzyma na rękach Dzieciątko.
U jego stóp dwa aniołki z lilią oraz koszyk z
narzędziami.
Oba obrazy, choć z pewnością są
pracami naszego artysty, wyróżniają się spośród innych jego dzieł. Przede
wszystkim uderza w nich wyraźnie manierystyczny charakter, widoczny w wydłużonych proporcjach postaci (zwłaszcza
Józefa) oraz ich wyszukanych
pozach".
Sebastini maluje w stylu włoskiego
baroku, który w Italii już wygasł, natomiast
utrzymywał się nadal i rozwijał
w kręgu naddunajskim, do którego artystycznie wciąż jeszcze Śląsk należał.
10 listopada 1789 roku ksiądz
Padiera opuszcza Jasionę i obejmuje parafię
w Sławięcicach. Jego następcą w Jasionej jest Antonius Adamczyk ur. 1759
w Łaziskach, wyświęcony w 1784 roku w Rybniku, od 1787 roku był
administratorem
w Strzelcach
Opolskich, a od 1789 roku proboszczem w Jasionej.
Ks. Adamczyk 8 sierpnia 1811 roku
zapisał: "Kościół w Jasionej w bardzo złym stanie, wieża się chwieje, kościół jest za mały, mieści się w nim
tylko połowa wiernych. Hrabia usprawiedliwia się ciężkimi czasami i proponuje
msze w kościele w Żyrowej".
14 marca 1829 roku ks. Adamczyk
rezygnuje ze swego stanowiska proboszcza.
Umiera 3 marca 1831 roku w wieku 72 lat. Był pierwszym księdzem, który
ponad 40 lat utrzymywał probostwo w
Jasionej
W 1802 roku archidiakonat opolski
obejmował 21 archiprezbiteriatów, i 168
parafii. Archidiakonaty miały to samo znaczenie co dzisiejsze dekanaty.
Na okolicę naszła cholera. Parafia w
Zdzieszowicach ślubowała uroczyście coroczną pielgrzymkę do Wodziczki w
Ujeździe, o ile zaraza odejdzie. W roku 1998
pielgrzymowano po raz 138.
Następcą księdza Adamczyka zostaje
ksiądz Johann Galbiers, urodzony 26 sierpnia 1804 roku w Trynku.
1 października 1838 podpisuje z
hrabią von Gaschin umowę, na mocy
której zamieniono ziemię. "Hrabia otrzymał grunt plebanii w Żyrowej, za to dał kościołowi dwa duże
kawałki gruntu w Oleszce i przy drodze
do Krępnej. Jedynie ogród przy plebanii i dwa ogrody we wsi, nie
zostały zamienione".
W 1842 roku hrabia von Gaschin zamierza kupić parafię w
Żyrowej, ale ksiądz jest temu
przeciwny. Generalny wikariat we Wrocławiu nie daje zezwolenia na sprzedaż.
Dom i ogród pozostają własnością kościoła.
W tym samym czasie założono cmentarz w Żyrowej.
Dotychczas chowano zmarłych przy
kościele.
Ksiądz Galbiers jest pełnym werwy mężczyzną. Kiedy jeden
z parafian, chcących przystąpić do sakramentu ślubu, nie potrafił odpowiedzieć
na pytania w czasie nauki
przedmałżeńskiej, dostał od księdza w twarz. Nowożeniec wyszedł w czasie nauki z plebanii i żył ze swoją wybraną
kobietą bez ślubu kościelnego. Generalny
Wikary z Wrocławia, zwrócił księdzu uwagę na piśmie za niestosowne
zachowanie się w stosunku do wiernych.
Ksiądz Galbiers umiera 28 sierpnia 1866 roku.
Administratorem zostaje wikary Julius Olbrich, urodzony 5 stycznia 1835 roku w
Pokoju, wyświęcony w 1860 roku. Jako
proboszcz objął parafię 24 lipca 1867 roku. Do pomocy miał wikarego Johanna Ślęzak, urodzonego w 1844 roku w
Strzeleczkach a wyświęconego w 1870
roku. W czerwcu 1886 zostaje proboszczem w Brożcu, gdzie zmarł w 1922
roku jako radca duchowny.
Ks. Ślęzak działał również w wydawnictwie Gielnika i
Böhma na Górze Św. Anny, gdzie między
innymi poprawił i napisał przedmowę do książki "Najsłodsze Serce Jezusa". Był cenionym kaznodzieją
na Górze Św. Anny. Pątnicy określali go
misjonarzem i mężem apostolskim. Uważano, że przez jego usta przemawia
Duch Święty. Gorliwy i pełen
poświęcenia dla pątników. Potrafił w ciągu dnia wygłosić dziewięć kazań, odprawić dwie msze święte i
do późnej nocy słuchać spowiedzi. Obaj księża z jasiońskiej parafii w czasie
Kulturkampfu robią wszystko, by utrzymać
kościoły katolickie w Jasionej i Żyrowej, co im się udaje. Zasłużyli się także dla Góry Św. Anny, gdyż opiekowali się
pielgrzymami pod nieobecność wygnanych
po 1874 roku zakonników. Kiedy pierwsi franciszkanie wrócili z zagranicy, zameldowano ich w Jasionej.
Byli to Atanazy Kleinwächter, Hilary
Scholz i Dezydery Lis.
Wierni z Obrowca, aby nie chodzić do
oddalonego 0 6 km kościoła parafialnego
w Jasionej, budują w latach 1869 -1884 własny, murowany, neobarokowy
kościół pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela.
Budowa zajęła 15 lat, bo w jej trakcie zabrakło środków finansowych i musiano już gotową część wydzierżawić
kupcom, którzy zrobili tu magazyny.
Okoliczni księża postanowili pomóc w dokończeniu świątyni, między innymi ks. Olbrich z Jasionej, który
dał część pieniędzy. W 1884 roku nastąpiło uroczyste poświęcenie świątyni.
Brak księdza nie pozwolił na częste
odprawianie mszy. Dopiero od 1902 roku
odbywają się co dwa tygodnie msze niedzielne. Pierwszego księdza
otrzymał Obrowiec w roku 1903, byk nim ks. Franciszek Lackowski, który został
na uroczystą inaugurację wprowadzony 22
listopada przez ks. Wodarza z Jasionej.
O organach w Obrowcu pisze p. Rafał
Zając w "Nowej Trybunie Opolskiej".
Pierwsze organy miały piszczałki drewniane, pochodziły z Pisarzowic a
zamontowano je na początku XX wieku. Pierwszym organistą byk nauczyciel Rudolf
Smolarczyk, który grał na nich od 22 listopada 1903 do końca września 1906
roku. W roku 1931 do Obrowca przyszedł
ks. B. Kascha i widząc, że organy są bardzo
zniszczone - zdarzało się nieraz, że w czasie mszy nagle przestały grać,
bo powietrze uciekało niewłaściwymi drogami, a z "deptaniem" nie
można było nadążyć postanowił zakupić nowe organy napędzane elektrycznie.
Mimo trudnych warunków, związanych z
kryzysem gospodarczym w Niemczech, mieszkańcy Obrowca zebrali w 1934 roku
2.800 marek, czyli 70% ogólnych
kosztów, bo organy miały kosztować 4000 marek.
Ks. B. Kascha przybył do Obrowca z
Łan (Lohnau) pow. Koźle, wcześniej był
duszpasterzem w Groszowicach. Jako kapelan pracował w czasie I wojny w
Pasewalk (niedaleko Greifswald), gdzie przywieziono lekko rannego starszego
strzelca Adolfa Hitlera. Zastępczy
szpital dla lekko rannych żołnierzy urządzony był w "Starej
Strzelnicy".
W styczniu 1933 roku do władzy w
Niemczech doszli narodowi socjaliści. Na
czele nowego rządu stanął Adolf Hitler, znajomy księdza B. Kascha ze
szpitala w Pasewalk. Ks. Kascha wpadł
na pomysł i zwrócił się do nowego rządu z prośbą o udzielenie bezprocentowej pożyczki w kwocie 2000 marek, celem
pokrycia kosztów związanych z zakupem organów. Za pozostałe 800 marek zamierzał
pomalować kościół. W dniu swoich 40-tych urodzin (14.06) ksiądz otrzymał kilka
listów a wśród nich jeden podpisany
przez niemieckiego wodza, który zawiadamiał księdza o przyznaniu parafii
bezzwrotnej subwencji w kwocie 2000 marek.
Rada parafialna chcąc gest rządu
narodowosocjalistycznego uwiecznić, kazała
wygrawerować na tabliczce z miedzi: "Dzięki naszemu kuratusowi
Kaschy i przy pomocy narodowosocjalistycznego
rządu Adolfa Hitlera udała się budowa organów" a pod tym wszystkim umieszczono
datę 1934 rok.
Kościół w Jasionej jest za mały, aby pomieścić wszystkich
wiernych parafian. Ksiądz Olbrich
zamierza wybudować nowy, ale ma z tego tytułu sporo kłopotów z nowym właścicielem Żyrowej - żydowskim
sędzią Guradze. Ciągłe nieporozumienia kończą się odejściem księdza 31 grudnia
1887 roku do Dębia pod Opolem, a od
1896 jest proboszczem w Mechnicy, gdzie w 1910 roku obchodził swój złoty jubileusz kapłaństwa. Zmarł w 1915 roku w
Pokoju w swoim 80-tym roku życia jako
emeryt, z tytułem honorowego dziekana i radcy duchownego.
Następcą w Jasionej jest ks. Augustin Liborius
Rossochowitz, pochodzący z Reichthal,
prowincja poznańska. W czasie Kulturkampfu był w Ameryce i tam najprawdopodobniej został wyświęcony. Był
mały wzrostem, ale wielkim umysłem.
Założył nowy cmentarz (teraźniejszy) w Jasionej, na gruncie należącym do
kościoła. Uroczyste poświęcenie
nastąpiło w styczniu 1896 roku. Pierwszą zmarłą, jaką tam pochowano, była pani Jendrysek z Zakrzowa,
która zmarła w 73 roku życia. Dotychczas
chowano zmarłych wokół kościoła i jeszcze dziś można zobaczyć wmurowane nagrobki w mur przykościelny.
Powiat strzelecki w 1828 roku zamieszkiwało 31.696 osób,
z tego 30.378 (95,8%) katolików, 751
(2,4%) ewangelików, 567(1,8%) żydów. W 1842 do archiprezbiteriatu Strzelce należało 9 parafii, w 1895 -10,
1906 i 1914 - 12 parafii. W roku 1875 powiat
zamieszkiwało 61.883 osób, z tego 95% katolików, 4% ewangelików i I%
żydów.
W ramach pruskiego Kulturkampfu na mocy ustawy z dnia 31
maja 1875 roku zmuszono franciszkanów
na Górze Świętej Anny do opuszczenia klasztoru, zamknięto szkołę klasztorną, zakazano słuchania
spowiedzi. Na 31 lipca 1875 roku wyznaczono opuszczenie klasztoru przez
franciszkanów. Sporo księży musiało odejść ze swoich parafii, w to miejsce próbowano wprowadzić tak zwanych księży
państwowych.
W powiecie strzeleckim księża
państwowi mieli pracować w Strzelcach - ksiądz
Mücke, w Kluczach - ksiądz Talaczyński, w Leśnicy - ksiądz Konstantin
Sterba. Na wprowadzenie księdza
państwowego w Leśnicy ustalono termin
12 października 1876 roku. Do kościoła przybyło jedynie
20 osób na 6400 katolików, reszta
wiernych poszła pieszo, jechała furmankami, do kościoła w Żyrowej, gdzie był jeszcze ksiądz katolicki i odprawiano
msze w dotychczasowym rytuale. Wiernych chcących uczestniczyć we mszy świętej
było tak dużo, że ponad 2/3 nie mieściło się w żyrowskim kościele. Musieli
stać na dworze i w ten sposób uczestniczyć
we mszy świętej. Leśniczanie przez 10 lat chodzili do kościoła w
Żyrowej.
W październiku 1896 roku ksiądz Rossochowitz pojechał do
krewnych, gdzie niespodziewanie zmarł
na atak serca. Pochowano go 3 listopada 1896 roku, na założonym przez niego
cmentarzu w Jasionej. Pogrzeb był manifestacją mieszkańców.
Dwa miesiące później, 4 stycznia
1897 roku, parafianie powitali nowego księdza, był nim Bruno Wodarz, urodzony
2 września 1862 roku, a wyświęcony w 1887. Zachorował Leczył się sam homeopatycznie ...
i wyzdrowiał. Kiedy o tym dowiedzieli się miejscowi wierni, przychodzili po
lekarskie porady. Pomógł wielu chorym, również spoza własnej parafii.
W latach 1903/4 odbudował budynki gospodarcze, a w 1905/6
przebudował dom parafialny w Jasionej,
sam w tym czasie mieszkał u sąsiadów. Zamierzał również wybudować kościół w
Jasionej, były jednak trudności z nowym właścicielem, hrabią von Francken-Sierstorpff, z którym ksiądz nie mógł się
porozumieć co do kosztów i wielkości
kościoła. Musiano włączyć w to sądy i po długoletnich pertraktacjach uzyskano
ugodę. W międzyczasie policja zamknęła kościół, bo groził zawaleniem. Od 1906
roku nabożeństwa niedzielne odbywały się w kościele w Żyrowej. Najdalszą drogę
do niego mieli mieszkańcy Zakrzowa i Dąbrówki.
Ksiądz Wodarz odwiedzał kościoły
barokowe w całej okolicy, fotografując je.
Zdjęcia przekazał w ręce architekta pana Schneider, który na ich
podstawie zrobił plany kościoła. Firma
budowlana pana Bieniek z Gogolina z pomocą parafian rozpoczęła budowę
kościoła.
Ławki do kościoła wykonała firma
Bart z Kłodnicy a konfesjonały firma Höffer
z Opola. Ołtarze zostały wykonane przez specjalizującą się w
budownictwie sakralnym firmę z Legnicy. Droga krzyżowa i plafony na suficie
kościoła namalował Hans Kohle z München
(Monachium). Witraże do kościoła ufundowała hrabina Mary von Francken-Sierstorpf. W międzyczasie, po
87 latach wymagają remontu. Rozpisano przetarg na renowację, który wygrał
Norbert Siekierka z małżonką Rozwadzy, fachowcy wysokiej klasy w technice
witrażowej. Część witraży przywróconych do stanu pierwotnego, zamontowano już
w jasiońskim kościele. Uroczyste
poświęcenie kościoła nastąpiło 11 grudnia 1911 roku przez arcykapłana
Glowatzkiego z Wysokiej.
W czasie budowy kościoła, przez
niedopatrzenie, rozbito płytę ołtarza głównego na sześć części. Musiano
sprowadzić nową, a tym samym ołtarz nie był konsekrowany.
Stary kościół zamierzano przeznaczyć
na salę parafialną i do nauki religii. W trakcie renowacji, przy usuwaniu
tynku na północnej ścianie, natrafiono na kolorowe freski. Specjaliści ocenili ich pochodzenie na około 1380 rok.
Stary kościół musiał pozostać otwarty
jako kaplica. Freski te można oglądać w kaplicy po prawej stronie wejścia głównego do kościoła.
Starannie zajęto się freskami.
Odrestaurowano je. Stronę zachodnią kaplicy, na której fresków nie było, pomalował malarz Kohle - ten sam który
malował plafonymalowidłami podobnymi do odkrytych fresków.
Ksiądz Wodarz osobiście zajmował się
sprawami renowacji, a cesarz Wilhelm II
będąc w 1911 roku w Żyrowej na polowaniu, wręczył księdzu medal za
uratowanie dóbr narodowych..
Ojciec księdza Wodarza był
dyrektorem Szkoły Rolniczej w Opolu, może stąd
wzięło się zainteresowanie księdza rolnictwem. Sam obsiewał 40 morgów
gruntu należącego do parafii. Sprowadzał
zawsze nowe odmiany zboża i ziemniaków
i dlatego też jego zbiory były lepsze niż innych gospodarzy w parafii.
Założył towarzystwo do drenażu pól i
łąk. Zamawiał również dla swoich parafian nowe
odmiany zbóż, dla obsiania pól. Założył Darlehnskasse Reiffeisen (Kasa
Pożyczkowa Reiffeisen).1'akże jego
zasługą było doprowadzenie prądu elektrycznego do kościoła i wsi Jasiony w 1927 roku. Ks. Wodarz zmarł
po długiej chorobie 7 października 1927
roku.
Administratorem zostaje wikary Alojs
Stanossek, który wraz z księdzem Wodarzem prowadził parafię. Hrabia von
Francken-Sierstorpff zaproponował biskupowi
wrocławskiemu, wikarego Stanossek na nowego proboszcza. Biskup
nie wyraził
zgody.
Prawie rok później 15 sierpnia 1928
roku, parafia powitała nowego proboszcza. Został nim Bruno Rakowski, urodzony
18 października 1888 roku w Zaborzu,
był synem nauczyciela. Święcenia kapłańskie otrzymał 18 czerwca 1914
roku.
W Żyrowej mistrz murarski (Baumeister) Capellaro z
Grol3-Neukirch (Polska "Cerekiew)
odrestaurował kościół. Wymieniono wiązania dachowe, naprawiono okna, otynkowano kościół na zewnątrz, wymalowano
wnętrze. Ołtarze odnowiono. Hrabia von Franeken-Sierstorpff, obok dużego
zainteresowania pracami przy kościele,
dołożył również sporą sumę-pieniędzy.
Kościół w Żyrowej został pomyłkowo wpisany do ksiąg
wieczystych, jako posiadłość hrabiowska. Ks. Rakowski próbuje od roku 1900
wyprostować sporny wpis, ale hrabia nie
wyrażał na to zgody.
W 1928 roku umiera amerykańska hrabina Mary von
Francken-Sierstorpff. Mimo prośby,
urząd biskupa we Wrocławiu nie zezwolił na pochówek w specjalnie przygotowanym
przed ołtarzem w miejscowym kościele - grobowcu, ponieważ nie była katoliczką. Pochowano ją na zewnątrz
kościoła, a przygotowany grobowiec zasypano
""W kaplicy bocznej wybudowano nowy grobowiec,
w którym pochowano hrabiego Johann i jego poległego syna Eddy Victor (Lutz).
Hrabina Mary została na ponowną prośbę
i zgodę samego biskupa Bertram, pochowana w kaplicy. W rewanżu hrabia wyraził
zgodę na przepisanie gruntów, na których stał kościół i plebania na własność kościoła katolickiego w Żyrowej.
W roku 1930 odbyły się w kościele parafialnym w Jasionej
misje. Franciszkanie - ojcowie Antonius, Thomas i Adalbert głosili kazania w
języku polskim, natomiast w Żyrowej kazania w języku niemieckim głosił Pater
(ojciec) Gottfried z niemieckiej misji.
Hrabia von Francken-Sierstorpff
funduje na pamiątkę śmierci swej małej córeczki - która jest pochowana obok kościoła w Żyrowej - boczny ołtarz do
kościoła w Jasionej, wykonany przez
firmę Kutzer-Leszczynski z Opola. Uroczyste
poświęcenie ołtarza nastąpiło na zakończenie misji w 1930 roku w
obecności hrabiny. Na bocznym ołtarzu
zostaje umieszczona owalna tablica z napisem "In memoriam Elisabeth Christinae de
Francken-Sierstorpff".
W latach 1932-1936 odnowiony został
kościół w Żyrowej.
Cmentarz w Żyrowej powiększono o l
morgę, a w latach 1931 /32 został ogrodzony murem. W czasie II wojny
światowej bomba zniszczyła część muru. Naprawiono go w
1947 roku.
W Zielone Świątki 1934 roku poświęcono
w kościele w Żyrowej cztery nowe dzwony
odlane z brązu. Ogólna waga
2255 kg Miały bardzo harmonijne dźwięki. Wykonane były w tonacji fis, a, h, cis. W
czasie wojny na rozkaz rządu, tzw. akcja
Metalspende w 1942 roku trzy dzwony zdjęto, oddając je na przetopienie.
W tym samym roku (11 listopada 1934)
zostały poświęcone przez proboszcza Rakowskiego nowe dzwony
w Jasionej, o łącznej wadze 2750 kg i o brzmieniach w tonacji f, as, be, c.
W 1935 roku odbyła się dwutygodniowa
odnowa misyjna sprzed 5 laty. Kazania w Jasionej wygłaszane były w języku
polskim, a w Żyrowej w języku niemieckim. W tym samym roku odbyło się także
bierzmowanie, którego udzielił Jego
Eminencja ks. kardynał biskup Adolf Bertram.
18 października 1936 roku odbyła się
uroczystość 25-lecia poświęcenia kościoła w Jasionej. Mszę pontyfikalną
celebrował ks. biskup dr Wojciech z Wrocławia, który przekazał również
życzenia biskupa A. Bertrama.
Biskup A. Bertram pisemnie upomina
księdza Rakowskiego, który z powodu
nacisku partii NSDAP, zmienia często polskie msze na niemieckie. Bernam
był zdania, że tylko administracja kurii może dać takie zarządzenie, sam
uważa, że msze w języku polskim powinny
się nadal odbywać, ponieważ jest na nie zapotrzebowanie przez miejscowych
parafian, którzy chcą mieć msze w ich "języku serca".
Biskup Bertram swoje listy
pasterskie do wiernych, wysyła do parafii w dwu językach - polskim i niemieckim, a proboszcz danej parafii ma
decydować, w którym języku go odczyta
Totalitarne państwo hitlerowskie, począwszy
od 1936 roku coraz częściej zabraniało języka polskiego na Śląsku. 1 czerwca
1939 roku zakazano w Jasionej
odprawiania mszy w języku polskim, a na Górze Św. Anny od lipca tegoż
roku.
Władze państwowe przejęły także
szkołę kościelną pod swą pieczę, w zamian
za to, kościół otrzymał 2 ha i 24 ar gruntu.
W czerwcu 1940 roku ponownie
bierzmowania w Jasionej udziela kardynał
Adolf Bertram (w wieku 81 lat).
Niespodziewanie 16 października 1941
r. umiera ksiądz Bruno Rakowski - który jeszcze rano odprawił mszę świętą -
dwa dni przed ukończeniem 53 roku życia.
Pogrzeb odbył się 20 października z udziałem wszystkich księży dekanatu.
Nowym proboszczem od 1 stycznia 1942
roku zostaje Georg Wessolly, urodzony 24 listopada 1907 roku w Raszowej.
Maturę zdawał w Głogówku w 1928 roku,
studiował we Wrocławiu i w Insbrucku (Austria), wyświęcony 29 stycznia
1933 roku we Wrocławiu. W latach
1933-36 jest wikarym w Strzelcach, w 1936-39 księdzem przy kościele św. Krzyża
w Opolu. Uroczyste wprowadzenie do parafii Jasiona nastąpiło 11 lutego 1942
roku.
