 |
RYNEK
 Pierzeja zachodnia i część południowej |
 Pierzeja zachodnia i północna |
 Pierzeja północna |
| | |
Stanowi ośrodek zabytkowego, owalnego układu urbanistycznego miasta (11 ha), pochodzącego jeszcze z XIII w. Przez rynek przechodził trakt handlowy Nysa - Moraw, stąd jego wydłużenie w kierunku wschód - zachód. Z naroży wybiegają ulice tworzące układ szachownicowy. W obrębie murów było niegdyś około 160 domów. Zajmowali je najbardziej poważani mieszczanie - szynkarze. Mieli oni „przechodnie” prawo warzenia piwa (co rok inny dom) i sprzedaży w mieście. Kamienica stawała się wtedy szynkiem, na co wskazywała kula zawieszona na zewnątrz. Chłopi z okolicznych wsi musieli pić piwo prudnickie. „Szynkarze” utrzymywali się przeważnie z uprawy roli. W ubiegłym stuleciu stał jeszcze na rynku pal hańby, do którego przywiązywano przestępców. Przed wojną, w letnie niedziele, koncertowały tu chóry i orkiestry.
RATUSZ
Ratusz z wysoką wieżą (63 m!), we wschodniej części rynku. O pierwszym ratuszu, z XIV lub XV w. milczą źródła. Spalili go żołnierze gen. Mansfelda w 1627, a po odbudowie Szwedzi uszkodzili wieżę. Remontu dokonał arch. Doleczek (1690). Budowla z barokowym szczytem i hełmem wieży dwukrotnie spłonęła w 1779. Odbudował go architekt Thomas ze Świdnicy w 1782. O odbudowie zniszczonego przez Austriaków miasta mówi tablica z łacińską inskrypcją na frontowej ścianie wieży. Budynek podwyższono i pokryto dachem mansardowym w latach 1840-42. Dobudowane piętro zajął sąd miejski, a potem powiatowy. Górna kondygnacja klasycystycznej wieży i wysoki hełm z latarnią powstały w 1856. Przebudowa ratusza w końcu ubiegłego stulecia pozbawiła go cech stylowych. Jest to dwupiętrowa, prostokątna w planie budowla, z niewielkim ryzalitem elewacji frontowej. Czterokondygnacyjną wieżę zdobią narożne pilastry i półkoliste obramienia okien. Uwagę zwraca też ganek, obiegający wieżę i korona z chorągiewką na jej szczycie (data 1842 - podwyższenie ratusza).
 |
Ratusz w czasie remontu w 1999 r. zdj. TVK Prudnik - Ryszard Kasza |
Podobno pod ratuszem znajdują się piwnice (na przedwojennym planie jedna z nich była „skarbcem”), lecz nie odnaleziono wejścia do nich. Obecnie mieści się tu Urząd Stanu Cywilnego i inne instytucje. Ciekawostką jest ukośne usytuowanie ratusza w stosunku do pierzei rynkowych. Miało to „powiększyć optycznie” rynek. Przed wojną do ratusza przylegało 10 kamienic, do dziś w bloku śródrynkowym ostały się dwie. Część przylegających do ratusza kamienic zburzyły bomby w 1945. W jednej z ocalałych zachowało się w sieni sklepienie żebrowe z końca XVI w. oraz arkada. W drugiej, od południa, figurka św. Jana Nepomucena z XVIII w. w oszklonej niszy. Prudnicki
„Frotex” ma tu sklep firmowy. Przejazd sklepiony jest kolebkowo z lunetami.
KOLUMNA MARYJNA
 |
Kolumna Maryjna w Rynku
|
Niezwykłą atrakcją turystyczną w Rynku jest wzniesiona z kamienia barokowa figura Matki Boskiej, ufundowana w 1694 roku przez radnego miejskiego Ordmanna i jego żonę Elżbietę. Podanie ludowe głosi, że w tym miejscu w Rynku była zbiorowa mogiła ofiar dżumy w 1625 roku. Kolumna wzorowana na podobnej w Monachium, odnawiana była w latach 1879, 1902 oraz po wojnie. Obecnie także wymaga restauracji. Kwadratowy cokół, na którym stoi kolumna ozdobiony jest płaskorzeźbami, starszą - Pietą i nowszą - św. Józefa. Na narożach zabytku posągi archaniołów - Michała, Gabriela, Rafaela i Anioła Stróża. Matka Boska trzyma na ręku dzieciątko. Kolumna została zbudowana w stylu korynckim.