Część dotycząca parafii w czasie
wojny, opisana jest w rozdziale "II wojna
światowa"
Kardynał ksiądz biskup Adolf Bertram
urodził się 14 marca 1859 roku w
Hildesheim. Święcenia kapłańskie otrzymuje z rąk bp Franza Stein - 31
sierpnia 1881 r. Studiował w Insbrucku,
München i Rzymie. Doktorat otrzymał na
Uniwersytecie w Würzburgu a drugi w Rzymie. Przeniesiony w 1914 do
Wrocławia zostaje metropolitą, od roku
1916 jest kardynałem, a od 1929 arcybiskupem. Kiedy Armia Radziecka w 1945 roku zbliżała się do Wrocławia, 86-letni
Bertram za radą lekarza opuścił miasto, udając się na zamek w Johannesburg
(Janowa Góra) w okolicach Javornika - w
sudeckiej części swojej diecezji - gdzie zmarł 6 lipca 1945 roku.
Powojenna prasa polska bardzo tendencyjnie pisaka o
Bertramie, przykładowo gazeta
"Robotnik" określiła kardynała "hitlerowcem w duchownych
szatach". Dopiero po ustąpieniu władz komunistycznych w 1989 roku
"biskupi polscy po raz pierwszy
publicznie określili zaangażowanie Bertrama na rzecz duszpasterstwa polskich
Górnoślązaków w ich mowie ojczystej". Również prasa polska zaczęła
pisać pozytywnie o jego pontyfikacie.
46 lat po śmierci kardynała - jako szczególny akt pojednania - nastąpiło uroczyste pochowanie prochów w katedrze
wrocławskiej.
Po wojnie Stolica Apostolska 8 lipca
1945 roku przekazała kardynałowi Augustowi Hlondowi specjalne pełnomocnictwa
do obsadzenia wakujących stanowisk w
Polsce. Hlond powołał także duchowieństwo polskie na Ziemiach Zachodnich, mimo że Konferecja Poczdamska nie została
jeszcze zakończona i nie wiadomym było,
w jakich konkretnie granicach zamknie się państwo polskie.
Johann Kaps, radca konsystoralny wrocławskiej kapituły,
został delegowany do Watykanu. Po
powrocie napisał: "Ojciec Święty okazał zdziwienie, że kardynał Hlond powołał polskich administratorów na
Śląsku".
Późniejszy biskup Kominek napisał: "Strona niemiecka
byka zdania, że Hlond przekroczył swoje
kompetencje, instalując bezkonkretnego ustalenia z Stolicą Apostolską swoich
przedstawicieli w Diecezji Wrocławskiej, uważali,
że "okłamał Piusa XII" i wyłudził od niego
pełnomocnictwa, które potem daleko przekroczył i nadużył".
A dalej biskup Kominek pisze: "Kościelne władze
centralne w Rzymie obrały w stosunku do
administratorów apostolskich na Ziemiach Zachodnich większy dystans, niż to
miało miejsce w początkowej fazie. Przyjęły fakt naszych nominacji i instalacji do wiadomości, ale później nie
starały się one kontaktować z nami bezpośrednio. Korespondencji wprost prawie
nie było. Unikano w zasadzie przymiotników "apostolski", starano się
za to, co działo się na szerokich terenach zachodniej Polski, obarczyć osobistą odpowiedzialnością Prymasa
Hlonda".
Hlond powołał prałata Bolesława Kominka, na szefa
"nowej administratury apostolskiej
okręgu opolskiego". Uroczysty ingres odbył się 8 września 1945 w Opolu. W
skład administracji weszło 39 dekanatów i 438 parafii. Jednym z dekanatów byk
dekanat leśnicki, do którego należało 10 parafii, a wśród nich między innymi
parafia Jasiona z kościołem w Żyrowej. Do parafii Jasiom należały wioski: Jasiona,
Żyrowa, Zakrzów, Dąbrówka, Dalnie, Rozwadza, Krępna, Oleszka. Dziekanem byk
ks. Wiszka, proboszcz z Raszowej, a od 1955 roku ks. Jerzy Wesoły z Jasionej.
Bp.Kominek pisze: "W swoim pierwszym liście do
wiernych odwoływałem się do czcigodnych
polsko-katolickich tradycji Śląska Opolskiego i do związków, jakie łączyły go zawsze z Macierzą" a dalej:
"W roku 1945 wrócili na swoją Górę Św. Anny OO. Franciszkanie. Wzięli oni
klasztor w swoje posiadanie, a hitlerowski
pomnik wysadzili w powietrze", co było ewidentnym kłamstwem.
Franciszkanie pomnika nie wysadzili. Są
podejrzenia, że ten fragment książki, która wydana została dopiero po śmierci
Kominka, dopisał kto inny?
Na początku swej działalności na Opolszczyźnie, prałat
Kominek zabronił używania języka niemieckiego podczas nabożeństw na całym
Górnym Śląsku. Fakt takiego traktowania tutejszych Ślązaków niemieckich zraził
ich do niego, uważali jego wystąpienia
za przejaw nacjonalizmu polskiego.
W listach pasterskich tłumaczył również repatriantom, że
"Ślązacy - to nasi bracia i dzieci
jednej i tej samej Ojczyzny i tej samej wiary katolickiej".
24 września 1947 roku przybył do parafii Jasiona
Administrator Apostolski ks. dr
Bolesław Kominek, który odprawił sumę pontyfikalną i udzielił ponad 700 osobom
bierzmowania.
W czasie od 30 października do 7 listopada 1948 roku
odbyły się Misje Święte prowadzone
przez OO.Werbistów z Bytomia.
16 grudnia 1948 r. nastąpiło
wywłaszczenie parafii z majątku przez władzę państwową.
Ks. Kominek zostaje pozbawiony (26 stycznia 1951 r.)
przez władze polskie, możliwości
pełnienia swych funkcji w administracji opolskiej, na jego miejsce powołano
wikariusza kapitularnego ks. Emila Kobierzyckiego.
W nocy z 4 na 5 listopada 1954
probostwo zostało obrabowane. Dwa lata później banda włamywaczy została ujęta,
część skradzionych rzeczy, w zniszczonym
stanie, zwrócona.
10 maja 1955 roku Ks. Ordynariusz Kobierzycki udzielił w
parafii sakramentu bierzmowania. W tym
samym roku ks. Georg Wessolly, któremu po wojnie zmieniono z urzędu imię i
nazwisko na Jerzy Wesoły, mianowany zostaje dziekanem dekanatu leśnickiego.
Do kościoła w Żyrowej sprowadzono w
1956 roku nowe, drewniane ławki. Papież
Pius XII wyznaczył na rządcę terytorium kościelnego Śląska Opolskiego biskupa
Franciszka Jopa. Wobec sprzeciwu władz państwowych nie mógł on jednak objąć stanowiska. 1 grudnia 1956 roku
kardynał Stefan Wyszyński wręczył
biskupowi dekret nominacyjny ustanawiający go biskupem w Opolu, po
czym 16 grudnia bp Jop objął władzę
ordynariusza.
Biskup Franciszek .Jop urodził się 8
października 1897 roku w Słupi Starej.
W latach 1914 -1919 studiował w Sandomierzu a później w Rzymie, gdzie
uzyskał doktorat z prawa kanonicznego.
Po powrocie z Rzymu wykładał w Sandomierzu.
24 października 1945 papież Pius XII mianował go biskupem tytularnym. 19
maja 1946 otrzymał sakrę biskupią. Bp
Jop reaktywował diecezjalne wydawnictwo Świętego Krzyża w Opolu i popierał
kult św. Jacka. Uważał bowiem, że św. Jacek powinien się stać elementem życia
religijnego Opolszczyzny. Zmarł 24 listopada 1976 w Opolu, pochowany został w Katedrze Opolskiej. Biskup Jop byk w
kościele w Żyrowej, uczestniczył 5 czerwca w obchodach Bożego Ciała na terenie
Żyrowej.
W 1956 roku wznowiona została nauka religii w szkołach,
która od 1948 r. była zakazana. Ksiądz
Jerzy Wesoły obchodził 12 lutego 1958 roku przy udziale 50 księży, 25lecie
kapłaństwa. W tym samym roku, od 14-21 grudnia odbyły się misje prowadzone
przez OO.Franciszkanów: Makarego, Jacka i Hypolita. W kronice kościelnej pod datą misji czytamy: "W tygodniu
misyjnym rozdzielono ponad 7500 komunii
świętych. Stan parafii przez wyjazd ludzi do NRF zmniejszył się o około
400 dusz. Przede wszystkim wyjechali
parafianie z Żyrowej i Rozwadzy".
Ksiądz Wesoły pisze: "W latach 1959/60 odnawiano
kościół w Żyrowej, prace wykonywano we
własnym zakresie. We wrześniu 1959 roku odnowiono tynkowanie wnętrza, przy
czym zostały również naprawione łuki z piaskowca w prezbiterium. W
październiku przystąpiono do wybielenia wnętrza kościoła. Podłoga, podium
przed ołtarzem i płyta grobowca, wyłożone zostały terrazem. W okresie od 16 marca do 31 maja 1960, odnowiony został
ołtarz główny,
oraz ołtarze boczne,
ambona, balaski i stacje drogi krzyżowej. Pomalowano również na nowo
kawki. Prace wykonywał pan Paweł
Pilawa, pomagali Józef Prusak i organista Klara Borszcz jak i parafianie.
r Na ołtarzu głównym umieszczono z powrotem figurę Serca
Pana Jezusowego nową figurę Matki
Boskiej Fatimskiej, która wyrzeźbiona została przez brata zakonnego Bannerta z
Góry Św. Anny i przyozdobiona przez pana Pilawę. Figurka Matki Boskiej Fatimskiej poświęcona została
4 września 1960 roku. Dawniejsi parafianie, przebywający obecnie w RFN,
ofiarowali dla kościoła w Żyrowej nowy
mszał wydany w 1959 roku u Pustera w Regensburg (Ratysbona).
W firmie Sprzętu Liturgicznego Seip w Krakowie zakupiono
ampułki mszalne, naczynia do olejów
świętych, zestaw do chrztu świętego oraz srebrne tace. Oprócz tego pozłocono cyborium, dwa kielichy
mszalne i drzwiczki do tabernakulum"
Ksiądz Kuratus Franciszek Lippa obchodził 26 stycznia
1960 roku swój srebrny jubileusz kapłański w obecności 17 księży i otrzymał
wówczas godność dziekana honorowego.
5 czerwca 1960 roku odbyło się bierzmowanie 301 parafian,
którego udzielił ks. biskup Franciszek
Jop. Wieczorem biskup Jop poświęcił odrestaurowany żyrowski kościół i wygłosił
kazanie do miejscowych. Wyrazik im swoją wdzięczność i zadowolenie oraz zachęcał aby nadal czuwali nad swoją
świątynią.
Parafia nie otrzymała w tym roku (1960) zezwolenia na
prowadzenie religii w szkole, wobec
tego religia
odbywała się w salce parafialnej w Jasionej i
kościele w Żyrowej.
Ksiądz wikary Teodor Pietrzyk został
27 kwietnia 1961 roku przeniesiony do
parafii Krośnica w dekanacie groszowickim, na jego miejsce przyszedł z
Miechowie ks. wikary Czesław Urszulik.
Ks. Czesław Urszulik wyjechał 13
września do Chorzowa Batorego na urodziny swojej matki. Jak się okazało, nie
udał się jednak do swojej matki i nie powrócił na probostwo. Jego miejsce 24 września 1961 roku objął wikary
neoprezbiter Hubert Skomudek.
Z Chile przyjechał - po
dwudziestotrzyletniej pracy misyjnej - na urlop, o. Alfred Maczurek pochodzący z Rozwadzy. W Europie
był już w maju, ale do Polski mógł
wjechać dopiero 17 września 1961 roku gdyż musiał czekać na wizę ponad 3
miesiące. Z tego też powodu, był tylko
kilka dni w rodzinnej wiosce.
W sobotę 11 września 1961 roku
przyjeżdża na konsekrację kościoła w Jasionej ks. biskup Franciszek Jop.
Konsekracja nastąpiła w niedzielę 12 listopada. W czasie uroczystości chór
śpiewał mszę "De Angelis".
Ksiądz Hubert Skomudek zostaje 3
sierpnia 1963 roku przeniesiony do parafii
św. Barbary w Bytomiu. Na jego miejsce przychodzi neoprezbiter ksiądz
Gerhard Strzeduła.
3 czerwca 1963 roku umiera papież
Jan XXIII. Odbywają się modlitwy w kościołach
w Jasionej i Żyrowej. 21 czerwca 1963 wybrano nowego papieża - Pawła VI.
We wrześniu 1963 roku, rozpoczęto
prace nad konserwacją zabytkowej polichromii
w kaplicy kościoła w Jasionej. Prace konserwatorskie
przeprowadza się pod nadzorem
wojewódzkiego konserwatora zabytków w Opolu.
Rok 1964 był rokiem represji ze
strony władz państwowych. Corocznie - od
niepamiętnych lat - parafianie szli w procesji na odpust św. Floriana na
Wysoką. Władze nie zezwoliły na ową
procesję. Zabroniono także procesji z okazji Dni Krzyżowych w Żyrowej. Jako
powód podano: "Potrzeby gospodarcze i interesy społeczne państwa".
Urządzono jednak procesję dookoła kościoła.
Dni Krzyżowe obchodzone są w
kościele zachodnim jako dni modlitwy błagalnej o urodzaj i zachowanie od klęsk
żywiołowych, najczęściej połączone są z postem. Obchód Dni Krzyżowych
zapoczątkował około 470 roku biskup Mamert w diecezji Vienne (Wieden) w
związku z klęskami nieurodzaju, trzęsieniem ziemi i wojnami.
Nie zezwolono także na procesję
parafialną na odpust na Górę Św. Anny, mimo
to spora grupa wiernych udała się do śląskiego sanktuarium. Część
parafian włączyła się do procesji - idących przez Jasionę i Żyrowę z innych
kościołów - które takowe zezwolenie otrzymały.
W kronice parafialnej czytamy:
"Udział wiernych w nabożeństwach październikowych byk zadowalający.
Lepszą frekwencję zanotowano w Żyrowej".
Ks. Wesoły pisze: "Sytuacja
kościoła w kraju uległa znacznemu pogorszeniu.
Oprócz trudności związanych z punktami katechetycznymi i czynszem,
napotkano na nowe przeszkody. Chodzi tu
głównie o uniemożliwienie uczestniczenia w niektórych procesjach oraz o
niesprawiedliwe zarządzenie w sprawie zakładania księgi inwentarzowej". Kilka razy ksiądz
dziekan wzywany byk do Prezydium Powiatowej
Rady w Krapkowicach.
W roku 1965 w dniach 21-28 lutego
odbyły się Misje Święte w kościele parafialnym. 28 lutego 1965 roku - na
zakończenie misji - nawiedza parafię kopia obrazu Matki Boskiej
Częstochowskiej. Droga od Dąbrówki przez Zakrzów aż do Jasionej jest pięknie
ustrojona.
Ksiądz proboszcz Wesoły wezwany zostaje do Prezydium
Powiatowej Rady w Krapkowicach, gdzie
wyjaśniono mu, że wierni powinni odstąpić od "pewnych form dekoracji". W czasie uroczystości
przybyło trzech milicjantów, którzy kilku
kierowcom bez zaistniałego powodu wręczyli mandaty, za rzekome
przekroczenie przepisów.
Obraz, w kolumnie samochodów i
motocykli opuszcza Otmęt i wśród tłumów
wiernych, stojących przy drodze, udaje się samochodem-kaplicą do
Jasionej. Kościół parafialny jest
przepełniony. Wierni witają obraz pieśnią: "O Maryjo witam Cię...".
Obecny jest ks. biskup Wacław Wycisk z Opola i wszyscy księża leśnickiego
dekanatu.
Obraz z samochodu wyjmują księża,
przekazują go ojcom, następnie przechodzi w ręce matek, później dziewczyn i
młodzieńców. Matkę Bożą żegna ks. Dusza
z Otmętu. Parafianie czuwają przy obrazie całą noc. O północy odbywa się
msza święta.
Następnego dnia o 16.00 odbywa się
msza pożegnalna i obraz udaje się przez
Żyrowę - gdzie się jednak nie zatrzymuje - do Zdzieszowic.
13 czerwca 1965 roku odbyło się
bierzmowanie 393 dzieci, którego udzielił Ks.
Biskup Wacław Wycisk. Procesję Bożego Ciała w Jasionej celebrował
również Biskup Wycisk. W Żyrowej z powodu braku zezwolenia władz państwowych,
procesja nie odbyła się.
W lipcu 1966 roku ks. Gerhard
Strzeduła został przeniesiony do kościoła św.
Krzyża w Opolu, na jego miejsce przyszedł wikariusz Wolfgang Hutka z
kościoła św. Jakuba w Nysie.
14 sierpnia 1966 roku odbyły się w
Opolu i Kamieniu uroczystości milenijne,
na które zostały przywiezione relikwie św. Jacka i błogosławionego Czesława.
Żyrowianie brali udział w uroczystościach w Kamieniu.
W sierpniu 1965 roku zmarł w Jasionej
ksiądz dziekan honorowy Franciszek
Lippa. Urodził się 2 grudnia 1908 w Dębiu koko Katowic jako syn górnika.
Do szkół uczęszczał w Rybniku,
Głubczycach i Bytomiu, gdzie w 1927 roku zdaje maturę. Podejmuje studia matematyczne w Gdańsku,
które po dwóch latach przerywa i rozpoczyna studia teologiczne na
Uniwersytecie Wrocławskim. 27 stycznia 1935 roku otrzymuje święcenia kapłańskie z rąk biskupa Bertrama. Pierwszą
jego posadą jako wikariusza jest
parafia w Jasionej, której zostaje wierny aż do swej śmierci.
Prawie od początku swej działalności
duszpasterskiej jest lekko sparaliżowany,
choroba postępuje, w związku z czym w późniejszych latach muszą go najpierw jeden, a później dwaj ministranci prowadzić
do ołtarza.
Wierni spoza naszej parafii - nie
znający choroby ks. Lippy, paraliżu - uważali,
że odprawia mszę po pijanemu.
Autorowi tej książki zdarzyło się kilka razy, że pytano
go, dlaczego prowadzi jako ministrant pijanego księdza do ołtarza? Dopiero
wyjaśnienia, że to paraliż, prowadziły do zrozumienia istoty rzeczy.
W 1957 roku ks. Lippa przechodzi na
emeryturę. W 1959 roku następuje całkowity paraliż kończyn.
W uroczystościach żałobnych
uczestniczyło 45 księży, 15 sióstr zakonnych i bp Wacław Wycisk. Ks. Lippa pochowany został na cmentarzu w
Jasionej.
Z powodu braku zezwolenia władz
świeckich, nie odbyły się w Żyrowej obchody Bożego Ciała w 1966 roku, jak
również procesja na Wysoką do kościoła św.
Floriana w 1967 roku.
Niespodziewanie 16 października 1967
roku zmarł w szpitalu w Głubczycach na
atak serca ks. dziekan Jerzy Wesoły. Jego pogrzeb odbył się w obecności ks.
bp W. Wyciska i 280 księży. Ks. Wesoły
pochowany jest po prawej stronie wejścia głównego do kościoła w Jasionej.
Nowym proboszczem od 11 lutego 1968
roku zostaje ks. Józef Paszkiewicz. Był
on motorem zbudowanego kościoła w Rozwadzy. Mieszkańcy Rozwadzy przynależeli
do kościoła w Żyrowej, ich miejscem pochówku był także cmentarz w Żyrowej. 28
sierpnia 1973 roku ks. Paszkiewicz przeniesiony zostaje do Trzebiny k. Prudnika, w tym samym dniu parafię
Jasiona obejmuje nowy proboszcz ks. Stanisław Czerski, dotychczasowy proboszcz
parafii Turkowo w dekanacie branickim.
W 1974 roku wyremontowano kapliczkę
w Oleszce, zainstalowano nowe oświetlenie w kościele w Żyrowej, jednocześnie
rozpoczęto porządkowanie otoczenia
kościelnego.
W 1975 r. parafia obchodzi
uroczyście 50-lecie wybudowania kapliczki w Oleszce i 100-lecie pielgrzymek
wiernych z Oleszki na Górę Św. Anny.
20 maja 1975 roku. bp Wycisk udziela
471 parafianom sakramentu bierzmowania. Raz jeszcze przyjeżdża w dniu 14
grudnia tegoż roku do parafii.
3 marca 1988 roku zmarł w
Głuchołazach proboszcz Stanisław Czerski, uroczystości pogrzebowe odbyły się 7
marca w obecności ks. bp Jana Bagińskiego,
a sam pochówek w rodzinnej miejscowości księdza - w Siemoni.
Do roku 1945 teren Diecezji
Opolskiej, z wyjątkiem Ziemi Głubczyckiej, która należała do diecezji ołomunieckiej w Czechosłowacji, stanowiła
część archidiecezji wrocławskiej.
Po'1945 roku władze kościelne ustanowiły Administrację Apostolską Śląska
Opolskiego, stało się to na mocy decyzji kard. A. Hlonda z 15 sierpnia 1945 r. Biskup Kopiec pisze: "Decyzja
prymasa Hlonda była podjęta przez niego
osobiście na mocy uprawnień nadanych mu przez Stolicę Apostolską, ale
bez uprawomocnienia jej przez Rzym. Wysiedlenie ludności niemieckiej i chęć
zapewnienia repatriantom oczekiwanych
warunków życia, także religijnego, było podstawowym zadaniem kościoła. Wiązało się ono z dalekosiężnym zamysłem
integracji ludności napływowej z
pozostałą ludnością miejscową. Pierwszy administrator (ks. Kominek) podkreślał
ten odcinek pracy w listach pasterskich, odpowiednich komunikatach, kazaniach,
konferencjach i na licznych spotkaniach z księżmi i wiernymi. Wiadomo dziś, że
w tym szeroko pojętym procesie repolonizacji nie odbyło się bez nadużyć i krzywd, co przyniosło w następnych
latach poczucie nabrzmiałej niesprawiedliwości.
Stopniowo, w miarę pogarszania się relacji
Kościół-Państwo, władze domagały się od
hierarchii przyspieszenia w Rzymie procesu uznania nabytków terytorialnych (po II wojnie światowej), w czym utworzenie
pełnoprawnych diecezji byłoby wzmocnieniem wiarygodności nowego systemu.
Sprawa jednak nie leżaka w mocy Episkopatu
Polski i jakby w drodze represji 26 stycznia 1951 r.
wszyscy administratorzy na tzw.
Ziemiach Odzyskanych zostali usunięci przez władze państwowe, zaś na ich miejsce wybrano - pod naciskiem czynników
rządowych - tzw. wikariuszów kapitulnych, co było aktem niekanonicznym. W
obawie jednak przed możliwą nawet
schizmą, prymas Stefan Wyszyński udzielił im uprawnień swoich wikariuszy
generalnych. W Opolu w ten sposób objął rządy kościelne ks. Emil Kobierzycki.
Lata 1951-1956 należały do
najtrudniejszych dla Kościoła, nie tylko na Śląsku Opolskim. Ingerencja
państwa we wszystkie dziedziny życia, inwigilacja duchowieństwa, deportacja 20
kapkanów-autochtonów z ich parafii do diecezji w Polsce centralnej, likwidacja
ponad 150 domów zakonnych żeńskich i wysiedlenie blisko 700 sióstr do obozów pracy w Wielkopolsce i na
Pomorzu albo do domów prowincjonalnych, zamknięcie Wydawnictwa i
drukarni".
Na mocy bulli "Episcoporum Poloniae coetus", z dnia
28 czerwca 1972 roku, papież Paweł VI
erygował Diecezję Opolską.
Diecezja obejmowała swym zasięgiem prawie całe
województwo opolskie i znaczną część
województwa katowickiego, z miastami: Bytom, Gliwice, Zabrze. Jej obszar wynosił 9713 km kwadratowych.
Parafii było 500 a mieszkańców 1.800
tys., z czego 1.600 tys. to katolicy.
W 1992 roku na mocy decyzji papieża Jana Pawła II bullą
"Totus Tuus Poloniae Populus", powstały w Polsce nowe diecezje. Z
opolskiej wydzielono Diecezję Gliwicką,
do której przeszło z opolskiej - 90 parafii i około 140 kapłanów. Dodatkowo 15
parafii dołączono do nowo utworzonej diecezji kaliskiej. Po zmianie obszar
Diecezji Opolskiej zmniejszył się do 8.033 km kwadratowych, 910.000 mieszkańców
w tym 830 000 katolików, 391 parafii z 596 kościołami, 24 domów zakonnych
męskich, 111 żeńskich, 681 księży diecezjalnych, 148 zakonnych, 940 sióstr i 4 biskupów, liczba dekanatów 36.
Żyrowa przez cały czas, od 1300 roku, należała do
biskupstwa a później arcybiskupstwa wrocławskiego. Po 1945 roku do
Administracji Apostolskiej Śląska Opolskiego, a od 1972 r. do nowo powstałej
Diecezji Opolskiej.
Patronką Diecezji Opolskiej jest św.
Anna, natomiast całego Śląska św. Jadwiga.
Jej prawdziwe imię Hedwig, urodziła się około 1174 roku, była córką bawarskiego Księcia Bertholda VI von
Andechs, Margrafa von Istrien i
Herzoga von
Meranien i matki Agnes von Groitsch z rodu Wettiner (Wettinów). Wychowana została w klasztorze benedyktyńskim w
Kitzingem. Jako dwunastoletnia dziewczyna wydana w 1186 roku za śląskiego
księcia Henryka I Brodatego. W Polsce znana
jako święta Jadwiga Śląska (nie mylić z Jadwigą krakowską). Urodziła
siedmioro dzieci, między innymi Henryka
Pobożnego, który zginął w 1241 roku, walcząc
z Tatarami na Legnickim Polu. Po 22 latach małżeństwa, oboje ślubowali
czystość. Jadwiga wraz z małżonkiem
założyli klasztor cystersów w Trzebnicy (podobno ofiarowała na ten cel własny posag), popierała powstanie dalszych
klasztorów jak i szpitali. W klasztorze
w Trzebnicy złożyła w 1220 roku śluby czystości. Po śmierci jej męża w 1238 roku, żyła przy klasztorze
aż do swej śmierci w 1243 roku.
Pośredniczyła w 1229 roku między
mężem a Konradem Mazowieckim w sporze o senioralny tron krakowski. Z tych też
czasów datuje się legenda, która mówi o
tym, że święta Jadwiga poszła pieszo aż do Płocka. W okolicy Olesna znaj duje
się kamień, na którym w czasie wędrówki
miała spoczywać. Jest mało prawdopodobne,
by szła pieszo, gdyż jako księżniczka była ciągle otoczona dworem i
wówczas wszystkie osoby z jej otoczenia musiałyby również podążać piechotą.
Brak jest przekazu historycznego na ten
temat, ale najprawdopodobniej podążała konno, co w tamtych czasach było normalnym sposobem
podróżowania.
Sprowadziła na Śląsk zakonników
niemieckich, którzy wybudowali klasztor
w Leubus (Lubiążu). Torowała drogę kulturze niemieckiej. Była dla
Polaków i Niemców prawdziwą matką Śląska. Troszczyła się o to, aby jej
najbliższe otoczenie i służba znali
podstawowe modlitwy i byli katechizowani przez kapelanów, a nadto prostych ludzi, najczęściej biednych, którzy
gromadzili się w Trzebnicy dla otrzymania jałmużny. Uczyła sama lub pilnowała,
by czynił to uproszony kapłan. Uczono modlitwy, dobrego spowiadania się i w
ogóle wszystkiego, co dotyczy dobra duszy. Podróżując po Śląsku, księżna
wstępowała do chat wieśniaczych aby nauczyć modlitwy i przyjmowania
sakramentów.
Okoliczna ludność przychodziła
modlić się nad jej grobem. Jadwiga została
kanonizowana 25 marca 1267 roku. W uroczystościach kanonizacyjnych brak
udział papież Klemens IV. Jej sarkofag
oglądać można w kościele w "Trzebnicy. Jeszcze niedawno przed wejściem do kościoła wisiała informacja, iż nie
wiadomo skąd pochodzi święta Jadwiga. Po upadku komunizmu, informację zdjęto.
W Trzebnicy u jej grobu odbyły się
kościelne uroczystości z okazji 750 lat jej śmierci.
Mimo swego książęcego pochodzenia,
nałożyła na siebie cnotę ubóstwa, dbała
o biednych i chorych, nazywano ją Matką Ubogich. Jadwiga była opiekunką
wszystkich
poddanych - Ślązaków, Polaków i Niemców. Była symbolem
dobroci. Niemiecka księżniczka i polski Piast doprowadzili do tego, że na
Śląsku żyli w zgodzie Ślązacy, Czesi,
Polacy i Niemcy. To zgodne współżycie przetrwało setki lat.
Powstały w 1353
"Schlackenwerther Codex" (Kodeks Ostrowski), ilustrowany 61 miniaturami z jej życia, zaliczany jest
do najcenniejszych dzieł śląskiego malarstwa miniaturowego. Konrad Baumgarten
w 1504 roku drukuje w Breslau (Wrocław) "Die große Legende der hl. Frau
St. Hedwig" (Duża legenda kobiety, św.
Jadwigi).
Po śmierci biskupa Franciszka Jopa, papież Paweł VI w
dniu 25 czerwca 1977 roku nominował na
Biskupa Diecezji Opolskiej ks. biskupa Alfonsa Nossola.
Ks. Alfons Nossol urodził się 8 sierpnia 1932 roku w
Brożcu koło Krapkowic. Maturę zdaje w
1952 roku w Niższym Seminarium Duchownym w Nysie, w latach 1952-57 studiuje w Nysie. Święcenia
kapłańskie otrzymuje 23 czerwca 1957 roku
w kościele św. Krzyża w Opolu z rąk biskupa Franciszka Jopa. W latach
1957-61 studiuje na Katolickim
Uniwersytecie Lubelskim w Lublinie. Doktoryzuje się 22 stycznia 1962 roku na KUL-u, a 22 stycznia
1962 roku habilituje rozprawą "Chrystologia Karola Bartha i jej wpływ na
współczesną chrystologię katolicką".
Mianowany biskupem opolskim 25 czerwca 1977 r.
Konsekracji biskupiej dokonał w dniu 17 sierpnia 1977 roku w opolskiej
katedrze Prymas Polski kardynał Stefan
Wyszyński. W tym samym roku biskup Nossol obejmuje kierownictwo Katedry
Teologii Dogmatycznej i Katedry Teologii Protestanckiej Instytutu Ekumenicznego
KUL, a w 1978 kierownictwo Katedry Sakramentologii na Papieskim Wydziale
Teologicznym we Wrocławiu.
Profesorem nadzwyczajnym zostaje w 1981 roku a zwyczajnym
w 1988 roku. Ks. Biskup Alfons Nossol
otrzymał: doktorat honoris causa Uniwersytetu w Miinster- 17 stycznia 1991
roku, doktorat h.c.Uniwersytetu w Mainz- 25 listopada 1992 roku, doktorat h.c. Uniwersytetu w Opolu -
18 maja 1995 roku. W lutym 1996 roku w
trakcie wręczania corocznej nagrody "Laury umiejętności i
kompetencji" w Brzegu, zostaje uhonorowany "Diamentowym Laurem -
Autorytet 95" za skuteczne działanie na rzecz utworzenia Uniwersytetu
Opolskiego oraz stworzenie diecezjalnej
sieci stacji Caritas, w tym samym roku przyznano mu Lux ex Silesia
(Światło dla Śląska) - nagrodę za
wszechstronną działalność kościelną, duszpasterską, społeczną i naukową dla Śląska Opolskiego i dla
kościoła katolickiego. 11 grudnia 1997 roku
otrzymał doktorat h.c. Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w
Warszawie, za wybitne osiągnięcia w
dziedzinie propagowania współczesnej myśli teologicznej w duchu zbliżenia międzywyznaniowego oraz w
uznaniu zasług w zakresie praktycznego zaangażowania ekumenicznego i
pojednania między narodami. Jest wieloletnim przewodniczącym Rady Episkopatu
Polski do spraw Ekumenizmu oraz członkiem
Watykańskiej Rady Ekumenizmu. Jego tytuł na Uniwersytecie Opolskim to Wielki Kanclerz Wydziału Teologicznego.
Napisał 10 książek (do 1994r), opublikował 210 rozpraw i
artykułów naukowych i popularnonaukowych. Występował w kilku dłuższych audycjach
telewizyjnych, wprowadził msze święte w języku niemieckim na Górze Św. Anny, a
później w większości parafii swojej
Diecezji, w miejscowościach, gdzie takie były potrzeby. 14 stycznia 1996 roku
udziela w kościele św. Antoniego w Zdzieszowicach, sakramentu chrztu pięcioraczkom rodziny Bonków.
Parafię Jasiona wizytował 15 marca 1992 roku, udzielił
również sakramentu bierzmowania młodym
parafianom.
6 sierpnia 1978 roku umiera papież Paweł VI, nowo wybrany
(26 sierpnia 1978) papież przybiera imię Jana Pawła I. Umiera po 33 dniach, w
nie wyjaśnionych do końca
okolicznościach.
Konklawe zebrało się po raz drugi w
tym roku i wybrało na papieża Karola
Józefa Wojtyłę, 265 papieża w historii kościoła. Po 400 latach był to
pierwszy papież nie Włoch, a pierwszy Polak na tronie papieskim. Papież
przyjął imię Jana Pawła II. W kościele
w Żyrowej i Jasionej odprawiono msze za nowego papieża.
Karol Wojtyła urodził się 18 maja
1920 roku w Wadowicach, w 1938 r. zdał
maturę w tamtejszym liceum. W czasie wojny pracował w kamieniołomach. W
1942r. rozpoczął studia teologiczne, w
1946 wyświęcony zostaje na księdza. Studiował
w Rzymie. Od 1954 byk wykładowcą profesorem na KUL w Lublinie. 28
sierpnia 1958 roku zostaje wyświęcony
na biskupa, w 1963 otrzymuje tytuł arcybiskupa
i obejmuje Diecezję Krakowską. W 1967 podniesiono go do rangi kardynała.
16 października 1978 roku konklawe wybiera Karola Wojtyłę na papieża.
W czasie swych licznych podróży
odwiedził 21 czerwca 1983 roku Górę Św.
Anny, ziemię dawniej należącą do Żyrowej, na której stoi klasztor
wybudowany przez byłych właścicieli tej
miejscowości rodzinę hrabiów von Gaschin. Sporo Żyrowian brało udział w tej
wielkiej kościelnej uroczystości.
25 czerwca 1988 roku proboszczem
zostaje ksiądz Franciszek Augustyniok z Olbrachcic. Od śmierci ks. Czerskiego,
do wprowadzenia ks. Augustynioka, parafię
prowadził ks. Ryszard Serafin, który był misjonarzem w Zambii. Ks.
Augustyniok urodził się 6 września 1949
w Borkach Wielkich k.Olesna Studiował na Wyższym Seminarium Duchownym w Nysie. Wyświęcony został 30 kwietnia 1972
roku. Do parafii Jasiona przybył z
parafii pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia z Olbrachcic (dekanat Biała
Prudnicka). Ks. Augustyniok jest wicedziekanem dekanatu Leśnica, posiada również tytuł dziekana
honorowego.
30 kwietnia 1997 roku w katedrze
opolskiej ks. bp Jan Kopiec obchodzi swoje
25-lecie kapłaństwa a wraz z nim kilkunastu księży, którzy w tym samym
roku ukończyli studia teologiczne, wśród nich swe 25-lecie kapłaństwa świętuje
ks. Augustyniok.
24 sierpnia 1988 roku poświęcono nowy krzyż przy drodze z
Żyrowej do Jasionej. 18 września 1988
roku odchodzi z parafii Jasiona ks. Reinhold Szlapa, który udaje się na misję do Peru.
Latem 1989 roku rozpoczęto budowę
kaplicy cmentarnej w Żyrowej i remont
dachu kaplicy w Oleszce. Od września tego samego roku religia odbywa się
w szkole w Żyrowej.
6 czerwca 1990 roku poświęcono
uroczyście w żyrowskim kościele sztandar
Szkoły Podstawowej w Żyrowej.
24 grudnia 1990 roku odbywają się
pierwsze nieszpory w języku niemieckim,
a 28 stycznia 1991 roku o 18.00 w Jasionej pierwsza msza od zakończenia
II wojny - w języku niemieckim. We mszy
uczestniczy około 100 wiernych. Nieco później
wprowadzono także msze w języku niemieckim w Żyrowej.
Od grudnia tegoż roku Gerhard Brzózka z Dąbrówki i
Mikołaj Czernek z Żyrowej, zostali Nadzwyczajnymi Szafarzami i mogą rozdzielać
komunię świętą. W tym samym czasie
zakupiono komplet stuł do kościoła w Żyrowej i ułożono krawężniki na placu przy kościele.
15 marca 1992 roku parafię wizytował ks. biskup
ordynariusz Alfons Nossol i udzielił
parafianom sakramentu bierzmowania.
19 marca 1992 roku przybył na wizytację do Żyrowej ks. bp
Gerard Kusz. Był między innymi na
cmentarzu, gdzie podziwiał nową kaplicę. Budowano ją od lata 1989 r. systemem gospodarczym. Ustalony był
przez ks. Augustynioka harmonogram i kolejność prac rodzin z całej wsi, które
w odpowiednich dniach pomagały przy
budowie. Agregat chłodniczy do kaplicy dla zmarłych zakupiono i sprowadzono z
Niemiec. Ks. biskup odprawił mszę świętą.
Pierwszym zmarłym, którego pogrzeb odbył się w nowej
kaplicy, w marcu 1992 roku, był śp.
Paweł Aust. Przed mszą świętą pogrzebową, ks. F. Augustyniok poświęcił kaplicę.
Następnym zmarłym był śp. Gerhard Kowolik, którego pogrzeb odbył się 30 kwietnia 1992 roku.
Część muru cmentarnego została 17 grudnia 1944 trafiona
przez wojska alianckie. Po wojnie w 1947 r. mur odbudowano. Najstarszy
nagrobek znajduje się na mogile rodziny
Wawrzinek, byłych właścicieli sklepu w Żyrowej a datowany jest rokiem 1883. Grób ogrodzony jest łańcuchem z
pręta kwadratowego a znajduje się obok
zabytkowej kaplicy cmentarnej.
Grabarzami na żyrowskim cmentarzu
byli:
Franciszek Schulz, senior, w latach 1890-1952 z
Żyrowej Franciszek Schultz, junior, w
latach 1952-1973 z Żyrowej Jerzy
Schultz, bratanek, w latach 1973 -1983 z Krępnej
Krystian Schultz, syn Jerzego od 1983 (wyjechał do RFN) -
z Żyrowej Bernard i Joachim Plichta,
mężowie córek Jerzego Schultz - z Krępnej
Wilhelm Bota, zrezygnował po 8 latach, z Żyrowej
Józef Kulosa z Żyrowej, jest
grabarzem w chwili obecnej.
Obraz Matki Boskiej Częstochowskiej odwiedził kościół
parafialny w Jasionej 19 marca 1996 r.
Wspólnota parafialna wsi Dąbrówka, Zakrzów, Dalnie, Oleszka, Jasiona i Żyrowa przygotowała się poprzez
Misje Święte trwające od l0 marca do 17
marca 1996 roku do tego niezwykłego spotkania. Domy we wszystkich wsiach były pięknie przybrane Jej obrazami,
rozświetlone kolorowymi lampami, przyozdobione kwiatami, girlandami i bramami
powitalnymi. Obraz przebywał od godz. 16.00
do 12.00 dnia następnego w kościele parafialnym.
Żyrowę obraz Matki Boskiej Częstochowskiej (kopia)
nawiedził 20 marca 1996 roku.
Przywieziony został samochodem przebudowanym na kaplicę. Przyjechał z Jasiony,
przez Oleszkę pod staw w Żyrowej. Strażacy ubrani w galowe mundury nieśli obraz do kościoła, za nimi podążali wierni.
Ulice były odświętnie ustrojone, w oknach
domostw stały obrazy i paliły się świece. W kościele odbyła się
uroczysta msza, grała orkiestra. Kopia
obrazu umieszczona była na głównym ołtarzu. Nad obrazem znajdował się napis "Uwierzyć
sercem", natomiast na bramie powitalno-pożegnalnej widniały napisy
"BĄDŻ POZDROWIONA MARYJO" i na pożegnanie "NIE ŻEGNAMY CIF MARYJO". O 16.30 obraz
odjechał na Górę Św. Anny. Tam spotkały się, córka - Najświętsza Maryja Panna
ze swoją matką, świętą Anną.
Po raz pierwszy kopia obrazu
wyruszyła na teren diecezji polskich w 1957 roku a inicjatorem tych spotkań wiernych z Matką Boską Częstochowską
był kardynał Stefan Wyszyński. Po kilku
miesiącach ówczesna partia zarekwirowała (aresztowała) obraz. Konferencja
Biskupów postanowiła, że ramy, w których był obraz, będą w dalszym ciągu odwiedzały parafię. W ten
sposób część parafii w Polsce odwiedzały tylko ramy, bez obrazu. Po pewnym
czasie rządząca partia obraz oddała. Drugi raz kopia wyruszyła 5 maja 1985 r.
W Żyrowej obraz byk po raz pierwszy.
W 1997 roku wierni z Żyrowej wyremontowali dach kaplicy
św. Teresy stojącej przy ścieżce z
Żyrowej przez Buczynę na Górę Św. Anny. Kapliczkę o której można przeczytać w rozdziale - kapliczki
przydrożne.
Od roku 1929 w budynku dzisiejszego przedszkola mieszkały
siostry zakonne, które posiadały
odpowiednie wykształcenie, by pomagać chorym (np. rwać zęby, dawać zastrzyki, usztywniać złamania itd.).
Należały one do stowarzyszenia Mägde
Mariens von der unbefleckten Empfängnis Maria (Służebnicy Maryji Panny
Niepokalanego Poczęcia). Ich dom kongregacyjny znajdował się we Wrocławiu, a
miejscem stałego zamieszkania zgromadzenia był klasztor w Leśnicy. W 1929 roku
w Zyrowej były dwie siostry, a od 1931 trzy. W 1942 roku zamieszkiwało w
Leśnicy 20 sióstr a w Żyrowej dwie. Po
wojnie obie siostry zamieszkiwały nadal przedszkole pomagając mieszkańcom wsi
w zwalczaniu chorób i pielęgnowaniu chorych, do czasu rozpoczęcia walki władzy komunistycznej z kościołem. W
latach 1951-1956 siostry z całego powiatu
musiały opuścić miejsca zamieszkania, zostały wywiezione do obozów pracy w
Wielkopolsce. Jedynie z powodu braku personelu szpitalnego, mogły pozostać w
szpitalu w Leśnicy.
Z rodziny Werner (ul. Myśliwca 1) wywodzą się 3 siostry
zakonne i jeden biskup - Christian Werner. Jego ojciec - Johann Werner urodził
się w Żyrowej a ożenił w Gogolinie,
gdzie na świat przyszedł - 27 grudnia 1943 roku - przyszły biskup. W czasie wojny rodzina Werner wyjechała z
Gogolina do Austrii, gdzie pozostała.
Christian jako młody chłopak miał piękny głos i często śpiewał w
kościele, między innymi na prymicjach
księdza Helmuta Porady w Gogolinie, był także członkiem znanego na całym świecie chóru Wiener
Sängerknaben.
Christian Werner ukończył Akademię
Wojskową w Wiener-Neustadt, następnie w
1972 roku wstąpił do Seminarium Duchownego w Sankt Pöelten. 29 czerwca 1977 roku wyświęcony zostaje na kapłana.
Pracował w parafii w Wiener-Neustadt.
Od 1 lutego 1980 roku pracował jako duszpasterz w Siłach Zbrojnych
Austrii. W 1987r. zostaje prałatem. 2
lutego 1992 roku papież Jan Paweł II mianuje go biskupem, a sakrę otrzymuje w
katedrze św. Jerzego w Wiener-Neustadt. Zostaje biskupem polowym Sił Zbrojnych
Dolnej Austrii.
W uroczystościach w dniu 2 lutego 1992 roku bierze udział
nuncjusz apostolski, biskupi, duchowieństwo i wierni. Kościelnym ceremoniom
przewodniczył kardynał Gröer. Obecny byk także prezydent Austrii dr Kurt
Waldheim oraz przedstawiciele najwyższych władz państwowych. Zebrane w czasie
uroczystości pieniądze biskup Werner
przeznaczył na potrzeby Wschodu. Jako hasło swojej posługi wybrał:
"CHRISTUS PAX NOSTRA" (Chrystus jest naszym pokojem).
12 lipca 1992 roku odbywają się w Gogolinie prymicje
biskupie ks. Wernera. W trakcie tych
uroczystości powoływano się na fakt, że jest to już drugi biskup pochodzący z Gogolina. Chodziło tu o Paula
Tkotscha, który został mianowany przez
papieża Piusa X11, 12 maja 1948 roku biskupem.
W dniu 15 sierpnia 1995 roku ks. biskup Christian Werner
odprawił w asyście księdza
Kwiatkowskyego (byłego mieszkańca Żyrowej) i Księdza Proboszcza parafii
Jasiona F. Augustynioka, uroczystą mszę w kościele w Żyrowej, z okazji Święta
Matki Boskiej Zielnej.