FIGURA ŚWIĘTEGO JANA NEPOMUCENA
 |
Figura Św. Jana Nepomucena
|
Stoi w południowej części Rynku, powstała w 1733 ze składek mieszczan. Nieco później dodano dwa posągi aniołów po bokach. U stóp świętego aniołki, trzymające gwiazdy, język św. Jana i przytykające palec do ust. Z tyłu - medalion ze sceną zrzucenia świętego do Wełtawy. Jest na niej wiele inskrypcji. Są też nazwiska fundatorów i prośba władz miasta o opiekę nad Prudnikiem i pokój. W XIX w. figurę pomalowano i pozłocono.
FONTANNA
 |
Barokowa fontanna w Rynku
| Barokowa
fontanna stanęła w miejscu średniowiecznej studni, ufundowana przez
burmistrza i pięciu radnych w 1696. Pośrodku - rzeźba atlantów
podtrzymujących wielką muszlę, z herbem miasta i tablicą fundacyjna.
Niegdyś na muszli był gołąb z pozłacaną gałązką oliwną, z której płynęła
woda. Od 1853 - dwugłowy orzeł z pozłacaną koroną. W czasie remontu w
latach 60 XX wieku zdjęto go z fontanny, a później ktoś ubił mu głowy. Do
niedawna stał w podcieniach muzeum, a po renowacji, dokonanej przez Lesława
Niżyńskiego z Głogówka (rekonstrukcja głów), wrócił 11 X 1995 na stare
miejsce. Artysta ten zrekonstruował także z miedzi i mosiądzu koroną, która
odbiega jednak od pierwowzoru. W jej wnętrzu ukryte są urządzenia wodne. Woda krąży w obiegu zamkniętym.
WIEŻA POGAŃSKA
 |
Wieża Pogańska, inaczej nazywana Wieżą Woka
|
Jest to najstarszy zabytek miasta, jedyna pozostałość zamku Woka z
Rosenberga, wzniesionego w 1259. Niewykluczone, że stała tu już wcześniej jakaś warownia (pewnie drewniana), o czym może świadczyć nazwa wieży. Była ona niegdyś połączona z murami obronnymi. Kompleks budowli składał się z dwóch części: zamku górnego i dolnego, przedzielonych murami; był otoczony wałem i dwiema fosami, których woda zasilała też wodociąg miejski. Między nimi był sad jabłkowy i warzywnik. Zdolnej części miasta prowadził doń most zwodzony. Przy zamku znajdowały się różne szopy, stajnie, izby dla pasterzy i folwark. Urzędował tu kasztelan, czyli przedstawiciel każdorazowego właściciela miasta. Musiał on troszczyć się o obronę miasta, a w czasie pokoju... naprawiać dachy zamku (1502). Było to niezłe stanowisko, które książęta powierzali swoim zaufanym za zasługi. Kasztelan otrzymywał daniny w zbożu, sprzedawał też ryby ze stawów pod zamkiem i barany ze swego folwarku przy drodze do
Lubrzy. Pobierał wszelkie opłaty i daniny dla księcia i na potrzeby obrony miasta (tzw. śrutowe). A był to m. in. „podatek od towarów i usług” sprzedawanych w mieście, „podatek od nieruchomości” i... danina za pochodzenie (żydowskie). Do zamku należało miasto i okoliczne wsie. Kasztelanami prudnickimi byli członkami znanych w okolicy rodów, jak