Z wiernych uczęszczających do kościoła w Żyrowej
święcenia kapłańskie otrzymali:
- ks. Franz Gach, urodzony 27 sierpnia 1813 roku w
Rozwadzy, syn Paula i Magdaleny z domu Lipka. Święcenia kapłańskie otrzymał we
Wrocławiu. Zmarł w 1890 roku w
Rozwadzy. Jego ostatnia parafia w której pracował to Groß-Chelm koło Pszczyny. Kościołowi w Jasionej ufundował
ciężki srebrny kielich.
- ks. Josef Strzysz urodzony w 1875 r. w Żyrowej, syn
kierownika szkoły w Żyrowej. Zmarł w 1941 r. w Katowicach, gdzie byk księdzem
przy Hucie Godula.
- Johann Post, urodził się 17 lipca 1903 r. w Oleszce.
Był najstarszym synem Józefa i Marii z
domu Cebula. Świadectwo dojrzałości otrzymał w 1924 roku w Gliwicach.
Studiował teologię na Uniwersytecie we Wrocławiu. 27 stycznia 1929 roku otrzymał święcenia kapłańskie z rąk bp
Bertrama. Przez 40 lat byk księdzem w parafii Najświętszego Serca Jezusa w Raciborzu.
Ułożył 2-tomowy chorał do modlitewnika "Droga do Nieba". Za swe
zasługi dla kościoła odznaczony został godnością dziekana honorowego oraz
doradcy duchownego. Zmarł 17 grudnia 1980 (1989 r?) roku w Raciborzu.
- Gotthard Boronowski, urodził się w 1909 roku w
Rozwadzy, wyświęcony został w 1935 roku we Wrocławiu. Zginął w czasie 11 wojny
w Rumunii, jako oficer Czerwonego
Krzyża.
- Antonius Maczurek, syn Walentego i Anny z d. Malkowski.
Wyświęcony w St. Gabriel koło Wiednia.
Był w latach 60-tych tego stulecia misjonarzem w Chile. Odwiedził Rozwadzę i parafię Jasiona we
wrześniu 1961 roku.
- Kreszenz Bulla, urodzony 10 lipca 1912 w Żyrowej, syn
Rudolfa i Marii z domu Preis, urodzonej w Leśnicy. Uczęszczał do gimnazjum w
Nysie, w 1932 roku wstąpił do braci
zakonnych franciszkanów. Po święceniach w 1938 r. był w klasztorach na Górze
Św. Anny i w Gliwicach. Mszę prymicyjną odbył w Żyrowej. W latach 1941-1945
pracował jako oficer Czerwonego Krzyża na froncie wschodnim, w latach 1945 do 1949 był jeńcem obozów
rosyjskich. Po zwolnieniu z obozu jenieckiego w Rosji nie wrócił na Śląsk,
tylko zamieszkał w Niemczech Zach. Był
księdzem w Ottbergen, Hannover, Grauhof i znowu w Ottbergen. Od 1
października 1968 r. był proboszczem w
Wöhle. Zmarł 3 września 1995 r. w Hildesheim.
- Antoni Dudek o zakonnym imieniu
Lothar, urodzony w 1912 roku w Oleszce,
syn Petera i Pauline z domu Cebula z Obrowca. Miał sześcioro rodzeństwa
(2 siostry i 4 braci). Wyświęcony w 1940 roku we Wrocławiu-Karłowicach.
Klasztor i Seminarium Franciszkanów pod wezwaniem św. Antoniego w Karłowicach
istnieje od 1897 roku i w 1997 roku
obchodzono uroczyście 100 lat jego istnienia. W czasie wojny ks. Dudek pracował jako oficer
Czerwonego Krzyża. Pochowany został na
cmentarzu na Górze Św. Anny.
- Wilhelm Ochmann z Oleszki, byk
synem kolejarza z Obrowca i matki z domu
Krzyża z Jasionej. Miał czwórkę rodzeństwa, dwie siostry- jedna z nich
byka zakonnicą, brat był nauczycielem, drugi adwokatem. Mszę prymicyjną
odprawił w Jasionej.
- Karl Josef Kwiatkowsky urodzony 13
kwietnia 1931 w Berendorf (Bienkowice)
koło Raciborza. Ojciec był przed wojną kierownikiem szkoły w
Zakrzowie k. Jasionej, po wojnie uczył
w Rozwadzy i Krępnej. Mieszkali w Rozwadzy a od 1960 w Żyrowej. Studia teologiczne odbywał w Nysie i Opolu. Na
księdza wyświęcony został w 1962 roku.
Mszę prymicyjną odprawił 26 kwietnia 1962 roku
w Jasionej. W latach 1962-1973 był księdzem w parafii w Opolu-Szczepanowicach a od 1973 roku w Bayern (Niemcy). Przez
pewien czas grał na organach w kościele
w Żyrowej. W roku 1996 wraz z biskupem Wernerem i księdzem
Augustyniokiem odprawił uroczystą mszę
świętą w Żyrowej.
- Roland Klose, urodzony 24 sierpnia
1963 roku w Zdzieszowicach, syn Stefanie Trella z Żyrowej. Uczęszczał do
Liceum w Gogolinie w latach 1978-1982. Nowicjat i Studia u Księży Werbistów w
Chludowej, Nysie i Pieniężnie w latach 19821990, święcenia kapłańskie otrzymał
w 1990 roku w Pieniężnie. 22 czerwca 1990
roku udzielił błogosławieństwa prymicyjnego w kościele w Jasionej.
Pierwszą pracę duszpasterską podejmuje w parafii Księży Werbistów w Rybniku w
latach 1990 1992, później nauka języka angielskiego w USA w latach 1992-1993,
od 1993 roku pracuje jako misjonarz na
wyspach karaibskich, najpierw na St. Kitts a później Jamajce. W chwili obecnej
jest na Tajwanie.
Siostrami zakonnymi zostały:
- Werner Katahrine z Żyrowej, imię
zakonne Gonzaga. Urodzona w 1901 r.
wstąpiła do Zakonu Franciszkańskiego w Wiedniu w 1922 r. Po sześciu
latach zmarła na gruźlicę w tymże klasztorze.
- Werner Elisabeth z Żyrowej, imię
zakonne Aloisia. Urodzona 3 listopada
1904 r. w Żyrowej, wstąpiła do Zakonu Franciszkańskiego w Wiedniu w 1922
r. gdzie żyje do dziś.
Werner Maria z Żyrowej, imię zakonne Arkadia. Urodzona 12
stycznia 1907 roku w Żyrowej. W wieku
18 lat, w 1925 r. wstąpiła do Zakonu Franciszkańskiego w Wiedniu. Śluby zakonne złożyła w 1930
roku. Zmarła 25 marca 1987 r. w Wiedniu.
Służyła w zakonie 62 lata, byka również siostrą przełożoną.
Siostrą św. Magdaleny:
- Kupka Elisabeth z Żyrowej, ur. 26 lutego 1926 roku.
Wyświęcona w 1949 roku w Porębie k.
Góry Św. Anny, przyjęła imię zakonne Kornelia. Przebywała w Porębie do 1952 roku, następnie służyła w
miejscowości Staniątka do 1958 roku,
później w Staniszczach Wielkich do 1963 roku, skąd wyjechała do Niemiec.
Pierwszym miejscem jej pobytu był Berlin, następnie Münster a w chwili obecnej
przebywa w Rheine. Ostatnie miejsce to dom starców dla sióstr zakonnych.
Siostrą św. Najświętszej Maryi
Panny:
- Bomba z Oleszki imię klasztorne Filomena. Córka
Franciszka i Joanny Bomba, posiadała braci Józefa, Franciszka, Emanuela,
Ferdynanda i siostry Franciszka,
Weronika, Anna. Zmarła w zakonie.
Siostrami Serca Pana Jezusa w
Wiedniu:
-
Foltin z Żyrowej. Została wyświęcona, ale po jakimś czasie wystąpiła z
klasztoru. - Wittek z Żyrowej
- Linek z Rozwadzy
Siostrą w Trzebnicy: Linkert z Rozwadzy Siostrami Misjonarkami Ducha Świętego: - Materia z Rozwadzy
- Materla z Rozwadzy
Siostrą Urszulanką:
- Fiolka z Rozwadzy
- Magda Ochmann z Oleszki
W chwili obecnej parafia Jasiona, wraz z ośmioma innymi,
przynależy do Dekanatu Leśnica:
1. Parafią pod wezwaniem świętej
Anny na Górze Św. Anny
2. Parafią pod wezwaniem św. Błażeja w Januszkowicach, do
której należą wsie: Krasowa i Wielmierzowice
jak również przysiółki: Banaczki, Lesiana, Orłowiec i Otoki.
3.Parafia pod wezwaniem Trójcy Świętej w Leśnicy, do
której należy wieś Poręba i przysiółki:
Księża Wieś, Kowalików, Stoki, Wargale.
4. Parafia pod wezwaniem Wszystkich Świętych w Raszowej,
do której należą Łąki Kozielskie i
przysiółki Kurzawka i Rokicie.
S.Parafia pod wezwaniem św. Jana Nepomucena w Rozwadzy,
do której należy wieś Krępna z
kościołem p.w. św. Piotra i Pawła i przysiółki: Bąków, Borek, Las, Łęg, Łużek, Paryż, Urzek.
Parafia powstała 23 czerwca 1983 roku, poprzez wyłączenie
z parafii św. Marii Magdaleny w
Jasionej miejscowości Rozwadza i Krępna. Kościół powstał przez adaptację starej
stodoły w latach 1969-1971, przebudowany w latach 1985-87. Konsekrowany 21
sierpnia 1987 roku. W Krępnej wybudowano kościół pod wezwaniem Piótra i Pawła.
6. Parafia pod wezwaniem św.
Floriana na Wysokiej, do której należą wsie Kadłubiec, Kalinowice, Kalinów,
Ligota Dolna, Ligota Górna, Niwki i przysiółki Dąbrowa, Dolnica i Lipieniec.
7.Parafiapod wezwaniem św. Jadwigi
Śląskiej w Zalesiu, do której należąwsie Lichynia i przysiółki Popice,
Stanięcin.
8. Parafia pod wezwaniem św.
Antoniego w Zdzieszowicach
9. Parafia pod wezwaniem św. Marii
Magdaleny w Jasionej, do której należą wsie Dąbrówka, Oleszka, Zakrzów i Żyrowa
jak również przysiółki: Damie, Dobrzęcice,Lwisko, Podolszynie, Raczek i Skały.
Od czasów powojennych dziekanami
leśnickiego dekanatu byli: ks. Wiszka z Raszowej, od 1955 roku ks.dziekan Jerzy
Wesoły z Jasionej, aż do swojej śmierci w dniu 16 października 1967 roku.
Później funkcje te pełnili: ksiądz z parafii św. Floriana z Wysokiej, ksiądz z
parafii św. Antoniego w Zdzieszowicach, ks. Rozwadowski z parafii Trójcy
Świętej w Leśnicy, ks. Komor z parafii św. Antoniego w Zdzieszowicach, a
obecnie ks. Józef fureczek z parafii św. Jana Nepomucena z Rozwadzy,
wicedziekanem jest ks. F. Augustyniok z Jasionej.
Obok kościoła w Żyrowej (teraz po
drugiej stronie ulicy) znajduje się postument, na którym kiedyś stała figura
św. Jan Nepomucena. Figurę ustawiono w szczycie żyrowskiego kościoła. Postument
ten ma około 200 lat i można jeszcze z trudem odczytać na nim napis fundatora
Grafa Leopolda von Gaschin, widoczny jest herb rodziny. Dobrze byłoby, by
znalazł się na terenie przykościelnym, bo inaczej zniszczą go wandale. Szkoda
by było, gdyż to niewątpliwie nie tylko zabytek, ale i świadek historii
żyrowskiej.
Wchodząc do kościoła w Żyrowej widzimy po lewej stronie
herb rodziny Zyrowskich. Na ścianie przedniej chóru widoczny jest herb rodu
von Gaschin, nad kaplicą po lewej stronie herb rodziny von
Francken-Sierstorpff. W kaplicy bocznej znajduje się ołtarz z
rzeźbąNajświętszej Maryi Niepokalanie Poczętej, w promienistej mandorli.
Nabocznych ołtarzach pojednym obrazie Sebastianiego. Dwa lichtarze w typie
paschalnych, drewniane, klasycystyczne. Lampa wieczna rokokowa.
Na ołtarzu głównym u góry obraz św. Mikołaja a poniżej,
obraz większy barokowy z XVIII wieku przedstawia św. Annę nauczającą św.
Marię, a obok stoi św. Joachim, mąż św. Anny, czyli obraz przedstawia rodzinę
NMP. W jednej z książek można wyczytać, że wcześniej był tam obraz Najświętszej
Marii Panny stojącej pod krzyżem, na którym wisiał Jezus Chrystus. Brak jest
jednak bliższych na ten temat danych.
Święty Mikołaj należy do najpopularniejszych świętych w
kościele katolickim. Urodzony w Patara około 270 roku. Zmarł 6 grudnia 345-352,
licząc 80 lat. Pochowano go w Mirze. Był biskupem Miry w Azji Mniejszej. Nie
zachowały się jednak bliższe wiadomości o jego życiu. To co później napisano,
zaczerpnięto z legend i mitów. Już w VI wieku bardzo żywy byk jego kult w Mirze
i Konstantynopolu. Na terenie europejskim szczególnie rozpowszechnił się kult
po sprowadzeniu do Barii we Włoszech w 1087 roku jego relikwii. W 1098 roku
przy grobie św. Mikołaja odbył się synod podejmujący próbę połączenia Kościoła
prawosławnego z rzymskim. W Rzymie w IX wieku istniało kilka kościołów pod
wezwaniem świętego Mikołaja. W Polsce pierwsze kościoły poświęcone świętemu
Mikołajowi pojawiły się w X1I wieku. W średniowieczu kult świętego Mikołaja
szerzył się w Cieszynie, Żyrowej i Wysocicach. Pod jego opiekę uciekali się
żacy, dzieci, młode panny, żeglarze, kupcy, piekarze, więźniowie i inni. W
XIII wieku pojawił się zwyczaj rozdawania pod patronatem świętego zapomóg i
stypendiów. Ze szkół zwyczaj ten przeniósł się do domów i tak pozostało po
dziś dzień.
U schyłku średniowiecza oczy wiernych na Zachodzie
zwróciły się w kierunku św. Franciszka a później innych świętych. Natomiast w Rosji
święty Mikołaj zajmuje zupełnie wyjątkowe miejsce w świadomości religijnej.
Mikołaj jest najbardziej czczonym rosyjskim świętym, cześć dla niego jest
bliska czci dla Bogurodzicy, a nawet samego Chrystusa.
Adolf Hytrek, badacz folkloru, napisał w 1879 r. "W
dzień św. Mikołaja wieczorem odbywa się maskowany obchód. W ubiorze biskupim z
długą brodą chodzi Mikołaj od domu do domu, gdzie się tylko mała dziatwa
znajduje, puka najpierw rózgą do okna, zachodzi do izby i zaczyna egzamin z
dziećmi. Grzeczne i dobre dzieci, pacierz umiejące obdarowuje owocami i
zabawkami, niegrzeczne i leniwe chłoszcze rózgą. Przez cały rokjest postrachem
malców".
Na terenie diecezji opolskiej święty Mikołaj patronuje 15
kościołom parafialnym i 8 filialnym. Znajdują się one w: Kędzierzynie-Koźlu,
Dzielowie, Krapkowicach, Zakrzowie, Nysie, Wierzbięcicach, Wysokiej koło
Olesna, Żelaznej k. Opola, Kopernikach. Otmuchowie, Szczedrzyku, Gościcach,
LigociePrószkowskiej, Raciborzu, Grabinie, Głogówku, Jasienicy Górnej,
Ratnowicach, Krzanowicaeh, Lubiatowie, Przełęku, Rynarcicach, Włodzieninie i
Żyrowej. Pierwsza komunia i chrzciny odbywają się w Jasionej, natomiast śluby
mieszkańców wsi w żyrowskim kościele. Rocznicę poświęcenia kościoła (kiermasz)
obchodzi się w pierwszą niedzielę po święcie św. Jadwigi 16 października. 13
stycznia odbywa się w kościele w Żyrowej adoracja wieczysta.
wybudowania rosyjskiego lotniska
wojskowego w Kamieniu, zabroniono odbywania procesji przez jego teren.
1679 roku do parafii Jasiona
przybywa na wizytację wysłannik biskupa wrocławskiego, który w protokole
powizytacyjnym pisze: "Kościół parafialny pod wezwaniem świętej Marii
Magdaleny, wzniesiony z cegieł, jasny i konsekrowany, zdolny objąć tłum a
którego część od ołtarza głównego ma sklepienie, druga część w kierunku
zachodnim ma sufit z desek. Dach kryty jest gontami, wewnątrz nabielony, niezbyt ozdobiony i niezbyt czysty.
Zakrystia także murowana ze sklepieniem, podobnie
dzwonnica zbudowana z cegieł. Chełm wieży pokryty drzewem, dzwoni się dwoma
dzwonami. Cmentarz otoczony murem. Kościół nie ma żadnego dochodu, oprócz
tych, które są zbierane do mieszka.
Skarbnicy kościoła zdają sprawozdanie wobec Najjaśniejszego Pana Hrabiego de
Gaschin, który przechowuje księgi kasowe kościoła i dysponuje pieniędzmi
kościelnymi bez radzenia się proboszcza, co jest praktykowane wbrew zarządzeniom
Soboru Trydenckiego. Koniecznym jest by ordynariusz miejsce tego ewentualnego
nadużycia zlikwidował.
Ołtarz murowany i konsekrowany, przykryty starannie
obrusami, mający prosty kształt, z
wieku przeszłego. Istnieją dwa mniejsze ołtarze, jeden na południu ozdobiony
wzorami i drugi na północy ozdobiony wzorami i starannie przykryty obrusami.
Tabernakulum drewniane rzeźbione, posrebrzane i pozłacane, w którym znalazłem
Najświętszy Sakrament włożony do korporału. Woda chrzcielna w wydrążonym
kamieniu, wlana do miedzianej miski była czysta. Olej był przechowywany w zakrystii.
Inwentarz: kielich srebrny z patyną, monstrancja z
mosiądzu, kadzielnica metalowa, mszał wrocławski, który nie jest w użyciu, 3
ornaty z taniego materiału, 3 alby, 4
welony, 2 korporały, 4 puryfikatory, 2 palki, 2 obrusy, 6 sztandarów, 12
drewnianych świeczników. Proboszczem był Georgius Chmielius, który 4 sierpnia
1679 życie zamienił na śmierć. Po
śmierci tegoż, Najjaśniejszy Hrabia udzielił władzy administrowania dobrami parafialnymi czcigodnym ojcom zakonu
Braci Mniejszych Reformatów świętego
Franciszka, których jednak na miejscu nie znalazłem. Ordynariusz miejsca
będzie musiał zbadać jakim prawem wolno było panu Hrabiemu wtrącać się w rzeczy kościelne, ponieważ pod
jego nieobecność nie mogłem z nim
rozmawiać.
Dom parafialny dosyć mały, ogrzewany. Oprócz tego są
stodoły i stajnie. Dochody proboszcza: pole podzielone na 3 części, około łana
każda, 3 łąki i jeden ogród. O
pozostałych dochodach nie mogłem się dowiedzieć, bo nie było nikogo, kto by mnie poinformował.
Skarbnikami kościoła są Michael Scholtyss i Matthias
Kuba, kierownikiem szkoły Adam
Podlisko, który żyje z samego ogrodu i datków
Wizytator byk również w Żyrowej i w swoim protokole tak
napisał: "Kościół filialny w
Zyrowej zbudowany z kamienia pod wezwaniem św. Mikołaja pod pieczą Najjaśniejszego Pana Hrabiego Georga Adama
de Gaschin, konsekrowany, wewnątrz
pięknie ozdobiony i wybielony, jasny, obficie oświetlony, zdolny
pomieścić wielu ludzi, do którego jest
jedno wejście. Zakrystia także murowana i dobrze zabezpieczona. Dzwonnica
podobnie z kamieni zbudowana, mająca kopułę pokrytą blachą, w której dwa dzwony. Cmentarz otoczony murem
z palonej cegły.
Rocznicę poświęcenia kościoła obchodzi się w pierwszą
niedzielę po święcie świętej Jadwigi.
Dwa razy w roku ogłaszane są odpusty zatwierdzone, mianowicie w św. Mikołaja i w uroczystość Nawiedzenia
Najświętszej Maryi Panny. Ponieważ
pieniędzmi, które są zbierane na kolekcie, dysponuje pan hrabia, o tej
rzeczy nie mogłem porozmawiać, bo był
nieobecny.
Skarbnikowie kościoła są Adam Porada
i Adam Placzek z Oleszki, którzy nie
mogli mi dać żadnej informacji o stanie ksiąg rachunkowych: Trzy
ołtarze: główny murowany, poświęcony
Mikołajowi Portatile, przykryty najstaranniej trzema obrusami, mający strukturę rzeźbioną, wymalowaną i pozłacaną. Dwa
boczne ołtarze, lewy poświęcony
Cierpieniu Chrystusa, a prawy ku czci Najświętszej Maryi Panny, są przykryte obrusami i ozdobione
ornamentami. Żaden nie jest konsekrowany.
Tabernakulum drewniane rzeźbione, kolorowe, umieszczone na głównym
ołtarzu, w którym Najświętszy Sakrament
w kielichu znalazłem. Wodę chrzcielną
przechowuje się w misce miedzianej włożonej w strukturę drewnianą:
Inwentarz: 2 kielichy srebrne
pozłacane z patenami, krzyż srebrny, 3 ornaty,
kapa w kolorze czerwieni damosceńskiej lamowana na biało, 5 jedwabnych
welonów, 3 korporały, 3 puryfikatory, 13 obrusów, 2 alby, 2 komże, para
ampułek z cyny, 17 drewnianych
świeczników, mszał rzymski i rytuał.
Dom parafialny murowany, zaniedbany,
od 80 lat w bardzo krytycznym stanie remont droższy, jak nowa budowa.
Opuszczony. Są także pola i ogród do użytku
proboszcza".
W 1680 roku parafię obejmuje nowy
ksiądz - Franz Herolt, który umiera 21
lutego 1684 roku.
W roku 1687 odbywa się następna
wizytacja kościoła. W protokole czytamy:
"W parafii Jasiona przystąpiło do spowiedzi wielkanocnej 500 osób.
W czasie Mszy Świętej miało miejsce
kazanie w języku polskim. Nauka katechizmu odbywała się w zimie po kazaniu, a w porze letniej po
południu. Kościół filialny jest w Żyrowej.