Wrbnowie, Pruszkowscy. Zamek był od 1561 w posiadaniu rady miejskiej, jednak niezbyt o niego dbano, tak że mury niszczały, a wnętrza wykorzystywano jako stajnie i składy. Został odnowiony w latach 1691-93. Na murze umieszczono inskrypcję, sławiącą cesarza - sprzedawcę zamku, i wizerunek św. Floriana dla ochrony miasta przed pożarem. W 1743 roku król pruski podarował jedną z sal zamku zwanego od dawna ruderą, protestantom aby urządzili dom modlitwy. Jednak większość pomieszczeń przeznaczono na koszary. Nabożeństwa ewangelickie przyciągały wielu mieszczan i chłopów z okolicy. Zanotowano nawet przypadki powrotu do protestantyzmu. Do prudnickiej gminy ewangelickiej należały bardzo odległe miejscowości. Sala zamku okazała się za mała, gmina rozbudowała więc jedno skrzydło. Jeszcze dwa razy, gdy do miasta wkroczyli Austriacy, pastor musiał uciekać, a dom modlitwy rujnowano i zamieniano na magazyn. W odbudowie pomógł król, a dla pastora zbudowano dom w mieście. Zamek spłonął przez nieuwagę czeladnika tkackiego w 1806, wraz z 45 domami. Ostatecznie rozebrano go w 1847, a gruzami zasypano fosę miejską. Do czasu budowy obecnie istniejących koszar, żołnierze mieli wokół wieży koszary, stajnie i ujeżdżalnie koni pod dachem. Potem oo. Bonifratrzy założyli tu ogród.
Dolna część kamiennej wieży, okrągła (średnica 12,7 m), pochodzi z 2 poł. XIII w., górna, ośmioboczna - z wieku XV. W połowie wysokości znajduje się otwór - wejście przez nieistniejący ganek z zamku. Było tu niegdyś więzienie. Stare ryciny pokazują, iż wieża (a właściwie wieże, bo zamek miał ich kilka), były nakryte spiczastymi dachami. Stołb ma 23 m wysokości i stoi w najwyższym punkcie miasta. Obok, w ogrodzie, figura św. Józefa z Chrystusem.
KAMIENICZKI
Kamieniczki wokół rynku w większości zostały wzniesione lub odbudowane po pożarze w 1779. Domy w pierzei północnej, z lat 60-tych, na miejscu zbombardowanych w 1945, m. in. potężnego gmachu, mieszczącego od 1896 władze miasta. Niektóre, wąskie kamienice zachowały kształt wyznaczony przez średniowieczne działki. Zabudowa rynku była wtedy drewniana lub też szachulcowa (wypełnione gliną kratownice drewniane), a z tyłu działek prowadziły tzw. ulice stodolne. Na uwagę zasługuje pierzeja wschodnia, gdzie kamieniczki zachowały sklepienia kolebkowe z lunetami w sieni. Dom narożny od ul.
Sobieskiego, tzw. „Kamienica Königera”, ma elewację, zdobną pilastrami z dekoracją regencyjną. W sieni sklepienie kolebkowe z lunetami. Po wojnie od ul. Sobieskiego przebito przejście. W pierzei południowej narożny dom (z księgarnią) pochodzi z 1769 (data budowy na elewacji podwórzowej). Zachowała się dekoracja pilastrowa fasady, sklepienia kolebkowe z lunetami oraz łuki oporowe nad ul. Kościelną, osobliwość Prudnika. W latach 60-tych odkryto w tej kamienicy piękne polichromowane, płaskorzeźbione stropy, świadczące o zamożności mieszczan prudnickich w czasie budowy. Obok - kamienica z fasadą ozdobioną pilastrami jońskimi. W pierzei zachodniej - narożny dom z arkadami, mieszczący restaurację.