Parafianie są katolikami z wyjątkiem trzech osób jednej z przynależnych
do parafii wsi Obrowitz (Obrowiec)
parafianie bez zgody i wiedzy księdza grzebali
zmarłych w lesie. W ten sposób pochowano tam siedem osób. Jako
proboszcz pracował w duszpasterstwie od
18 grudnia 1684 roku ks. Heinrich Wenzeslaus
Lukowski, Ślązak, utrakwista mający 32 lata, święcony w Nysie w 1681
roku
Ksiądz Lukowski obejmuje w 1693 roku
probostwo w Namysłowie i tam w 1722
roku umiera. Po nim proboszczami byli Johann Gallus a później Franz
Buchalius, który w 1713 roku rozpoczął
budowę drewnianej plebanii, nie dokończył jej jednak, bo przeniesiony został do Zakrzowa koko Koźla,
W 1697 roku archidiakonat opolski
liczył 17 archiprezbiteriatów.
Hrabia Georg Adam von Gaschin daje
kościołowi w Jasionej, na utrzymanie
lampy przed Najświętszym Sakramentem i na inne potrzeby kościelne, 20
złotych rocznie.
Od 14 listopada 1714 roku Jasiona i
Żyrowa ma nowego proboszcza, jest nim ksiądz Johann Georg Knischko, urodzony
w 1680 roku w
Leśnicy, wyświęcony w 1707 roku we
Wrocławiu, i on też dokończył rozpoczętą przez poprzednika budowę plebanii.
Hrabia von Gaschin dał drewno na budowę. Cieśla tu pracujący otrzymał jako zapłatę od każdego gospodarza
17 groszy, od ogrodnika 6 groszy i 4
1/2 srebrnego grosza. Wsie Rozwadza i Obrowiec przywoziły drewno, dlatego nie musiały nic płacić na budowę kościoła.
Ksiądz Knischko pisze o plebanii w Żyrowej:
"Położona pomiędzy parkiem a
Gregorem Kasprusek. Ogród do niej należący ogrodziłem. Pole jest w 8 kawałkach,
a w Oleszce jeszcze dalsze cztery. Gdybym chciał wszystko obsiać, potrzebowałbym
18 Scheffel starej opolskiej miary".
Scheffel był miarą, która w różnych
regionach miała inną wartość. W Prusach
było to 54,962 litra. Jednym Scheffel, można było obsiać około 12 -15
arów. Bardzo ciekawy jest język księdza
Knischko, podam jego oryginalny zapis: "Ja przyszedłszy na tą Farę na
święty Marcin A.D. 1714, nie znalazłem ani jednej Skiby zoranej, mniej zasionej, adeoqe hac Parochia
absoluti nullum habet inventarium. Dies
möge an Stelle eines Inventars meinen Nachfolgern genügen. Mein Geld, das ich als Kaplan in Kostenthal gespart habe,
habe ich zur Renovierung und zum Aufbau
der Pfarrei Jeschona verwendet".
W innym miejscu ksiądz Knischko
pisze: "Nauczyciel musi dostarczać hostie
do obydwu kościołów - w Żyrowej
i Jasionej - do wypieku których sam kupuje mąkę”.
Na początku marca 1722 roku ksiądz Knischko obejmuje
parafię w Ostrożnicy koko Koźla. Jego
następcą w Jasionej
i Żyrowej jest Alojsius Staszyk, który to 10 marca 1722 roku objął tutejszą parafię.
Urodzony w 1675 roku
w
Swiętochłowicach, studiował w Nysie i Wrocławiu. Wyświęcony w 1701 roku. W 1727
otrzymuje parafię Groß-Neukirch (Polska Cerekiew) koło Koźla.
Nowy ksiądz Johann Josef Goryl przychodzi w kwietniu 1728
roku, jest proboszczem do swojej śmierci 23 sierpnia 1752 roku. Następcą jest
Franz Rolcke, który umiera w wieku
51-lat, 22 stycznia 1759 roku. Pochowany został przed ołtarzem kościoła parafialnego.
W pierwszej połowie XVLII wieku kościół w Żyrowej
powiększono i gruntownie przebudowano.
czasie od kwietnia 1759 do września 1789 roku proboszczem
dla kościołów w Jasionej i Żyrowej jest
Silvester Padiera. Pisze on o kościele w Żyrowej. "Kościół w Żyrowej, z łaski właściciela majoratu
żyrowskiego i patrona kościoła, pokryto
nowym dachem. Wewnątrz kościół odnowiony i upiększony. Kazałem zrobić
nowe ławki. Plebania w Żyrowej, która
już dłuższy czas nie nadawała się do zamieszkania; została przez hrabiego
odbudowana i do najładniejszego stanu doprowadzona, i dlatego mojego następcy proszę, aby tak dużego dobroczyńcę,
naszemu trzy razy najlepszemu, na ziemi
błogosławieństwo a w niebie ukoronowanie i wieczne spoczywanie mu dać, o co ja
się modlić będę do końca życia ".
Za czasów księdza Padiery pracuje na Śląsku w latach 1776
-1781 malarz Franciszek Antoni Sebastini urodzony pomiędzy 1710 -1720 w
Kajetanie na Morawach. Jego prawdziwe
nazwisko Sebesta zmienił kolejno na Schebesta, a później zitalianizował na
Sebastini. Nauki pobierał u Franciszka Antoniego Maulbertsch.
Swoje pierwsze samodzielne prace
wykonał w Prościejowie w latach 17531757. W latach 1773 - 1776 bywa często na
Śląsku. Tu jego pierwsze prace wykonane są w Maciowakrzy k. Koźla, później
przenosi się do kościoła cystersów w Rudach Wielkich. Największa jego
aktywność przypada na lata 1776 -1781, kiedy
pracuje w Głogówku. Malował tam w kilku kościołach i kaplicach.
Obrazy na bocznych ołtarzach w
Żyrowej są również wykonane - jako sztalugowe - przez Sebastiniego. Nie znamy
dokładnej daty ich wykonania, ale nastąpiło to
na początku jego pobytu na Śląsku,
W książce Płazaka czytamy: "Do
grupy wcześniejszych obrazów Sebastiniego
zaliczyć należy także dwa płótna ołtarzowe w kościele w Żyrowej. Jedno z
nich przedstawia św. Floriana z
pokonanym szatanem u stóp oraz puttami gaszącymi płomienie. Drugi obraz to święty Józef, odziany w białą suknię i
żółty płaszcz, trzyma na rękach Dzieciątko.
U jego stóp dwa aniołki z lilią oraz koszyk z
narzędziami.
Oba obrazy, choć z pewnością są
pracami naszego artysty, wyróżniają się spośród innych jego dzieł. Przede
wszystkim uderza w nich wyraźnie manierystyczny charakter, widoczny w wydłużonych proporcjach postaci (zwłaszcza
Józefa) oraz ich wyszukanych pozach".
Sebastini maluje w stylu włoskiego
baroku, który w Italii już wygasł, natomiast
utrzymywał się nadal i rozwijał
w kręgu naddunajskim, do którego artystycznie wciąż jeszcze Śląsk należał.
10 listopada 1789 roku ksiądz
Padiera opuszcza Jasionę i obejmuje parafię
w Sławięcicach. Jego następcą w Jasionej jest Antonius Adamczyk ur. 1759
w Łaziskach, wyświęcony w 1784 roku w Rybniku, od 1787 roku był
administratorem
w Strzelcach
Opolskich, a od 1789 roku proboszczem w Jasionej.
Ks. Adamczyk 8 sierpnia 1811 roku
zapisał: "Kościół w Jasionej w bardzo złym stanie, wieża się chwieje, kościół jest za mały, mieści się w nim
tylko połowa wiernych. Hrabia usprawiedliwia się ciężkimi czasami i proponuje
msze w kościele w Żyrowej".
14 marca 1829 roku ks. Adamczyk
rezygnuje ze swego stanowiska proboszcza.
Umiera 3 marca 1831 roku w wieku 72 lat. Był pierwszym księdzem, który
ponad 40 lat utrzymywał probostwo w
Jasionej
W 1802 roku archidiakonat opolski
obejmował 21 archiprezbiteriatów, i 168
parafii. Archidiakonaty miały to samo znaczenie co dzisiejsze dekanaty.
Na okolicę naszła cholera. Parafia w
Zdzieszowicach ślubowała uroczyście coroczną pielgrzymkę do Wodziczki w
Ujeździe, o ile zaraza odejdzie. W roku 1998
pielgrzymowano po raz 138.
Następcą księdza Adamczyka zostaje
ksiądz Johann Galbiers, urodzony 26 sierpnia 1804 roku w Trynku.
1 października 1838 podpisuje z
hrabią von Gaschin umowę, na mocy
której zamieniono ziemię. "Hrabia otrzymał grunt plebanii w Żyrowej, za to dał kościołowi dwa duże
kawałki gruntu w Oleszce i przy drodze
do Krępnej. Jedynie ogród przy plebanii i dwa ogrody we wsi, nie
zostały zamienione".
W 1842 roku hrabia von Gaschin zamierza kupić parafię w
Żyrowej, ale ksiądz jest temu
przeciwny. Generalny wikariat we Wrocławiu nie daje zezwolenia na sprzedaż.
Dom i ogród pozostają własnością kościoła.
W tym samym czasie założono cmentarz w Żyrowej.
Dotychczas chowano zmarłych przy
kościele.
Ksiądz Galbiers jest pełnym werwy mężczyzną. Kiedy jeden
z parafian, chcących przystąpić do sakramentu ślubu, nie potrafił odpowiedzieć
na pytania w czasie nauki przedmałżeńskiej,
dostał od księdza w twarz. Nowożeniec wyszedł w czasie nauki z plebanii i żył ze swoją wybraną
kobietą bez ślubu kościelnego. Generalny
Wikary z Wrocławia, zwrócił księdzu uwagę na piśmie za niestosowne
zachowanie się w stosunku do wiernych.
Ksiądz Galbiers umiera 28 sierpnia 1866 roku.
Administratorem zostaje wikary Julius Olbrich, urodzony 5 stycznia 1835 roku w
Pokoju, wyświęcony w 1860 roku. Jako
proboszcz objął parafię 24 lipca 1867 roku. Do pomocy miał wikarego Johanna Ślęzak, urodzonego w 1844 roku w
Strzeleczkach a wyświęconego w 1870
roku. W czerwcu 1886 zostaje proboszczem w Brożcu, gdzie zmarł w 1922
roku jako radca duchowny.
Ks. Ślęzak działał również w wydawnictwie Gielnika i
Böhma na Górze Św. Anny, gdzie między
innymi poprawił i napisał przedmowę do książki "Najsłodsze Serce Jezusa". Był cenionym kaznodzieją
na Górze Św. Anny. Pątnicy określali go
misjonarzem i mężem apostolskim. Uważano, że przez jego usta przemawia
Duch Święty. Gorliwy i pełen
poświęcenia dla pątników. Potrafił w ciągu dnia wygłosić dziewięć kazań, odprawić dwie msze święte i
do późnej nocy słuchać spowiedzi. Obaj księża z jasiońskiej parafii w czasie
Kulturkampfu robią wszystko, by
utrzymać kościoły katolickie w Jasionej i Żyrowej, co im się udaje.
Zasłużyli się także dla Góry Św. Anny,
gdyż opiekowali się pielgrzymami pod nieobecność wygnanych po 1874 roku zakonników. Kiedy pierwsi franciszkanie
wrócili z zagranicy, zameldowano ich w
Jasionej. Byli to Atanazy Kleinwächter, Hilary
Scholz i Dezydery Lis.
Wierni z Obrowca, aby nie chodzić do
oddalonego 0 6 km kościoła parafialnego
w Jasionej, budują w latach 1869 -1884 własny, murowany, neobarokowy
kościół pod wezwaniem św. Jana
Chrzciciela. Budowa zajęła 15 lat, bo w jej trakcie zabrakło środków finansowych i musiano już gotową
część wydzierżawić kupcom, którzy
zrobili tu magazyny. Okoliczni księża postanowili pomóc w dokończeniu
świątyni, między innymi ks. Olbrich z
Jasionej, który dał część pieniędzy. W 1884 roku nastąpiło uroczyste poświęcenie
świątyni.
Brak księdza nie pozwolił na częste
odprawianie mszy. Dopiero od 1902 roku
odbywają się co dwa tygodnie msze niedzielne. Pierwszego księdza
otrzymał Obrowiec w roku 1903, byk nim ks. Franciszek Lackowski, który został
na uroczystą inaugurację wprowadzony 22
listopada przez ks. Wodarza z Jasionej.
O organach w Obrowcu pisze p. Rafał
Zając w "Nowej Trybunie Opolskiej".
Pierwsze organy miały piszczałki drewniane, pochodziły z Pisarzowic a
zamontowano je na początku XX wieku. Pierwszym organistą byk nauczyciel Rudolf
Smolarczyk, który grał na nich od 22 listopada 1903 do końca września 1906
roku. W roku 1931 do Obrowca przyszedł
ks. B. Kascha i widząc, że organy są bardzo
zniszczone - zdarzało się nieraz, że w czasie mszy nagle przestały grać,
bo powietrze uciekało niewłaściwymi drogami, a z "deptaniem" nie
można było nadążyć postanowił zakupić nowe organy napędzane elektrycznie.
Mimo trudnych warunków, związanych z
kryzysem gospodarczym w Niemczech, mieszkańcy Obrowca zebrali w 1934 roku
2.800 marek, czyli 70% ogólnych
kosztów, bo organy miały kosztować 4000 marek.
Ks. B. Kascha przybył do Obrowca z
Łan (Lohnau) pow. Koźle, wcześniej był
duszpasterzem w Groszowicach. Jako kapelan pracował w czasie I wojny w
Pasewalk (niedaleko Greifswald), gdzie przywieziono lekko rannego starszego
strzelca Adolfa Hitlera. Zastępczy
szpital dla lekko rannych żołnierzy urządzony był w "Starej
Strzelnicy".
W styczniu 1933 roku do władzy w
Niemczech doszli narodowi socjaliści. Na
czele nowego rządu stanął Adolf Hitler, znajomy księdza B. Kascha ze
szpitala w Pasewalk. Ks. Kascha wpadł
na pomysł i zwrócił się do nowego rządu z prośbą o udzielenie bezprocentowej pożyczki w kwocie 2000 marek, celem
pokrycia kosztów związanych z zakupem organów. Za pozostałe 800 marek
zamierzał pomalować kościół. W dniu swoich 40-tych urodzin (14.06) ksiądz
otrzymał kilka listów a wśród nich
jeden podpisany przez niemieckiego wodza, który zawiadamiał księdza o
przyznaniu parafii bezzwrotnej subwencji w kwocie 2000 marek.
Rada parafialna chcąc gest rządu
narodowosocjalistycznego uwiecznić, kazała
wygrawerować na tabliczce z miedzi: "Dzięki naszemu kuratusowi
Kaschy i przy pomocy narodowosocjalistycznego
rządu Adolfa Hitlera udała się budowa organów" a pod tym wszystkim
umieszczono datę 1934 rok.
Kościół w Jasionej jest za mały, aby pomieścić wszystkich
wiernych parafian. Ksiądz Olbrich
zamierza wybudować nowy, ale ma z tego tytułu sporo kłopotów z nowym właścicielem Żyrowej - żydowskim
sędzią Guradze. Ciągłe nieporozumienia kończą się odejściem księdza 31 grudnia
1887 roku do Dębia pod Opolem, a od
1896 jest proboszczem w Mechnicy, gdzie w 1910 roku obchodził swój złoty jubileusz kapłaństwa. Zmarł w 1915 roku w
Pokoju w swoim 80-tym roku życia jako
emeryt, z tytułem honorowego dziekana i radcy duchownego.
Następcą w Jasionej jest ks. Augustin Liborius
Rossochowitz, pochodzący z Reichthal,
prowincja poznańska. W czasie Kulturkampfu był w Ameryce i tam najprawdopodobniej został wyświęcony. Był
mały wzrostem, ale wielkim umysłem.
Założył nowy cmentarz (teraźniejszy) w Jasionej, na gruncie należącym do
kościoła. Uroczyste poświęcenie
nastąpiło w styczniu 1896 roku. Pierwszą zmarłą, jaką tam pochowano, była pani Jendrysek z Zakrzowa,
która zmarła w 73 roku życia.
Dotychczas chowano zmarłych wokół kościoła i jeszcze dziś można
zobaczyć wmurowane nagrobki w mur
przykościelny.
Powiat strzelecki w 1828 roku zamieszkiwało 31.696 osób,
z tego 30.378 (95,8%) katolików, 751
(2,4%) ewangelików, 567(1,8%) żydów. W 1842 do archiprezbiteriatu Strzelce należało 9 parafii, w 1895 -10,
1906 i 1914 - 12 parafii. W roku 1875 powiat
zamieszkiwało 61.883 osób, z tego 95% katolików, 4% ewangelików i I%
żydów.
W ramach pruskiego Kulturkampfu na mocy ustawy z dnia 31
maja 1875 roku zmuszono franciszkanów
na Górze Świętej Anny do opuszczenia klasztoru, zamknięto szkołę klasztorną, zakazano słuchania
spowiedzi. Na 31 lipca 1875 roku wyznaczono opuszczenie klasztoru przez
franciszkanów. Sporo księży musiało odejść ze swoich parafii, w to miejsce próbowano wprowadzić tak zwanych księży
państwowych.
W powiecie strzeleckim księża
państwowi mieli pracować w Strzelcach - ksiądz
Mücke, w Kluczach - ksiądz Talaczyński, w Leśnicy - ksiądz Konstantin
Sterba. Na wprowadzenie księdza państwowego
w Leśnicy ustalono termin
12 października 1876 roku. Do kościoła przybyło jedynie
20 osób na 6400 katolików, reszta
wiernych poszła pieszo, jechała furmankami, do kościoła w Żyrowej, gdzie był jeszcze ksiądz katolicki i odprawiano
msze w dotychczasowym rytuale. Wiernych chcących uczestniczyć we mszy świętej
było tak dużo, że ponad 2/3 nie mieściło się w żyrowskim kościele. Musieli
stać na dworze i w ten sposób uczestniczyć
we mszy świętej. Leśniczanie przez 10 lat chodzili do kościoła w
Żyrowej.
W październiku 1896 roku ksiądz Rossochowitz pojechał do
krewnych, gdzie niespodziewanie zmarł
na atak serca. Pochowano go 3 listopada 1896 roku, na założonym przez niego
cmentarzu w Jasionej. Pogrzeb był manifestacją mieszkańców.
Dwa miesiące później, 4 stycznia
1897 roku, parafianie powitali nowego księdza, był nim Bruno Wodarz, urodzony
2 września 1862 roku, a wyświęcony w 1887. Zachorował Leczył się sam homeopatycznie ...
i wyzdrowiał. Kiedy o tym dowiedzieli się miejscowi wierni, przychodzili po lekarskie
porady. Pomógł wielu chorym, również spoza własnej parafii.
W latach 1903/4 odbudował budynki gospodarcze, a w 1905/6
przebudował dom parafialny w Jasionej,
sam w tym czasie mieszkał u sąsiadów. Zamierzał również wybudować kościół w
Jasionej, były jednak trudności z nowym właścicielem, hrabią von Francken-Sierstorpff, z którym ksiądz nie mógł się
porozumieć co do kosztów i wielkości
kościoła. Musiano włączyć w to sądy i po długoletnich pertraktacjach uzyskano
ugodę. W międzyczasie policja zamknęła kościół, bo groził zawaleniem. Od 1906
roku nabożeństwa niedzielne odbywały się w kościele w Żyrowej. Najdalszą drogę
do niego mieli mieszkańcy Zakrzowa i Dąbrówki.
Ksiądz Wodarz odwiedzał kościoły
barokowe w całej okolicy, fotografując je.
Zdjęcia przekazał w ręce architekta pana Schneider, który na ich
podstawie zrobił plany kościoła. Firma
budowlana pana Bieniek z Gogolina z pomocą parafian rozpoczęła budowę
kościoła.
Ławki do kościoła wykonała firma
Bart z Kłodnicy a konfesjonały firma Höffer
z Opola. Ołtarze zostały wykonane przez specjalizującą się w
budownictwie sakralnym firmę z Legnicy. Droga krzyżowa i plafony na suficie
kościoła namalował Hans Kohle z München
(Monachium). Witraże do kościoła ufundowała hrabina Mary von Francken-Sierstorpf. W międzyczasie, po
87 latach wymagają remontu. Rozpisano przetarg na renowację, który wygrał
Norbert Siekierka z małżonką Rozwadzy, fachowcy wysokiej klasy w technice
witrażowej. Część witraży przywróconych do stanu pierwotnego, zamontowano już w
jasiońskim kościele. Uroczyste
poświęcenie kościoła nastąpiło 11 grudnia 1911 roku przez arcykapłana
Glowatzkiego z Wysokiej.
W czasie budowy kościoła, przez
niedopatrzenie, rozbito płytę ołtarza głównego na sześć części. Musiano
sprowadzić nową, a tym samym ołtarz nie był konsekrowany.
Stary kościół zamierzano przeznaczyć
na salę parafialną i do nauki religii. W trakcie renowacji, przy usuwaniu
tynku na północnej ścianie, natrafiono na kolorowe freski. Specjaliści ocenili ich pochodzenie na około 1380 rok.
Stary kościół musiał pozostać otwarty
jako kaplica. Freski te można oglądać w kaplicy po prawej stronie wejścia głównego do kościoła.
Starannie zajęto się freskami.
Odrestaurowano je. Stronę zachodnią kaplicy, na której fresków nie było, pomalował malarz Kohle - ten sam który
malował plafonymalowidłami podobnymi do odkrytych fresków.
Ksiądz Wodarz osobiście zajmował się
sprawami renowacji, a cesarz Wilhelm II
będąc w 1911 roku w Żyrowej na polowaniu, wręczył księdzu medal za
uratowanie dóbr narodowych..
Ojciec księdza Wodarza był
dyrektorem Szkoły Rolniczej w Opolu, może stąd
wzięło się zainteresowanie księdza rolnictwem. Sam obsiewał 40 morgów
gruntu należącego do parafii. Sprowadzał
zawsze nowe odmiany zboża i ziemniaków
i dlatego też jego zbiory były lepsze niż innych gospodarzy w parafii.
Założył towarzystwo do drenażu pól i
łąk. Zamawiał również dla swoich parafian nowe
odmiany zbóż, dla obsiania pól. Założył Darlehnskasse Reiffeisen (Kasa
Pożyczkowa Reiffeisen).1'akże jego
zasługą było doprowadzenie prądu elektrycznego do kościoła i wsi Jasiony w 1927 roku. Ks. Wodarz zmarł
po długiej chorobie 7 października 1927
roku.
Administratorem zostaje wikary Alojs
Stanossek, który wraz z księdzem Wodarzem prowadził parafię. Hrabia von Francken-Sierstorpff
zaproponował biskupowi wrocławskiemu,
wikarego Stanossek na nowego proboszcza. Biskup
nie wyraził
zgody.
Prawie rok później 15 sierpnia 1928
roku, parafia powitała nowego proboszcza. Został nim Bruno Rakowski, urodzony
18 października 1888 roku w Zaborzu,
był synem nauczyciela. Święcenia kapłańskie otrzymał 18 czerwca 1914
roku.
W Żyrowej mistrz murarski (Baumeister) Capellaro z
Grol3-Neukirch (Polska "Cerekiew)
odrestaurował kościół. Wymieniono wiązania dachowe, naprawiono okna, otynkowano kościół na zewnątrz, wymalowano
wnętrze. Ołtarze odnowiono. Hrabia von Franeken-Sierstorpff, obok dużego
zainteresowania pracami przy kościele,
dołożył również sporą sumę-pieniędzy.
Kościół w Żyrowej został pomyłkowo wpisany do ksiąg
wieczystych, jako posiadłość hrabiowska. Ks. Rakowski próbuje od roku 1900
wyprostować sporny wpis, ale hrabia nie
wyrażał na to zgody.
W 1928 roku umiera amerykańska hrabina Mary von
Francken-Sierstorpff. Mimo prośby,
urząd biskupa we Wrocławiu nie zezwolił na pochówek w specjalnie przygotowanym
przed ołtarzem w miejscowym kościele - grobowcu, ponieważ nie była katoliczką. Pochowano ją na zewnątrz
kościoła, a przygotowany grobowiec zasypano
""W kaplicy bocznej wybudowano nowy grobowiec,
w którym pochowano hrabiego Johann i jego poległego syna Eddy Victor (Lutz).
Hrabina Mary została na ponowną prośbę
i zgodę samego biskupa Bertram, pochowana w kaplicy. W rewanżu hrabia wyraził
zgodę na przepisanie gruntów, na których stał kościół i plebania na własność kościoła katolickiego w Żyrowej.
W roku 1930 odbyły się w kościele parafialnym w Jasionej
misje. Franciszkanie - ojcowie Antonius, Thomas i Adalbert głosili kazania w
języku polskim, natomiast w Żyrowej kazania w języku niemieckim głosił Pater
(ojciec) Gottfried z niemieckiej misji.
Hrabia von Francken-Sierstorpff
funduje na pamiątkę śmierci swej małej córeczki - która jest pochowana obok kościoła w Żyrowej - boczny ołtarz do
kościoła w Jasionej, wykonany przez
firmę Kutzer-Leszczynski z Opola. Uroczyste
poświęcenie ołtarza nastąpiło na zakończenie misji w 1930 roku w
obecności hrabiny. Na bocznym ołtarzu
zostaje umieszczona owalna tablica z napisem "In memoriam Elisabeth Christinae de
Francken-Sierstorpff".
W latach 1932-1936 odnowiony został
kościół w Żyrowej.
Cmentarz w Żyrowej powiększono o l
morgę, a w latach 1931 /32 został ogrodzony murem. W czasie II wojny
światowej bomba zniszczyła część muru. Naprawiono go w
1947 roku.
W Zielone Świątki 1934 roku
poświęcono w kościele w Żyrowej cztery nowe
dzwony odlane z brązu. Ogólna waga
2255 kg Miały bardzo harmonijne dźwięki. Wykonane były w tonacji fis, a, h, cis. W
czasie wojny na rozkaz rządu, tzw. akcja
Metalspende w 1942 roku trzy dzwony zdjęto, oddając je na przetopienie.
W tym samym roku (11 listopada 1934)
zostały poświęcone przez proboszcza Rakowskiego nowe dzwony
w Jasionej, o łącznej wadze 2750 kg i o brzmieniach w tonacji f, as, be, c.
W 1935 roku odbyła się dwutygodniowa
odnowa misyjna sprzed 5 laty. Kazania w Jasionej wygłaszane były w języku
polskim, a w Żyrowej w języku niemieckim. W tym samym roku odbyło się także
bierzmowanie, którego udzielił Jego
Eminencja ks. kardynał biskup Adolf Bertram.
18 października 1936 roku odbyła się
uroczystość 25-lecia poświęcenia kościoła w Jasionej. Mszę pontyfikalną
celebrował ks. biskup dr Wojciech z Wrocławia, który przekazał również
życzenia biskupa A. Bertrama.
Biskup A. Bertram pisemnie upomina
księdza Rakowskiego, który z powodu
nacisku partii NSDAP, zmienia często polskie msze na niemieckie. Bernam
był zdania, że tylko administracja kurii może dać takie zarządzenie, sam
uważa, że msze w języku polskim powinny
się nadal odbywać, ponieważ jest na nie zapotrzebowanie przez miejscowych parafian,
którzy chcą mieć msze w ich "języku serca".
Biskup Bertram swoje listy
pasterskie do wiernych, wysyła do parafii w dwu językach - polskim i niemieckim, a proboszcz danej parafii ma
decydować, w którym języku go odczyta
Totalitarne państwo hitlerowskie,
począwszy od 1936 roku coraz częściej zabraniało języka polskiego na Śląsku. 1
czerwca 1939 roku zakazano w Jasionej
odprawiania mszy w języku polskim, a na Górze Św. Anny od lipca tegoż
roku.
Władze państwowe przejęły także
szkołę kościelną pod swą pieczę, w zamian
za to, kościół otrzymał 2 ha i 24 ar gruntu.
W czerwcu 1940 roku ponownie
bierzmowania w Jasionej udziela kardynał
Adolf Bertram (w wieku 81 lat).
Niespodziewanie 16 października 1941
r. umiera ksiądz Bruno Rakowski - który jeszcze rano odprawił mszę świętą -
dwa dni przed ukończeniem 53 roku życia.
Pogrzeb odbył się 20 października z udziałem wszystkich księży dekanatu.
Nowym proboszczem od 1 stycznia 1942
roku zostaje Georg Wessolly, urodzony 24 listopada 1907 roku w Raszowej. Maturę
zdawał w Głogówku w 1928 roku,
studiował we Wrocławiu i w Insbrucku (Austria), wyświęcony 29 stycznia
1933 roku we Wrocławiu. W latach
1933-36 jest wikarym w Strzelcach, w 1936-39 księdzem przy kościele św. Krzyża
w Opolu. Uroczyste wprowadzenie do parafii Jasiona nastąpiło 11 lutego 1942
roku.
Część dotycząca parafii w czasie
wojny, opisana jest w rozdziale "II wojna
światowa"
Kardynał ksiądz biskup Adolf Bertram
urodził się 14 marca 1859 roku w
Hildesheim. Święcenia kapłańskie otrzymuje z rąk bp Franza Stein - 31
sierpnia 1881 r. Studiował w Insbrucku,
München i Rzymie. Doktorat otrzymał na
Uniwersytecie w Würzburgu a drugi w Rzymie. Przeniesiony w 1914 do
Wrocławia zostaje metropolitą, od roku
1916 jest kardynałem, a od 1929 arcybiskupem. Kiedy Armia Radziecka w 1945 roku zbliżała się do Wrocławia, 86-letni
Bertram za radą lekarza opuścił miasto, udając się na zamek w Johannesburg
(Janowa Góra) w okolicach Javornika - w
sudeckiej części swojej diecezji - gdzie zmarł 6 lipca 1945 roku.
Powojenna prasa polska bardzo tendencyjnie pisaka o
Bertramie, przykładowo gazeta
"Robotnik" określiła kardynała "hitlerowcem w duchownych
szatach". Dopiero po ustąpieniu władz komunistycznych w 1989 roku
"biskupi polscy po raz pierwszy
publicznie określili zaangażowanie Bertrama na rzecz duszpasterstwa polskich
Górnoślązaków w ich mowie ojczystej". Również prasa polska zaczęła
pisać pozytywnie o jego pontyfikacie.
46 lat po śmierci kardynała - jako szczególny akt pojednania - nastąpiło uroczyste pochowanie prochów w katedrze
wrocławskiej.
Po wojnie Stolica Apostolska 8 lipca
1945 roku przekazała kardynałowi Augustowi Hlondowi specjalne pełnomocnictwa
do obsadzenia wakujących stanowisk w
Polsce. Hlond powołał także duchowieństwo polskie na Ziemiach Zachodnich, mimo że Konferecja Poczdamska nie została
jeszcze zakończona i nie wiadomym było,
w jakich konkretnie granicach zamknie się państwo polskie.
Johann Kaps, radca konsystoralny wrocławskiej kapituły,
został delegowany do Watykanu. Po
powrocie napisał: "Ojciec Święty okazał zdziwienie, że kardynał Hlond powołał polskich administratorów na
Śląsku".
Późniejszy biskup Kominek napisał: "Strona niemiecka
byka zdania, że Hlond przekroczył swoje
kompetencje, instalując bezkonkretnego ustalenia z Stolicą Apostolską swoich
przedstawicieli w Diecezji Wrocławskiej, uważali,
że "okłamał Piusa XII" i wyłudził od niego
pełnomocnictwa, które potem daleko przekroczył i nadużył".
A dalej biskup Kominek pisze: "Kościelne władze
centralne w Rzymie obrały w stosunku do
administratorów apostolskich na Ziemiach Zachodnich większy dystans, niż to
miało miejsce w początkowej fazie. Przyjęły fakt naszych nominacji i instalacji do wiadomości, ale później nie
starały się one kontaktować z nami bezpośrednio. Korespondencji wprost prawie
nie było. Unikano w zasadzie przymiotników "apostolski", starano się
za to, co działo się na szerokich terenach zachodniej Polski, obarczyć osobistą odpowiedzialnością Prymasa
Hlonda".
Hlond powołał prałata Bolesława Kominka, na szefa
"nowej administratury apostolskiej
okręgu opolskiego". Uroczysty ingres odbył się 8 września 1945 w Opolu. W
skład administracji weszło 39 dekanatów i 438 parafii. Jednym z dekanatów byk
dekanat leśnicki, do którego należało 10 parafii, a wśród nich między innymi
parafia Jasiona z kościołem w Żyrowej. Do parafii Jasiom należały wioski: Jasiona,
Żyrowa, Zakrzów, Dąbrówka, Dalnie, Rozwadza, Krępna, Oleszka. Dziekanem byk
ks. Wiszka, proboszcz z Raszowej, a od 1955 roku ks. Jerzy Wesoły z Jasionej.
Bp.Kominek pisze: "W swoim pierwszym liście do
wiernych odwoływałem się do czcigodnych
polsko-katolickich tradycji Śląska Opolskiego i do związków, jakie łączyły go zawsze z Macierzą" a dalej:
"W roku 1945 wrócili na swoją Górę Św. Anny OO. Franciszkanie. Wzięli oni
klasztor w swoje posiadanie, a hitlerowski
pomnik wysadzili w powietrze", co było ewidentnym kłamstwem.
Franciszkanie pomnika nie wysadzili. Są
podejrzenia, że ten fragment książki, która wydana została dopiero po śmierci
Kominka, dopisał kto inny?
Na początku swej działalności na Opolszczyźnie, prałat
Kominek zabronił używania języka niemieckiego podczas nabożeństw na całym
Górnym Śląsku. Fakt takiego traktowania tutejszych Ślązaków niemieckich zraził
ich do niego, uważali jego wystąpienia
za przejaw nacjonalizmu polskiego.
W listach pasterskich tłumaczył również repatriantom, że
"Ślązacy - to nasi bracia i dzieci
jednej i tej samej Ojczyzny i tej samej wiary katolickiej".
24 września 1947 roku przybył do parafii Jasiona
Administrator Apostolski ks. dr
Bolesław Kominek, który odprawił sumę pontyfikalną i udzielił ponad 700 osobom
bierzmowania.
W czasie od 30 października do 7 listopada 1948 roku
odbyły się Misje Święte prowadzone
przez OO.Werbistów z Bytomia.
16 grudnia 1948 r. nastąpiło
wywłaszczenie parafii z majątku przez władzę państwową.
Ks. Kominek zostaje pozbawiony (26 stycznia 1951 r.)
przez władze polskie, możliwości
pełnienia swych funkcji w administracji opolskiej, na jego miejsce powołano
wikariusza kapitularnego ks. Emila Kobierzyckiego.
W nocy z 4 na 5 listopada 1954
probostwo zostało obrabowane. Dwa lata później banda włamywaczy została ujęta,
część skradzionych rzeczy, w zniszczonym
stanie, zwrócona.
10 maja 1955 roku Ks. Ordynariusz Kobierzycki udzielił w
parafii sakramentu bierzmowania. W tym
samym roku ks. Georg Wessolly, któremu po wojnie zmieniono z urzędu imię i
nazwisko na Jerzy Wesoły, mianowany zostaje dziekanem dekanatu leśnickiego.
Do kościoła w Żyrowej sprowadzono w
1956 roku nowe, drewniane ławki. Papież
Pius XII wyznaczył na rządcę terytorium kościelnego Śląska Opolskiego biskupa
Franciszka Jopa. Wobec sprzeciwu władz państwowych nie mógł on jednak objąć stanowiska. 1 grudnia 1956 roku
kardynał Stefan Wyszyński wręczył
biskupowi dekret nominacyjny ustanawiający go biskupem w Opolu, po
czym 16 grudnia bp Jop objął władzę
ordynariusza.
Biskup Franciszek .Jop urodził się 8
października 1897 roku w Słupi Starej.
W latach 1914 -1919 studiował w Sandomierzu a później w Rzymie, gdzie
uzyskał doktorat z prawa kanonicznego.
Po powrocie z Rzymu wykładał w Sandomierzu.
24 października 1945 papież Pius XII mianował go biskupem tytularnym. 19
maja 1946 otrzymał sakrę biskupią. Bp
Jop reaktywował diecezjalne wydawnictwo Świętego Krzyża w Opolu i popierał kult
św. Jacka. Uważał bowiem, że św. Jacek powinien się stać elementem życia
religijnego Opolszczyzny. Zmarł 24 listopada 1976 w Opolu, pochowany został w Katedrze Opolskiej. Biskup Jop byk w
kościele w Żyrowej, uczestniczył 5 czerwca w obchodach Bożego Ciała na terenie
Żyrowej.
W 1956 roku wznowiona została nauka religii w szkołach,
która od 1948 r. była zakazana. Ksiądz
Jerzy Wesoły obchodził 12 lutego 1958 roku przy udziale 50 księży, 25lecie
kapłaństwa. W tym samym roku, od 14-21 grudnia odbyły się misje prowadzone
przez OO.Franciszkanów: Makarego, Jacka i Hypolita. W kronice kościelnej pod datą misji czytamy: "W tygodniu
misyjnym rozdzielono ponad 7500 komunii
świętych. Stan parafii przez wyjazd ludzi do NRF zmniejszył się o około
400 dusz. Przede wszystkim wyjechali
parafianie z Żyrowej i Rozwadzy".
Ksiądz Wesoły pisze: "W latach 1959/60 odnawiano
kościół w Żyrowej, prace wykonywano we
własnym zakresie. We wrześniu 1959 roku odnowiono tynkowanie wnętrza, przy
czym zostały również naprawione łuki z piaskowca w prezbiterium. W
październiku przystąpiono do wybielenia wnętrza kościoła. Podłoga, podium
przed ołtarzem i płyta grobowca, wyłożone zostały terrazem. W okresie od 16 marca do 31 maja 1960, odnowiony został
ołtarz główny,
oraz ołtarze boczne,
ambona, balaski i stacje drogi krzyżowej. Pomalowano również na nowo
kawki. Prace wykonywał pan Paweł
Pilawa, pomagali Józef Prusak i organista Klara Borszcz jak i parafianie.
r Na ołtarzu głównym umieszczono z powrotem figurę Serca
Pana Jezusowego nową figurę Matki
Boskiej Fatimskiej, która wyrzeźbiona została przez brata zakonnego Bannerta z
Góry Św. Anny i przyozdobiona przez pana Pilawę. Figurka Matki Boskiej Fatimskiej poświęcona została
4 września 1960 roku. Dawniejsi parafianie, przebywający obecnie w RFN,
ofiarowali dla kościoła w Żyrowej nowy
mszał wydany w 1959 roku u Pustera w Regensburg (Ratysbona).
W firmie Sprzętu Liturgicznego Seip w Krakowie zakupiono
ampułki mszalne, naczynia do olejów świętych,
zestaw do chrztu świętego oraz srebrne tace. Oprócz tego pozłocono cyborium, dwa kielichy mszalne i drzwiczki do
tabernakulum"
Ksiądz Kuratus Franciszek Lippa obchodził 26 stycznia
1960 roku swój srebrny jubileusz kapłański w obecności 17 księży i otrzymał
wówczas godność dziekana honorowego.
5 czerwca 1960 roku odbyło się bierzmowanie 301 parafian,
którego udzielił ks. biskup Franciszek
Jop. Wieczorem biskup Jop poświęcił odrestaurowany żyrowski kościół i wygłosił
kazanie do miejscowych. Wyrazik im swoją wdzięczność i zadowolenie oraz zachęcał aby nadal czuwali nad swoją
świątynią.
Parafia nie otrzymała w tym roku (1960) zezwolenia na
prowadzenie religii w szkole, wobec
tego religia
odbywała się w salce parafialnej w Jasionej i
kościele w Żyrowej.
Ksiądz wikary Teodor Pietrzyk został
27 kwietnia 1961 roku przeniesiony do
parafii Krośnica w dekanacie groszowickim, na jego miejsce przyszedł z
Miechowie ks. wikary Czesław Urszulik.
Ks. Czesław Urszulik wyjechał 13
września do Chorzowa Batorego na urodziny swojej matki. Jak się okazało, nie
udał się jednak do swojej matki i nie powrócił na probostwo. Jego miejsce 24 września 1961 roku objął wikary
neoprezbiter Hubert Skomudek.
Z Chile przyjechał - po
dwudziestotrzyletniej pracy misyjnej - na urlop, o. Alfred Maczurek pochodzący z Rozwadzy. W Europie
był już w maju, ale do Polski mógł
wjechać dopiero 17 września 1961 roku gdyż musiał czekać na wizę ponad 3
miesiące. Z tego też powodu, był tylko
kilka dni w rodzinnej wiosce.
W sobotę 11 września 1961 roku
przyjeżdża na konsekrację kościoła w Jasionej ks. biskup Franciszek Jop.
Konsekracja nastąpiła w niedzielę 12 listopada. W czasie uroczystości chór
śpiewał mszę "De Angelis".
Ksiądz Hubert Skomudek zostaje 3
sierpnia 1963 roku przeniesiony do parafii
św. Barbary w Bytomiu. Na jego miejsce przychodzi neoprezbiter ksiądz
Gerhard Strzeduła.
3 czerwca 1963 roku umiera papież
Jan XXIII. Odbywają się modlitwy w kościołach
w Jasionej i Żyrowej. 21 czerwca 1963 wybrano nowego papieża - Pawła VI.
We wrześniu 1963 roku, rozpoczęto
prace nad konserwacją zabytkowej polichromii
w kaplicy kościoła w Jasionej. Prace konserwatorskie
przeprowadza się pod nadzorem
wojewódzkiego konserwatora zabytków w Opolu.
Rok 1964 był rokiem represji ze
strony władz państwowych. Corocznie - od
niepamiętnych lat - parafianie szli w procesji na odpust św. Floriana na
Wysoką. Władze nie zezwoliły na ową
procesję. Zabroniono także procesji z okazji Dni Krzyżowych w Żyrowej. Jako
powód podano: "Potrzeby gospodarcze i interesy społeczne państwa".
Urządzono jednak procesję dookoła kościoła.
Dni Krzyżowe obchodzone są w
kościele zachodnim jako dni modlitwy błagalnej o urodzaj i zachowanie od klęsk
żywiołowych, najczęściej połączone są z postem. Obchód Dni Krzyżowych zapoczątkował
około 470 roku biskup Mamert w diecezji Vienne (Wieden) w związku z klęskami
nieurodzaju, trzęsieniem ziemi i wojnami.
Nie zezwolono także na procesję
parafialną na odpust na Górę Św. Anny, mimo
to spora grupa wiernych udała się do śląskiego sanktuarium. Część
parafian włączyła się do procesji - idących przez Jasionę i Żyrowę z innych
kościołów - które takowe zezwolenie otrzymały.
W kronice parafialnej czytamy:
"Udział wiernych w nabożeństwach październikowych byk zadowalający.
Lepszą frekwencję zanotowano w Żyrowej".
Ks. Wesoły pisze: "Sytuacja
kościoła w kraju uległa znacznemu pogorszeniu.
Oprócz trudności związanych z punktami katechetycznymi i czynszem,
napotkano na nowe przeszkody. Chodzi tu
głównie o uniemożliwienie uczestniczenia w niektórych procesjach oraz o
niesprawiedliwe zarządzenie w sprawie zakładania księgi inwentarzowej". Kilka razy ksiądz
dziekan wzywany byk do Prezydium Powiatowej
Rady w Krapkowicach.
W roku 1965 w dniach 21-28 lutego
odbyły się Misje Święte w kościele parafialnym. 28 lutego 1965 roku - na
zakończenie misji - nawiedza parafię kopia obrazu Matki Boskiej
Częstochowskiej. Droga od Dąbrówki przez Zakrzów aż do Jasionej jest pięknie
ustrojona.
Ksiądz proboszcz Wesoły wezwany zostaje do Prezydium Powiatowej
Rady w Krapkowicach, gdzie wyjaśniono
mu, że wierni powinni odstąpić od "pewnych form dekoracji". W czasie uroczystości przybyło trzech
milicjantów, którzy kilku kierowcom bez
zaistniałego powodu wręczyli mandaty, za rzekome przekroczenie przepisów.
Obraz, w kolumnie samochodów i
motocykli opuszcza Otmęt i wśród tłumów
wiernych, stojących przy drodze, udaje się samochodem-kaplicą do
Jasionej. Kościół parafialny jest przepełniony.
Wierni witają obraz pieśnią: "O Maryjo witam Cię...". Obecny jest ks.
biskup Wacław Wycisk z Opola i wszyscy księża leśnickiego dekanatu.
Obraz z samochodu wyjmują księża,
przekazują go ojcom, następnie przechodzi w ręce matek, później dziewczyn i
młodzieńców. Matkę Bożą żegna ks. Dusza
z Otmętu. Parafianie czuwają przy obrazie całą noc. O północy odbywa się
msza święta.
Następnego dnia o 16.00 odbywa się
msza pożegnalna i obraz udaje się przez
Żyrowę - gdzie się jednak nie zatrzymuje - do Zdzieszowic.
13 czerwca 1965 roku odbyło się
bierzmowanie 393 dzieci, którego udzielił Ks.