MURY OBRONNE
Mury obronne istniały już w 1327r., zapewne ziemno-drewniane, ale już na pieczęci miasta z 1399 widzimy murowane wieże. Pierwotnie właściwe obwarowania, wzdłuż obecnych ulic Królowej Jadwigi, Chrobrego, Klasztornej i Armii Krajowej, otaczał wał ziemny i fosa, do której woda dopływała podziemnym kanałem. Zamek posiadał dodatkowe umocnienia. Istniały 3 bramy miejskie: Górna (Nyska, opodal zamku), Dolna
(Karniowska; wieża zachowała się) i Nowa (z 1556 r., pl. Szarych Szeregów). Po zajęciu Śląska przez Prusy rozpoczęto rozbiórkę umocnień; wpierw zlikwidowano wały ziemne (1764 r.), na których miejscu zbudowano morwy lub urządzono ogrody. Dopiero od 1858 zaprzestano zamykania bram na noc, a rok później rozpoczęto rozbiórkę murów, zasypując gruzami fosę. Przyczyną późnego zniesienia murów i bram były wysokie koszty i fakt, że pobierano w nich akcyzę, czyli podatek od tego, co wwożono do miasta.
WIEŻA BRAMY DOLNEJ
... przy ul. Stefana Batorego była wzmiankowana w 1481 i z tego czasu pochodzi dołem czworokątny, a górą ośmioboczny korpus z okienkami strzelniczymi. Attyka-krenelaż i murowany hełm stożkowy pochodzą zapewne z 1580 (data na chorągiewce). Na rysunku
Wernhera, przedstawiającym Prudnik (pol. XVIII w.), widać obok wieży, przed murami, budowlę przypominającą barbakan. Około 1880 dobudowano do wieży kamienice i przekuto przejście dla pieszych. Chciano wtedy zburzyć wieżę, lecz rząd nakazał remont.
Obok kamienica z ozdobnymi krokwiami dachowymi, wykuszem i stiukowymi łabędziami. Przy bramie stał dawniej szpital, a raczej dom starców. Początkiem Dolnego Przedmieścia za murami stała się Dolna Karczma z ogrodem, wyszynkiem piwa i miejscami dla gości, zbudowana w 1564.
BASZTY
 |
Baszta przy ul. B. Chrobrego
|
Inny zachowany odcinek umocnień to dwie XIV-wieczne, czworokątne baszty, zbudowane z kamienia i cegły, połączone odcinkiem muru, przy ul. Bolesława Chrobrego. Mają okienka strzelnicze i są przykryte dachami namiotowymi. Dawniej zdobiła ich mury dekoracja sgraffitowa. Węższą basztę podwyższono w 2 poł. XVI w. i umocniono szkarpami. Do większej, narożnej baszty przymurowano w XVI w. arsenał. Później były tu wodociągi miejskie, a po remoncie w 1925 - schronisko młodzieżowe. W czasie ostatniej wojny była tu katownia gestapo. Od 1959 zajmuje je Muzeum Ziemi Prudnickiej (dawna filia opolskiego). Podobno pod budynkiem znajdują się potężne piwnice, połączone z Kapliczną Górą (chyba dawny wodociąg).
KOŚCIÓŁ PARAFIALNY
PW. ŚW. MICHAŁA ARCHANIOŁA
 |
Kościół parafialny przy pl. Farnym
|
 1 - portal główny, 2 - wieża, 3 - malowidło sklepienne św. Michał Archanioł, 4 - ołtarz główny, 5 - obraz Rozesłanie uczniów, obraz Rozmowa Pana Jezusa z Nikodemem, 7 - zakrystia (na sklepieniu malowidło Adoracja Trójcy Św.), 8 - kaplica Miłosierdzia Bożego
(Weidingerów), na sklepieniu malowidło Czyściec, 9 - ambona, 10 - chrzcielnica i pomnik św. Jana Nepomucena, 11 - ołtarz Matki Bożej, 12 - ołtarz św. Wacława, 13 - ołtarz Serca Jezusowego, 14 - konfesjonał, 15 - ołtarz Męki Pańskiej, 16 - ołtarz św. Barbary, 17 - ołtarz św. Jacka, 18 - obraz MB Wspomożenia Wiernych, 19 - ołtarz św. Józefa, 20 - skarbona, 21 - tablica Stanisława
Nabzdyka.
Powojenne fotografie
Prudnika
|