Biskup Wacław Wycisk. Procesję Bożego Ciała w Jasionej celebrował
również Biskup Wycisk. W Żyrowej z powodu braku zezwolenia władz państwowych,
procesja nie odbyła się.
W lipcu 1966 roku ks. Gerhard
Strzeduła został przeniesiony do kościoła św.
Krzyża w Opolu, na jego miejsce przyszedł wikariusz Wolfgang Hutka z
kościoła św. Jakuba w Nysie.
14 sierpnia 1966 roku odbyły się w
Opolu i Kamieniu uroczystości milenijne,
na które zostały przywiezione relikwie św. Jacka i błogosławionego Czesława.
Żyrowianie brali udział w uroczystościach w Kamieniu.
W sierpniu 1965 roku zmarł w Jasionej
ksiądz dziekan honorowy Franciszek
Lippa. Urodził się 2 grudnia 1908 w Dębiu koko Katowic jako syn górnika.
Do szkół uczęszczał w Rybniku,
Głubczycach i Bytomiu, gdzie w 1927 roku zdaje maturę. Podejmuje studia matematyczne w Gdańsku,
które po dwóch latach przerywa i rozpoczyna studia teologiczne na
Uniwersytecie Wrocławskim. 27 stycznia 1935 roku otrzymuje święcenia kapłańskie z rąk biskupa Bertrama. Pierwszą
jego posadą jako wikariusza jest
parafia w Jasionej, której zostaje wierny aż do swej śmierci.
Prawie od początku swej działalności
duszpasterskiej jest lekko sparaliżowany,
choroba postępuje, w związku z czym w późniejszych latach muszą go najpierw jeden, a później dwaj ministranci prowadzić
do ołtarza.
Wierni spoza naszej parafii - nie
znający choroby ks. Lippy, paraliżu - uważali,
że odprawia mszę po pijanemu.
Autorowi tej książki zdarzyło się kilka razy, że pytano
go, dlaczego prowadzi jako ministrant pijanego księdza do ołtarza? Dopiero
wyjaśnienia, że to paraliż, prowadziły do zrozumienia istoty rzeczy.
W 1957 roku ks. Lippa przechodzi na
emeryturę. W 1959 roku następuje całkowity paraliż kończyn.
W uroczystościach żałobnych uczestniczyło
45 księży, 15 sióstr zakonnych i bp
Wacław Wycisk. Ks. Lippa pochowany został na cmentarzu w Jasionej.
Z powodu braku zezwolenia władz
świeckich, nie odbyły się w Żyrowej obchody Bożego Ciała w 1966 roku, jak
również procesja na Wysoką do kościoła św.
Floriana w 1967 roku.
Niespodziewanie 16 października 1967
roku zmarł w szpitalu w Głubczycach na
atak serca ks. dziekan Jerzy Wesoły. Jego pogrzeb odbył się w obecności ks.
bp W. Wyciska i 280 księży. Ks. Wesoły
pochowany jest po prawej stronie wejścia głównego do kościoła w Jasionej.
Nowym proboszczem od 11 lutego 1968
roku zostaje ks. Józef Paszkiewicz. Był
on motorem zbudowanego kościoła w Rozwadzy. Mieszkańcy Rozwadzy przynależeli
do kościoła w Żyrowej, ich miejscem pochówku był także cmentarz w Żyrowej. 28
sierpnia 1973 roku ks. Paszkiewicz przeniesiony zostaje do Trzebiny k. Prudnika, w tym samym dniu parafię
Jasiona obejmuje nowy proboszcz ks. Stanisław Czerski, dotychczasowy proboszcz
parafii Turkowo w dekanacie branickim.
W 1974 roku wyremontowano kapliczkę
w Oleszce, zainstalowano nowe oświetlenie w kościele w Żyrowej, jednocześnie
rozpoczęto porządkowanie otoczenia
kościelnego.
W 1975 r. parafia obchodzi
uroczyście 50-lecie wybudowania kapliczki w Oleszce i 100-lecie pielgrzymek
wiernych z Oleszki na Górę Św. Anny.
20 maja 1975 roku. bp Wycisk udziela
471 parafianom sakramentu bierzmowania. Raz jeszcze przyjeżdża w dniu 14
grudnia tegoż roku do parafii.
3 marca 1988 roku zmarł w
Głuchołazach proboszcz Stanisław Czerski, uroczystości pogrzebowe odbyły się 7
marca w obecności ks. bp Jana Bagińskiego,
a sam pochówek w rodzinnej miejscowości księdza - w Siemoni.
Do roku 1945 teren Diecezji
Opolskiej, z wyjątkiem Ziemi Głubczyckiej, która należała do diecezji ołomunieckiej w Czechosłowacji, stanowiła
część archidiecezji wrocławskiej.
Po'1945 roku władze kościelne ustanowiły Administrację Apostolską Śląska
Opolskiego, stało się to na mocy decyzji kard. A. Hlonda z 15 sierpnia 1945 r. Biskup Kopiec pisze: "Decyzja
prymasa Hlonda była podjęta przez niego
osobiście na mocy uprawnień nadanych mu przez Stolicę Apostolską, ale
bez uprawomocnienia jej przez Rzym. Wysiedlenie ludności niemieckiej i chęć
zapewnienia repatriantom oczekiwanych
warunków życia, także religijnego, było podstawowym zadaniem kościoła. Wiązało się ono z dalekosiężnym zamysłem
integracji ludności napływowej z
pozostałą ludnością miejscową. Pierwszy administrator (ks. Kominek) podkreślał
ten odcinek pracy w listach pasterskich, odpowiednich komunikatach, kazaniach,
konferencjach i na licznych spotkaniach z księżmi i wiernymi. Wiadomo dziś, że
w tym szeroko pojętym procesie repolonizacji nie odbyło się bez nadużyć i krzywd, co przyniosło w następnych
latach poczucie nabrzmiałej niesprawiedliwości.
Stopniowo, w miarę pogarszania się relacji
Kościół-Państwo, władze domagały się od
hierarchii przyspieszenia w Rzymie procesu uznania nabytków terytorialnych (po II wojnie światowej), w czym utworzenie
pełnoprawnych diecezji byłoby wzmocnieniem wiarygodności nowego systemu.
Sprawa jednak nie leżaka w mocy Episkopatu
Polski i jakby w drodze represji 26 stycznia 1951 r.
wszyscy administratorzy na tzw.
Ziemiach Odzyskanych zostali usunięci przez władze państwowe, zaś na ich miejsce wybrano - pod naciskiem czynników
rządowych - tzw. wikariuszów kapitulnych, co było aktem niekanonicznym. W
obawie jednak przed możliwą nawet
schizmą, prymas Stefan Wyszyński udzielił im uprawnień swoich wikariuszy
generalnych. W Opolu w ten sposób objął rządy kościelne ks. Emil Kobierzycki.
Lata 1951-1956 należały do
najtrudniejszych dla Kościoła, nie tylko na Śląsku Opolskim. Ingerencja
państwa we wszystkie dziedziny życia, inwigilacja duchowieństwa, deportacja 20
kapkanów-autochtonów z ich parafii do diecezji w Polsce centralnej, likwidacja
ponad 150 domów zakonnych żeńskich i wysiedlenie blisko 700 sióstr do obozów pracy w Wielkopolsce i na
Pomorzu albo do domów prowincjonalnych, zamknięcie Wydawnictwa i
drukarni".
Na mocy bulli "Episcoporum Poloniae coetus", z
dnia 28 czerwca 1972 roku, papież Paweł
VI erygował Diecezję Opolską.
Diecezja obejmowała swym zasięgiem prawie całe
województwo opolskie i znaczną część
województwa katowickiego, z miastami: Bytom, Gliwice, Zabrze. Jej obszar wynosił 9713 km kwadratowych.
Parafii było 500 a mieszkańców 1.800
tys., z czego 1.600 tys. to katolicy.
W 1992 roku na mocy decyzji papieża Jana Pawła II bullą
"Totus Tuus Poloniae Populus", powstały w Polsce nowe diecezje. Z
opolskiej wydzielono Diecezję Gliwicką,
do której przeszło z opolskiej - 90 parafii i około 140 kapłanów. Dodatkowo 15
parafii dołączono do nowo utworzonej diecezji kaliskiej. Po zmianie obszar
Diecezji Opolskiej zmniejszył się do 8.033 km kwadratowych, 910.000 mieszkańców
w tym 830 000 katolików, 391 parafii z 596 kościołami, 24 domów zakonnych
męskich, 111 żeńskich, 681 księży diecezjalnych, 148 zakonnych, 940 sióstr i 4 biskupów, liczba dekanatów 36.
Żyrowa przez cały czas, od 1300 roku, należała do
biskupstwa a później arcybiskupstwa wrocławskiego. Po 1945 roku do
Administracji Apostolskiej Śląska Opolskiego, a od 1972 r. do nowo powstałej
Diecezji Opolskiej.
Patronką Diecezji Opolskiej jest św.
Anna, natomiast całego Śląska św. Jadwiga.
Jej prawdziwe imię Hedwig, urodziła się około 1174 roku, była córką bawarskiego Księcia Bertholda VI von
Andechs, Margrafa von Istrien i
Herzoga von
Meranien i matki Agnes von Groitsch z rodu Wettiner (Wettinów). Wychowana została w klasztorze benedyktyńskim w
Kitzingem. Jako dwunastoletnia dziewczyna wydana w 1186 roku za śląskiego
księcia Henryka I Brodatego. W Polsce znana
jako święta Jadwiga Śląska (nie mylić z Jadwigą krakowską). Urodziła
siedmioro dzieci, między innymi Henryka
Pobożnego, który zginął w 1241 roku, walcząc
z Tatarami na Legnickim Polu. Po 22 latach małżeństwa, oboje ślubowali
czystość. Jadwiga wraz z małżonkiem
założyli klasztor cystersów w Trzebnicy (podobno ofiarowała na ten cel własny posag), popierała powstanie dalszych
klasztorów jak i szpitali. W klasztorze
w Trzebnicy złożyła w 1220 roku śluby czystości. Po śmierci jej męża w 1238 roku, żyła przy klasztorze
aż do swej śmierci w 1243 roku.
Pośredniczyła w 1229 roku między
mężem a Konradem Mazowieckim w sporze o senioralny tron krakowski. Z tych też
czasów datuje się legenda, która mówi o
tym, że święta Jadwiga poszła pieszo aż do Płocka. W okolicy Olesna znaj duje
się kamień, na którym w czasie wędrówki
miała spoczywać. Jest mało prawdopodobne,
by szła pieszo, gdyż jako księżniczka była ciągle otoczona dworem i
wówczas wszystkie osoby z jej otoczenia musiałyby również podążać piechotą.
Brak jest przekazu historycznego na ten
temat, ale najprawdopodobniej podążała konno, co w tamtych czasach było normalnym sposobem
podróżowania.
Sprowadziła na Śląsk zakonników niemieckich,
którzy wybudowali klasztor w Leubus
(Lubiążu). Torowała drogę kulturze niemieckiej. Była dla Polaków i Niemców
prawdziwą matką Śląska. Troszczyła się o to, aby jej najbliższe otoczenie i
służba znali podstawowe modlitwy i byli
katechizowani przez kapelanów, a nadto prostych ludzi, najczęściej biednych, którzy gromadzili się w Trzebnicy
dla otrzymania jałmużny. Uczyła sama lub pilnowała, by czynił to uproszony
kapłan. Uczono modlitwy, dobrego spowiadania się i w ogóle wszystkiego, co
dotyczy dobra duszy. Podróżując po Śląsku, księżna wstępowała do chat
wieśniaczych aby nauczyć modlitwy i przyjmowania sakramentów.
Okoliczna ludność przychodziła
modlić się nad jej grobem. Jadwiga została
kanonizowana 25 marca 1267 roku. W uroczystościach kanonizacyjnych brak
udział papież Klemens IV. Jej sarkofag
oglądać można w kościele w "Trzebnicy. Jeszcze niedawno przed wejściem do kościoła wisiała informacja, iż nie wiadomo
skąd pochodzi święta Jadwiga. Po upadku komunizmu, informację zdjęto. W Trzebnicy u jej grobu odbyły się kościelne
uroczystości z okazji 750 lat jej śmierci.
Mimo swego książęcego pochodzenia,
nałożyła na siebie cnotę ubóstwa, dbała
o biednych i chorych, nazywano ją Matką Ubogich. Jadwiga była opiekunką
wszystkich
poddanych - Ślązaków, Polaków i Niemców. Była symbolem
dobroci. Niemiecka księżniczka i polski Piast doprowadzili do tego, że na
Śląsku żyli w zgodzie Ślązacy, Czesi,
Polacy i Niemcy. To zgodne współżycie przetrwało setki lat.
Powstały w 1353
"Schlackenwerther Codex" (Kodeks Ostrowski), ilustrowany 61 miniaturami z jej życia, zaliczany jest
do najcenniejszych dzieł śląskiego malarstwa miniaturowego. Konrad Baumgarten
w 1504 roku drukuje w Breslau (Wrocław) "Die große Legende der hl. Frau
St. Hedwig" (Duża legenda kobiety, św.
Jadwigi).
Po śmierci biskupa Franciszka Jopa, papież Paweł VI w
dniu 25 czerwca 1977 roku nominował na
Biskupa Diecezji Opolskiej ks. biskupa Alfonsa Nossola.
Ks. Alfons Nossol urodził się 8 sierpnia 1932 roku w
Brożcu koło Krapkowic. Maturę zdaje w
1952 roku w Niższym Seminarium Duchownym w Nysie, w latach 1952-57 studiuje w Nysie. Święcenia
kapłańskie otrzymuje 23 czerwca 1957 roku
w kościele św. Krzyża w Opolu z rąk biskupa Franciszka Jopa. W latach
1957-61 studiuje na Katolickim Uniwersytecie
Lubelskim w Lublinie. Doktoryzuje się 22
stycznia 1962 roku na KUL-u, a 22 stycznia 1962 roku habilituje rozprawą
"Chrystologia Karola Bartha i jej wpływ na współczesną chrystologię
katolicką".
Mianowany biskupem opolskim 25 czerwca 1977 r. Konsekracji
biskupiej dokonał w dniu 17 sierpnia 1977 roku w opolskiej katedrze Prymas
Polski kardynał Stefan Wyszyński. W tym
samym roku biskup Nossol obejmuje kierownictwo Katedry Teologii Dogmatycznej i
Katedry Teologii Protestanckiej Instytutu Ekumenicznego KUL, a w 1978
kierownictwo Katedry Sakramentologii na Papieskim Wydziale Teologicznym we
Wrocławiu.
Profesorem nadzwyczajnym zostaje w 1981 roku a zwyczajnym
w 1988 roku. Ks. Biskup Alfons Nossol
otrzymał: doktorat honoris causa Uniwersytetu w Miinster- 17 stycznia 1991
roku, doktorat h.c.Uniwersytetu w Mainz- 25 listopada 1992 roku, doktorat h.c. Uniwersytetu w Opolu -
18 maja 1995 roku. W lutym 1996 roku w
trakcie wręczania corocznej nagrody "Laury umiejętności i
kompetencji" w Brzegu, zostaje uhonorowany "Diamentowym Laurem -
Autorytet 95" za skuteczne działanie na rzecz utworzenia Uniwersytetu
Opolskiego oraz stworzenie diecezjalnej
sieci stacji Caritas, w tym samym roku przyznano mu Lux ex Silesia
(Światło dla Śląska) - nagrodę za
wszechstronną działalność kościelną, duszpasterską, społeczną i naukową dla Śląska Opolskiego i dla
kościoła katolickiego. 11 grudnia 1997 roku
otrzymał doktorat h.c. Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w
Warszawie, za wybitne osiągnięcia w
dziedzinie propagowania współczesnej myśli teologicznej w duchu zbliżenia międzywyznaniowego oraz w
uznaniu zasług w zakresie praktycznego zaangażowania ekumenicznego i
pojednania między narodami. Jest wieloletnim przewodniczącym Rady Episkopatu
Polski do spraw Ekumenizmu oraz
członkiem Watykańskiej Rady Ekumenizmu. Jego tytuł na Uniwersytecie
Opolskim to Wielki Kanclerz Wydziału
Teologicznego.
Napisał 10 książek (do 1994r), opublikował 210 rozpraw i
artykułów naukowych i popularnonaukowych. Występował w kilku dłuższych
audycjach telewizyjnych, wprowadził msze święte w języku niemieckim na Górze
Św. Anny, a później w większości
parafii swojej Diecezji, w miejscowościach, gdzie takie były potrzeby. 14
stycznia 1996 roku udziela w kościele św. Antoniego w Zdzieszowicach, sakramentu chrztu pięcioraczkom rodziny
Bonków.
Parafię Jasiona wizytował 15 marca 1992 roku, udzielił
również sakramentu bierzmowania młodym
parafianom.
6 sierpnia 1978 roku umiera papież Paweł VI, nowo wybrany
(26 sierpnia 1978) papież przybiera imię Jana Pawła I. Umiera po 33 dniach, w
nie wyjaśnionych do końca
okolicznościach.
Konklawe zebrało się po raz drugi w
tym roku i wybrało na papieża Karola
Józefa Wojtyłę, 265 papieża w historii kościoła. Po 400 latach był to
pierwszy papież nie Włoch, a pierwszy Polak na tronie papieskim. Papież
przyjął imię Jana Pawła II. W kościele
w Żyrowej i Jasionej odprawiono msze za nowego papieża.
Karol Wojtyła urodził się 18 maja
1920 roku w Wadowicach, w 1938 r. zdał
maturę w tamtejszym liceum. W czasie wojny pracował w kamieniołomach. W
1942r. rozpoczął studia teologiczne, w
1946 wyświęcony zostaje na księdza. Studiował
w Rzymie. Od 1954 byk wykładowcą profesorem na KUL w Lublinie. 28
sierpnia 1958 roku zostaje wyświęcony
na biskupa, w 1963 otrzymuje tytuł arcybiskupa
i obejmuje Diecezję Krakowską. W 1967 podniesiono go do rangi kardynała.
16 października 1978 roku konklawe wybiera Karola Wojtyłę na papieża.
W czasie swych licznych podróży
odwiedził 21 czerwca 1983 roku Górę Św.
Anny, ziemię dawniej należącą do Żyrowej, na której stoi klasztor
wybudowany przez byłych właścicieli tej
miejscowości rodzinę hrabiów von Gaschin. Sporo Żyrowian brało udział w tej
wielkiej kościelnej uroczystości.
25 czerwca 1988 roku proboszczem
zostaje ksiądz Franciszek Augustyniok z Olbrachcic. Od śmierci ks. Czerskiego,
do wprowadzenia ks. Augustynioka, parafię
prowadził ks. Ryszard Serafin, który był misjonarzem w Zambii. Ks.
Augustyniok urodził się 6 września 1949
w Borkach Wielkich k.Olesna Studiował na Wyższym Seminarium Duchownym w Nysie. Wyświęcony został 30 kwietnia 1972
roku. Do parafii Jasiona przybył z
parafii pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia z Olbrachcic (dekanat Biała
Prudnicka). Ks. Augustyniok jest wicedziekanem dekanatu Leśnica, posiada również tytuł dziekana
honorowego.
30 kwietnia 1997 roku w katedrze
opolskiej ks. bp Jan Kopiec obchodzi swoje
25-lecie kapłaństwa a wraz z nim kilkunastu księży, którzy w tym samym
roku ukończyli studia teologiczne, wśród nich swe 25-lecie kapłaństwa świętuje
ks. Augustyniok.
24 sierpnia 1988 roku poświęcono nowy krzyż przy drodze z
Żyrowej do Jasionej. 18 września 1988
roku odchodzi z parafii Jasiona ks. Reinhold Szlapa, który udaje się na misję do Peru.
Latem 1989 roku rozpoczęto budowę
kaplicy cmentarnej w Żyrowej i remont
dachu kaplicy w Oleszce. Od września tego samego roku religia odbywa się
w szkole w Żyrowej.
6 czerwca 1990 roku poświęcono
uroczyście w żyrowskim kościele sztandar
Szkoły Podstawowej w Żyrowej.
24 grudnia 1990 roku odbywają się
pierwsze nieszpory w języku niemieckim,
a 28 stycznia 1991 roku o 18.00 w Jasionej pierwsza msza od zakończenia
II wojny - w języku niemieckim. We mszy
uczestniczy około 100 wiernych. Nieco później
wprowadzono także msze w języku niemieckim w Żyrowej.
Od grudnia tegoż roku Gerhard Brzózka z Dąbrówki i
Mikołaj Czernek z Żyrowej, zostali Nadzwyczajnymi Szafarzami i mogą rozdzielać
komunię świętą. W tym samym czasie
zakupiono komplet stuł do kościoła w Żyrowej i ułożono krawężniki na placu przy kościele.
15 marca 1992 roku parafię wizytował ks. biskup
ordynariusz Alfons Nossol i udzielił
parafianom sakramentu bierzmowania.
19 marca 1992 roku przybył na wizytację do Żyrowej ks. bp
Gerard Kusz. Był między innymi na
cmentarzu, gdzie podziwiał nową kaplicę. Budowano ją od lata 1989 r. systemem gospodarczym. Ustalony był
przez ks. Augustynioka harmonogram i kolejność prac rodzin z całej wsi, które
w odpowiednich dniach pomagały przy
budowie. Agregat chłodniczy do kaplicy dla zmarłych zakupiono i sprowadzono z Niemiec.
Ks. biskup odprawił mszę świętą.
Pierwszym zmarłym, którego pogrzeb odbył się w nowej
kaplicy, w marcu 1992 roku, był śp.
Paweł Aust. Przed mszą świętą pogrzebową, ks. F. Augustyniok poświęcił
kaplicę. Następnym zmarłym był śp. Gerhard Kowolik, którego pogrzeb odbył się 30 kwietnia 1992 roku.
Część muru cmentarnego została 17 grudnia 1944 trafiona
przez wojska alianckie. Po wojnie w 1947 r. mur odbudowano. Najstarszy
nagrobek znajduje się na mogile rodziny
Wawrzinek, byłych właścicieli sklepu w Żyrowej a datowany jest rokiem 1883. Grób ogrodzony jest łańcuchem z
pręta kwadratowego a znajduje się obok
zabytkowej kaplicy cmentarnej.
Grabarzami na żyrowskim cmentarzu
byli:
Franciszek Schulz, senior, w latach 1890-1952 z
Żyrowej Franciszek Schultz, junior, w
latach 1952-1973 z Żyrowej Jerzy
Schultz, bratanek, w latach 1973 -1983 z Krępnej
Krystian Schultz, syn Jerzego od 1983 (wyjechał do RFN) -
z Żyrowej Bernard i Joachim Plichta,
mężowie córek Jerzego Schultz - z Krępnej
Wilhelm Bota, zrezygnował po 8 latach, z Żyrowej
Józef Kulosa z Żyrowej, jest
grabarzem w chwili obecnej.
Obraz Matki Boskiej Częstochowskiej odwiedził kościół
parafialny w Jasionej 19 marca 1996 r.
Wspólnota parafialna wsi Dąbrówka, Zakrzów, Dalnie, Oleszka, Jasiona i Żyrowa przygotowała się poprzez
Misje Święte trwające od l0 marca do 17
marca 1996 roku do tego niezwykłego spotkania. Domy we wszystkich wsiach były pięknie przybrane Jej obrazami,
rozświetlone kolorowymi lampami, przyozdobione kwiatami, girlandami i bramami
powitalnymi. Obraz przebywał od godz. 16.00
do 12.00 dnia następnego w kościele parafialnym.
Żyrowę obraz Matki Boskiej Częstochowskiej (kopia)
nawiedził 20 marca 1996 roku. Przywieziony
został samochodem przebudowanym na kaplicę. Przyjechał z Jasiony, przez
Oleszkę pod staw w Żyrowej. Strażacy ubrani w galowe mundury nieśli obraz do kościoła, za nimi podążali wierni.
Ulice były odświętnie ustrojone, w oknach
domostw stały obrazy i paliły się świece. W kościele odbyła się
uroczysta msza, grała orkiestra. Kopia
obrazu umieszczona była na głównym ołtarzu. Nad obrazem znajdował się napis "Uwierzyć
sercem", natomiast na bramie powitalno-pożegnalnej widniały napisy
"BĄDŻ POZDROWIONA MARYJO" i na pożegnanie "NIE ŻEGNAMY CIF MARYJO". O 16.30 obraz
odjechał na Górę Św. Anny. Tam spotkały się, córka - Najświętsza Maryja Panna
ze swoją matką, świętą Anną.
Po raz pierwszy kopia obrazu
wyruszyła na teren diecezji polskich w 1957 roku a inicjatorem tych spotkań wiernych z Matką Boską Częstochowską
był kardynał Stefan Wyszyński. Po kilku
miesiącach ówczesna partia zarekwirowała (aresztowała) obraz. Konferencja
Biskupów postanowiła, że ramy, w których był obraz, będą w dalszym ciągu odwiedzały parafię. W ten
sposób część parafii w Polsce odwiedzały tylko ramy, bez obrazu. Po pewnym
czasie rządząca partia obraz oddała. Drugi raz kopia wyruszyła 5 maja 1985 r.
W Żyrowej obraz byk po raz pierwszy.
W 1997 roku wierni z Żyrowej wyremontowali dach kaplicy
św. Teresy stojącej przy ścieżce z
Żyrowej przez Buczynę na Górę Św. Anny. Kapliczkę o której można przeczytać w rozdziale - kapliczki
przydrożne.
Od roku 1929 w budynku dzisiejszego przedszkola mieszkały
siostry zakonne, które posiadały
odpowiednie wykształcenie, by pomagać chorym (np. rwać zęby, dawać zastrzyki, usztywniać złamania itd.).
Należały one do stowarzyszenia Mägde
Mariens von der unbefleckten Empfängnis Maria (Służebnicy Maryji Panny
Niepokalanego Poczęcia). Ich dom kongregacyjny znajdował się we Wrocławiu, a
miejscem stałego zamieszkania zgromadzenia był klasztor w Leśnicy. W 1929 roku
w Zyrowej były dwie siostry, a od 1931 trzy. W 1942 roku zamieszkiwało w
Leśnicy 20 sióstr a w Żyrowej dwie. Po
wojnie obie siostry zamieszkiwały nadal przedszkole pomagając mieszkańcom wsi
w zwalczaniu chorób i pielęgnowaniu chorych, do czasu rozpoczęcia walki władzy komunistycznej z kościołem. W
latach 1951-1956 siostry z całego powiatu
musiały opuścić miejsca zamieszkania, zostały wywiezione do obozów pracy w
Wielkopolsce. Jedynie z powodu braku personelu szpitalnego, mogły pozostać w
szpitalu w Leśnicy.
Z rodziny Werner (ul. Myśliwca 1) wywodzą się 3 siostry
zakonne i jeden biskup - Christian Werner. Jego ojciec - Johann Werner urodził
się w Żyrowej a ożenił w Gogolinie,
gdzie na świat przyszedł - 27 grudnia 1943 roku - przyszły biskup. W czasie wojny rodzina Werner wyjechała z
Gogolina do Austrii, gdzie pozostała.
Christian jako młody chłopak miał piękny głos i często śpiewał w
kościele, między innymi na prymicjach
księdza Helmuta Porady w Gogolinie, był także członkiem znanego na całym świecie chóru Wiener
Sängerknaben.
Christian Werner ukończył Akademię
Wojskową w Wiener-Neustadt, następnie w
1972 roku wstąpił do Seminarium Duchownego w Sankt Pöelten. 29 czerwca 1977 roku wyświęcony zostaje na kapłana.
Pracował w parafii w Wiener-Neustadt.
Od 1 lutego 1980 roku pracował jako duszpasterz w Siłach Zbrojnych
Austrii. W 1987r. zostaje prałatem. 2
lutego 1992 roku papież Jan Paweł II mianuje go biskupem, a sakrę otrzymuje w
katedrze św. Jerzego w Wiener-Neustadt. Zostaje biskupem polowym Sił Zbrojnych
Dolnej Austrii.
W uroczystościach w dniu 2 lutego 1992 roku bierze udział
nuncjusz apostolski, biskupi, duchowieństwo i wierni. Kościelnym ceremoniom
przewodniczył kardynał Gröer. Obecny byk także prezydent Austrii dr Kurt
Waldheim oraz przedstawiciele najwyższych władz państwowych. Zebrane w czasie
uroczystości pieniądze biskup Werner
przeznaczył na potrzeby Wschodu. Jako hasło swojej posługi wybrał:
"CHRISTUS PAX NOSTRA" (Chrystus jest naszym pokojem).
12 lipca 1992 roku odbywają się w Gogolinie prymicje
biskupie ks. Wernera. W trakcie tych
uroczystości powoływano się na fakt, że jest to już drugi biskup pochodzący z Gogolina. Chodziło tu o Paula
Tkotscha, który został mianowany przez
papieża Piusa X11, 12 maja 1948 roku biskupem.
W dniu 15 sierpnia 1995 roku ks. biskup Christian Werner
odprawił w asyście księdza
Kwiatkowskyego (byłego mieszkańca Żyrowej) i Księdza Proboszcza parafii
Jasiona F. Augustynioka, uroczystą mszę w kościele w Żyrowej, z okazji Święta
Matki Boskiej Zielnej.
Z wiernych uczęszczających do kościoła w Żyrowej
święcenia kapłańskie otrzymali:
- ks. Franz Gach, urodzony 27 sierpnia 1813 roku w Rozwadzy,
syn Paula i Magdaleny z domu Lipka. Święcenia kapłańskie otrzymał we
Wrocławiu. Zmarł w 1890 roku w
Rozwadzy. Jego ostatnia parafia w której pracował to Groß-Chelm koło Pszczyny. Kościołowi w Jasionej ufundował
ciężki srebrny kielich.
- ks. Josef Strzysz urodzony w 1875 r. w Żyrowej, syn
kierownika szkoły w Żyrowej. Zmarł w 1941 r. w Katowicach, gdzie byk księdzem
przy Hucie Godula.
- Johann Post, urodził się 17 lipca 1903 r. w Oleszce.
Był najstarszym synem Józefa i Marii z
domu Cebula. Świadectwo dojrzałości otrzymał w 1924 roku w Gliwicach.
Studiował teologię na Uniwersytecie we Wrocławiu. 27 stycznia 1929 roku otrzymał święcenia kapłańskie z rąk bp
Bertrama. Przez 40 lat byk księdzem w parafii Najświętszego Serca Jezusa w
Raciborzu. Ułożył 2-tomowy chorał do modlitewnika "Droga do Nieba".
Za swe zasługi dla kościoła odznaczony został godnością dziekana honorowego
oraz doradcy duchownego. Zmarł 17 grudnia 1980 (1989 r?) roku w Raciborzu.
- Gotthard Boronowski, urodził się w 1909 roku w Rozwadzy,
wyświęcony został w 1935 roku we Wrocławiu. Zginął w czasie 11 wojny w
Rumunii, jako oficer Czerwonego Krzyża.
- Antonius Maczurek, syn Walentego i Anny z d. Malkowski.
Wyświęcony w St. Gabriel koło Wiednia.
Był w latach 60-tych tego stulecia misjonarzem w Chile. Odwiedził Rozwadzę i parafię Jasiona we
wrześniu 1961 roku.
- Kreszenz Bulla, urodzony 10 lipca 1912 w Żyrowej, syn
Rudolfa i Marii z domu Preis, urodzonej w Leśnicy. Uczęszczał do gimnazjum w
Nysie, w 1932 roku wstąpił do braci zakonnych
franciszkanów. Po święceniach w 1938 r. był w klasztorach na Górze Św. Anny i
w Gliwicach. Mszę prymicyjną odbył w Żyrowej. W latach 1941-1945 pracował jako
oficer Czerwonego Krzyża na froncie wschodnim,
w latach 1945 do 1949 był jeńcem obozów rosyjskich. Po zwolnieniu z
obozu jenieckiego w Rosji nie wrócił na Śląsk, tylko zamieszkał w Niemczech
Zach. Był księdzem w Ottbergen,
Hannover, Grauhof i znowu w Ottbergen. Od 1 października 1968 r. był proboszczem w Wöhle. Zmarł 3
września 1995 r. w Hildesheim.
- Antoni Dudek o zakonnym imieniu
Lothar, urodzony w 1912 roku w Oleszce,
syn Petera i Pauline z domu Cebula z Obrowca. Miał sześcioro rodzeństwa
(2 siostry i 4 braci). Wyświęcony w 1940 roku we Wrocławiu-Karłowicach.
Klasztor i Seminarium Franciszkanów pod wezwaniem św. Antoniego w Karłowicach
istnieje od 1897 roku i w 1997 roku
obchodzono uroczyście 100 lat jego istnienia. W czasie wojny ks. Dudek pracował jako oficer
Czerwonego Krzyża. Pochowany został na
cmentarzu na Górze Św. Anny.
- Wilhelm Ochmann z Oleszki, byk
synem kolejarza z Obrowca i matki z domu
Krzyża z Jasionej. Miał czwórkę rodzeństwa, dwie siostry- jedna z nich
byka zakonnicą, brat był nauczycielem, drugi adwokatem. Mszę prymicyjną
odprawił w Jasionej.
- Karl Josef Kwiatkowsky urodzony 13
kwietnia 1931 w Berendorf (Bienkowice)
koło Raciborza. Ojciec był przed wojną kierownikiem szkoły w
Zakrzowie k. Jasionej, po wojnie uczył
w Rozwadzy i Krępnej. Mieszkali w Rozwadzy a od 1960 w Żyrowej. Studia teologiczne odbywał w Nysie i Opolu. Na
księdza wyświęcony został w 1962 roku.
Mszę prymicyjną odprawił 26 kwietnia 1962 roku
w Jasionej. W latach 1962-1973 był księdzem w parafii w Opolu-Szczepanowicach a od 1973 roku w Bayern (Niemcy). Przez
pewien czas grał na organach w kościele
w Żyrowej. W roku 1996 wraz z biskupem Wernerem i księdzem
Augustyniokiem odprawił uroczystą mszę
świętą w Żyrowej.
- Roland Klose, urodzony 24 sierpnia
1963 roku w Zdzieszowicach, syn Stefanie Trella z Żyrowej. Uczęszczał do
Liceum w Gogolinie w latach 1978-1982. Nowicjat i Studia u Księży Werbistów w
Chludowej, Nysie i Pieniężnie w latach 19821990, święcenia kapłańskie otrzymał
w 1990 roku w Pieniężnie. 22 czerwca 1990
roku udzielił błogosławieństwa prymicyjnego w kościele w Jasionej. Pierwszą
pracę duszpasterską podejmuje w parafii Księży Werbistów w Rybniku w latach
1990 1992, później nauka języka angielskiego w USA w latach 1992-1993, od 1993
roku pracuje jako misjonarz na wyspach
karaibskich, najpierw na St. Kitts a później Jamajce. W chwili obecnej jest na
Tajwanie.
Siostrami zakonnymi zostały:
- Werner Katahrine z Żyrowej, imię
zakonne Gonzaga. Urodzona w 1901 r.
wstąpiła do Zakonu Franciszkańskiego w Wiedniu w 1922 r. Po sześciu
latach zmarła na gruźlicę w tymże klasztorze.
- Werner Elisabeth z Żyrowej, imię
zakonne Aloisia. Urodzona 3 listopada
1904 r. w Żyrowej, wstąpiła do Zakonu Franciszkańskiego w Wiedniu w 1922
r. gdzie żyje do dziś.
Werner Maria z Żyrowej, imię zakonne Arkadia. Urodzona 12
stycznia 1907 roku w Żyrowej. W wieku
18 lat, w 1925 r. wstąpiła do Zakonu Franciszkańskiego w Wiedniu. Śluby zakonne złożyła w 1930
roku. Zmarła 25 marca 1987 r. w Wiedniu.
Służyła w zakonie 62 lata, byka również siostrą przełożoną.
Siostrą św. Magdaleny:
- Kupka Elisabeth z Żyrowej, ur. 26 lutego 1926 roku.
Wyświęcona w 1949 roku w Porębie k.
Góry Św. Anny, przyjęła imię zakonne Kornelia. Przebywała w Porębie do 1952 roku, następnie służyła w
miejscowości Staniątka do 1958 roku,
później w Staniszczach Wielkich do 1963 roku, skąd wyjechała do Niemiec.
Pierwszym miejscem jej pobytu był Berlin, następnie Münster a w chwili obecnej
przebywa w Rheine. Ostatnie miejsce to dom starców dla sióstr zakonnych.
Siostrą św. Najświętszej Maryi
Panny:
- Bomba z Oleszki imię klasztorne Filomena. Córka
Franciszka i Joanny Bomba, posiadała braci Józefa, Franciszka, Emanuela,
Ferdynanda i siostry Franciszka,
Weronika, Anna. Zmarła w zakonie.
Siostrami Serca Pana Jezusa w
Wiedniu:
- Foltin
z Żyrowej. Została wyświęcona, ale po jakimś czasie wystąpiła z klasztoru. - Wittek z Żyrowej
- Linek z Rozwadzy
Siostrą w Trzebnicy: Linkert z Rozwadzy Siostrami Misjonarkami Ducha Świętego: - Materia z Rozwadzy
- Materla z Rozwadzy
Siostrą Urszulanką:
- Fiolka z Rozwadzy
- Magda Ochmann z Oleszki
W chwili obecnej parafia Jasiona, wraz z ośmioma innymi,
przynależy do Dekanatu Leśnica:
1. Parafią pod wezwaniem świętej
Anny na Górze Św. Anny
2. Parafią pod wezwaniem św. Błażeja w Januszkowicach, do
której należą wsie: Krasowa i
Wielmierzowice jak również przysiółki: Banaczki, Lesiana, Orłowiec i Otoki.
3.Parafia pod wezwaniem Trójcy Świętej w Leśnicy, do
której należy wieś Poręba i przysiółki:
Księża Wieś, Kowalików, Stoki, Wargale.
4. Parafia pod wezwaniem Wszystkich Świętych w Raszowej,
do której należą Łąki Kozielskie i
przysiółki Kurzawka i Rokicie.
S.Parafia pod wezwaniem św. Jana Nepomucena w Rozwadzy,
do której należy wieś Krępna z
kościołem p.w. św. Piotra i Pawła i przysiółki: Bąków, Borek, Las, Łęg, Łużek, Paryż, Urzek.
Parafia powstała 23 czerwca 1983 roku, poprzez wyłączenie
z parafii św. Marii Magdaleny w
Jasionej miejscowości Rozwadza i Krępna. Kościół powstał przez adaptację starej
stodoły w latach 1969-1971, przebudowany w latach 1985-87. Konsekrowany 21
sierpnia 1987 roku. W Krępnej wybudowano kościół pod wezwaniem Piótra i Pawła.
6. Parafia pod wezwaniem św.
Floriana na Wysokiej, do której należą wsie Kadłubiec, Kalinowice, Kalinów,
Ligota Dolna, Ligota Górna, Niwki i przysiółki Dąbrowa, Dolnica i Lipieniec.
7.Parafiapod wezwaniem św. Jadwigi
Śląskiej w Zalesiu, do której należąwsie Lichynia i przysiółki Popice,
Stanięcin.
8. Parafia pod wezwaniem św.
Antoniego w Zdzieszowicach
9. Parafia pod wezwaniem św. Marii Magdaleny
w Jasionej, do której należą wsie Dąbrówka, Oleszka, Zakrzów i Żyrowa jak
również przysiółki: Damie, Dobrzęcice,Lwisko, Podolszynie, Raczek i Skały.
Od czasów powojennych dziekanami
leśnickiego dekanatu byli: ks. Wiszka z Raszowej, od 1955 roku ks.dziekan Jerzy
Wesoły z Jasionej, aż do swojej śmierci w dniu 16 października 1967 roku.
Później funkcje te pełnili: ksiądz z parafii św. Floriana z Wysokiej, ksiądz z
parafii św. Antoniego w Zdzieszowicach, ks. Rozwadowski z parafii Trójcy
Świętej w Leśnicy, ks. Komor z parafii św. Antoniego w Zdzieszowicach, a
obecnie ks. Józef fureczek z parafii św. Jana Nepomucena z Rozwadzy,
wicedziekanem jest ks. F. Augustyniok z Jasionej.
Obok kościoła w Żyrowej (teraz po
drugiej stronie ulicy) znajduje się postument, na którym kiedyś stała figura
św. Jan Nepomucena. Figurę ustawiono w szczycie żyrowskiego kościoła. Postument
ten ma około 200 lat i można jeszcze z trudem odczytać na nim napis fundatora
Grafa Leopolda von Gaschin, widoczny jest herb rodziny. Dobrze byłoby, by
znalazł się na terenie przykościelnym, bo inaczej zniszczą go wandale. Szkoda
by było, gdyż to niewątpliwie nie tylko zabytek, ale i świadek historii
żyrowskiej.
Wchodząc do kościoła w Żyrowej widzimy po lewej stronie
herb rodziny Zyrowskich. Na ścianie przedniej chóru widoczny jest herb rodu
von Gaschin, nad kaplicą po lewej stronie herb rodziny von
Francken-Sierstorpff. W kaplicy bocznej znajduje się ołtarz z
rzeźbąNajświętszej Maryi Niepokalanie Poczętej, w promienistej mandorli.
Nabocznych ołtarzach pojednym obrazie Sebastianiego. Dwa lichtarze w typie
paschalnych, drewniane, klasycystyczne. Lampa wieczna rokokowa.
Na ołtarzu głównym u góry obraz św. Mikołaja a poniżej,
obraz większy barokowy z XVIII wieku przedstawia św. Annę nauczającą św.
Marię, a obok stoi św. Joachim, mąż św. Anny, czyli obraz przedstawia rodzinę
NMP. W jednej z książek można wyczytać, że wcześniej był tam obraz Najświętszej
Marii Panny stojącej pod krzyżem, na którym wisiał Jezus Chrystus. Brak jest
jednak bliższych na ten temat danych.
Święty Mikołaj należy do najpopularniejszych świętych w
kościele katolickim. Urodzony w Patara około 270 roku. Zmarł 6 grudnia 345-352,
licząc 80 lat. Pochowano go w Mirze. Był biskupem Miry w Azji Mniejszej. Nie
zachowały się jednak bliższe wiadomości o jego życiu. To co później napisano,
zaczerpnięto z legend i mitów. Już w VI wieku bardzo żywy byk jego kult w Mirze
i Konstantynopolu. Na terenie europejskim szczególnie rozpowszechnił się kult
po sprowadzeniu do Barii we Włoszech w 1087 roku jego relikwii. W 1098 roku
przy grobie św. Mikołaja odbył się synod podejmujący próbę połączenia Kościoła
prawosławnego z rzymskim. W Rzymie w IX wieku istniało kilka kościołów pod
wezwaniem świętego Mikołaja. W Polsce pierwsze kościoły poświęcone świętemu
Mikołajowi pojawiły się w X1I wieku. W średniowieczu kult świętego Mikołaja
szerzył się w Cieszynie, Żyrowej i Wysocicach. Pod jego opiekę uciekali się
żacy, dzieci, młode panny, żeglarze, kupcy, piekarze, więźniowie i inni. W
XIII wieku pojawił się zwyczaj rozdawania pod patronatem świętego zapomóg i
stypendiów. Ze szkół zwyczaj ten przeniósł się do domów i tak pozostało po
dziś dzień.
U schyłku średniowiecza oczy wiernych na Zachodzie
zwróciły się w kierunku św. Franciszka a później innych świętych. Natomiast w
Rosji święty Mikołaj zajmuje zupełnie wyjątkowe miejsce w świadomości
religijnej. Mikołaj jest najbardziej czczonym rosyjskim świętym, cześć dla
niego jest bliska czci dla Bogurodzicy, a nawet samego Chrystusa.
Adolf Hytrek, badacz folkloru, napisał w 1879 r. "W
dzień św. Mikołaja wieczorem odbywa się maskowany obchód. W ubiorze biskupim z
długą brodą chodzi Mikołaj od domu do domu, gdzie się tylko mała dziatwa
znajduje, puka najpierw rózgą do okna, zachodzi do izby i zaczyna egzamin z
dziećmi. Grzeczne i dobre dzieci, pacierz umiejące obdarowuje owocami i
zabawkami, niegrzeczne i leniwe chłoszcze rózgą. Przez cały rokjest postrachem
malców".
Na terenie diecezji opolskiej święty Mikołaj patronuje 15 kościołom parafialnym i 8 filialnym. Znajdują się one w: Kędzierzynie-Koźlu, Dzielowie, Krapkowicach, Zakrzowie, Nysie, Wierzbięcicach, Wysokiej koło Olesna, Żelaznej k. Opola, Kopernikach. Otmuchowie, Szczedrzyku, Gościcach, LigociePrószkowskiej, Raciborzu, Grabinie, Głogówku, Jasienicy Górnej, Ratnowicach, Krzanowicaeh, Lubiatowie, Przełęku, Rynarcicach, Włodzieninie i Żyrowej. Pierwsza komunia i chrzciny odbywają się w Jasionej, natomiast śluby mieszkańców wsi w żyrowskim kościele. Rocznicę poświęcenia kościoła (kiermasz) obchodzi się w pierwszą niedzielę po święcie św. Jadwigi 16 października. 13 stycznia odbywa się w kościele w Żyrowej adoracja wieczysta.
Wykorzystano fragmenty książki:
Ewalda Stefana Polloka
"Historia
Żyrowej"